Skocz do zawartości

Zdjęcie

Druga Odmiana


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 21.03.2010 - |23:47|

Miałem ochotę przeczytać to opowiadanie Dicka już dawno dawno, ale strasznie trudno było mi je zdobyć. Powód okazał się strasznie prozaiczny, w internecie w notatkach o autorze widnieje inne tłumaczenie tytułu, niż to pod którym ukazał się sam tekst. Jest np. zamiast Druga odmiana - Model nr 2., czy Model drugi. No ale w końcu się udało.

Akcja opowiadania dzieje się jakieś 8 lat po wybuchu wojny, między Rosją a Narodami Zjednoczonymi i 6 lat po wypuszczeniu, przez Narody Zjednosczone, na wolność robotów zwanych szponami, w świecie niemal całkowicie zniszczonym przez wojnę atomową, gdzie resztki ludzkości chowają się wszędzie po rozrzuconych bunkrach.

W tym czasie, gdzieś we Francji, do bunkra dowodzonego przez majora Hendricksa dociera rosyjski kurier z prośbą o negocjacje pokojowe. Hendricks postanawia spróbować zakończyć tą wojnę i udaje się do wrogiego bunkra. Gdy już dociera na miejsce, okazuje się, że roboty były szybsze, znajduje tylko trójkę ocalałych ludzi: Polaka Rudiego Maxer (no nie ma co, typowo polskie nazwisko ;P), Austriaka Klausa Epsteina i Rosjankę Tasso. Którzy opowiadają mu co się stało, jak Davidy (model trzeci) wybiły całą rosyjską bazę.

Nim Hendricks i pozostali wrócą do jego bunkra, okazuje się że i ten jest już opanowany przez maszyny, wydaje się że jedynym ratunkiem jest ucieczka z planety - do ostatniego bunkra ludzkości - Księżyca...


Pierwszą najważniejszą rzeczą, jaka nasuwa się po przeczytanie opowiadania, to fakt, że jest strasznie krótkie. Zdecydowanie za krótkie jak na taki temat. Kiedy dowiadujemy się kim jest Tasso, że na Ziemi nie ma już miejsca dla ludzkości, czy wreszcie, że roboty zaczęły walczyć ze sobą, opowiadanie się kończy. W ogóle całość jest dosyć za szybka - ledwo kilka mil ma dzielić bunkry wroga w czasie wojny atomowej - trochę to niepoważne.
Oczywiście ten minus nie ujmuje wartości opowiadaniu, ponieważ pozwala to czytelnikowi bardzo szybko zagłębić się w ten ponury świat. No i oczywiście zastanowić się do czego może doprowadzić wojna oraz źle ukierunkowany rozwój technologiczny (problemy które wydaje mi się, że uległy w ostatnich latach lekkiemu wyciszeniu).

Natomiast interesujący jest fakt, że roboty zaczynają se sobą walczyć, dlaczego? Błąd programu, czy może jednak ewolucja?


Opowiadanie doczekało się ekranizacji - Screamers (1995, Tajemnica Syriusza), a później także kontynuacji Screamers 2 - The Hunting (2009), o ile ekranizacja jest całkiem dobra o tyle o kontynuacji lepiej pomilczeć - więcej w tym temacie

Użytkownik Toudi edytował ten post 24.03.2010 - |14:10|





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych