70 odpowiedzi w tym temacie

[SGTokar]

Sam I Vala mają kilka swoich momentów w tym odcinku.

[Toudi]

jaaaaaaaaaaaaki beeeeeeeeeeeeeznaaaaaaaaaaaaaaadzieeeeeeeeeejnyyyyyyyy odcinek...........!!!!!
ocena tylko jedna się należy 1
Zero humoru w tym odcinku ZERO

Vala + ojciec.. wymiotować się chce.... pal sześć wątek z ORI, ale to co zrobi z tym odcinkiem... to ja już wolę zobaczyć "Siódme Niebo" problemy identyczne, a jak o wiele milej się to ogląda....

a do tego tragiczny koniec... Teal'c na Monologu Waginy... i co mam pękać ze śmiechu? no bez jaj. To jest kpina z widza...

Twórcom już podziękuje....

edit:
czemu nie zero dla odcinka? Zero bym dał, gdyby odcinek był mi obojętny.. a ten wywołuje ostry objaw niestrawności... przepraszam muszę wyjść :X

Użytkownik Toudi edytował ten post 28.02.2007 - |01:03|

[kwiatek]

Nie ma się co oszukiwać to jest najgorszy odcinek ostatnich 2 sezonów, można powiedzieć, że zmarnowane 40 minut, no może nie 40 ale tak z 30-35.
Niby miało być coś ciekawego, trochę historii postaci itd, a w sumie nudno wyszło, bo można w odcinku dać kilka minut, a nie tak z 15, do tego przekręty Jacek'a i 25 minut za nami.
Teraz szukając jakiś pozytywów, Victoria's Secret, zawsze miło popatrzeć i pomyśleć, odrobina akcji, girls night in, trochę humoru...
Powiedziałbym, że poziom SG Atlantis S03E03 Irresistable, tam dałem 5 tu też, chociaż wiem, że i tam i tu zawyżyłem...

PS
Mam nadzieję, że S10E19 i S10E20 to będzie rewelacja, bo to już ostatni moment na to...

[Grzesiu]

Dzizas... przy tym odcinku to nawet 10x17 to dzielo sztuki. Ja ogladajac ten odcinek zrobilem to samo co Teal'c na koncu - zsunelem sie z krzesla z zalu. Zsunac sie z krzesel ze wstydu powinni za to tworcy bo to co poczynili dzis przekracza granice dobrego smaku i rozsadku zarazem.
Ponownie spytam: Gdzie rozwiniecie watkow Ori i innych niewyjasnionych problemow? Gdzie chociaz 5 minut wartkiej akcji? W zamian za to mozemy sobie dzis zagrac w bingo, wypucowac szabelke generalska i wypic sok jablkowy (tydzien biezacy) udajacy biale wino.

"Konczcie wasciowie, wstydu (sobie!) oszczeccie!" [jak dobrze, ze to juz niedlugo.]

0.5

Użytkownik Grzesiu edytował ten post 28.02.2007 - |02:21|

[franek]

Muszę przyznać, że kaszana. Niby miało to być śmieszne, ale nie wyszło. Najgorszy odcinek od dłuższego czasu...

[Raptorek]

Przykro mi ,ze sg1 tak się kończy ocena 1

[DonBolano]

smutno tak czytac te same negatywne opinie..

No ale odcinek nie byl najlepszy. trzeba jakies plusy szybko wyciagnac, bo sie zrobi monotematycznie..:
+ Walter przypominajacy o spotkaniu generala..
+ Biedny sierzant uderzajacy sie od drzwi (w ogole to mocno nos rozwalil hehe)
+ koncowa intryga nawet fajna, no i chrupki kukurydziane.. - Czujesz moc? Dziala juz??

A o minusach pisac nie bede Hehe

18 z glowy, jeszcze tylko 2...

[gzeho_p]

Dzieło sztuki to to nie było, no ale wyspałem sie dzis jak nigdy i humor mam dobry więc daje 6 albo 7 a co tam

Plusy drzwi, koncowa scena, scena z handlarzem.

Minusów była dużo ale nie piszmy o tym, nie wypada w żałobie.

[Modes]

No jakis nijaki w wiekszosci ten odcinek byl. Watek ojca Vali moglbyc ciekawiej poprowadzony. Na cale szczescie dosc duzo humoru jak na ostatnie odcinki bylo w 1018.

Daje 6.5

[Mystral]

Mi tam odcinek się podobał. Nie było to dzieło sztuki, ale 7 dam.

Ogólnie faktycznie możnaby było pociągnąć lepiej wątek ojca Vali. Fajnie pokazali Sam w tym odcinku.


+ Ex żonka generała
+ "Vaginas, vaginas, vaginas" i mina Tealc'a

[Myszaqu]

1.5 tylko i wyłącznie za ostatnią scenę

[Toudi]

+ "Vaginas, vaginas, vaginas" i mina Tealc'a biggrin.gif

jeżeli za śmieszne uznajecie naśmiewanie się z "Manifestu Feministek", to jest mi niezmiernie przykro, bo to jest rasizm... i lepiej żeby żadna feministka was na tym nie zastała...

To jest tak, jakby jedna z tych kobiet co tam siedziały przyszła na zlot forum... sytuacja była by identyczna i raczej nie śmieszna....

A tu jeszcze ktoś się zachwyca sceną z chrupkami... co to, ktoś kupuje najbardziej śmiertelną broń jaką zna świat a inteligencji ma jak jednoroczne dziecko... przecież bez zastanowienia powinien wpakować kulkę w łeb takiemu sprzedawcy....

albo ten filmik z pyłem gwiezdnym... nie widzę w tym nic śmiesznego, tak wyglądają przecież reklamy... dokładnie tak...

jakbym chciał oglądać kłopoty rodzinne, to sobie włączę Siódme Niebo...
a bezmyślne wchodzenie na grabie to se u Monty Pathona zobaczę i wyjdzie to lepiej niż w tym odcinku...
Może miało być i ciekawie, ale wyszło żałośnie...

[psjodko]

jeżeli za śmieszne uznajecie naśmiewanie się z "Manifestu Feministek", to jest mi niezmiernie przykro, bo to jest rasizm... i lepiej żeby żadna feministka was na tym nie zastała...

Rozumiem, że Manifest Feministyczny to rasizm w czystej postaci ?


A poza tym przesadzacie z tym krytykanctwem.
Faktycznie odcinek nie za wysokich lotów ale do najgorszego odcinka całej serii (Emancipation) to mu jeszcze baaaardzo daleko.
Ot po prostu średnia klasa stargejtowa...

Użytkownik psjodko edytował ten post 28.02.2007 - |18:04|

[Toudi]

Rozumiem, że Manifest Feministyczny to rasizm w czystej postaci ?
biggrin.gif

a to już zupełnie inna historia... ale raczej wyśmiewać się z tego nie można... a już na pewno nie tak jak to zrobili w serialu...
Szczególnie że Teal'c nie ma większego pojęcia o naszym świecie, i na pewno byłby zainteresowany tym co ma inna strona do powiedzenia....

[Zarrow]

jeżeli za śmieszne uznajecie naśmiewanie się z "Manifestu Feministek", to jest mi niezmiernie przykro, bo to jest rasizm... i lepiej żeby żadna feministka was na tym nie zastała...

Ty chyba sie źle czujesz. Manifest feministek to podobny kretynizm do manifestu komunistycznego. Mani fest to można oko podbić. I nie zastraszycie mnie ostrzeżeniami.

Przyznam się, że przeżyłem szok. Teraz już wiem, co czuja ci, co nie moga zdzierżyć, że nie ma wielkego finału serialu.

Po obejrzeniu tego odcinka ciśnie mi się na usta pewno słowo, pozwólcie że jest lekko zmodyfikuję, by moderacji uczynić na złość: Ja portykam! (prawda, że brzmi benzadiejznie? Niestety, cenzura nie śpi! A licho czuwa!)

Po prostu tragedia. Spartaczono dobry pomyśł, nie roziwnięto go. To porażka na całej linii. Odcinek uratowały tylko końcowe waginy, Bynajmniej nie dlatego, że było to z wyczuciem i smakiem, tylko właśnie na odwrót-powaliło mnie z nóg kontrastem wobec wszystkiego. Ja nie wiem, co to było, ale miałem po tym minę mniej więcej taką: %

To się do oceny nie nadaje, bo to byłby już sadyzm. Naprawdę, nic nie stało na przeszkodie, by dać temu odcinkowi to COŚ. Wystarczyło zrobić jakąś sekwencję bitwy między Odyesją a siłami Arkada. Nosz kurde :/

Dno przykryte metrową warstwą mułu. Wystaje tylko wagina.Niestety, niezbyt ładna.

Za samo zakończenie: modyfikator do ocenyu +3
Ale oceny nie dam, bo nie jestem zdolny do pastwienia się nad moim ulubionym serialem.

[katja]

dokładnie
słabo, słabo, a ten koleś ma momenty a la lucius

victoria's secret, akurat ;D na ile pamiętam widzianko carter z grace under pressure, to raczej nie jej firma

2.0 tylko i wyłącznie za osobę vali + tego winiacza/sok jabłkowy [;p] na końcu

generalnie odcinek pecha i porażki, ponownie na ziemi kręcą się tabuny kosmitów, nawet sami bez oporów wypuszczamy jednego na świat. kosmita natychmiast podbija serca miejscowych staruszek i internet. echh, gdzie te czasy, kiedy teal'c poza sgc to było święto?

[DonBolano]

Toudi, ja nie wiem czy tam bylo wysmiewanie sie z samych feministek.. Tutay racej prym wiodl humor sytuacyjny. Mezczyzna z krwi i kosci (bo tego Teal'c'owi nie mozna odmowic) znalazl sie w kinie pelnym kobiet o zapedach feministycznych, majac nadzieje, ze obejrzy jakis dobry show, a tu klops - - Jakies waginy, dookola same baby i jeszcze nie wie o co chodzi.. Co ja tutay robie po rpostu i to jest smieszne, a nie manifest..

Ostatnio niektorzy sa hiperwrazliwi na punkcie wszelkich praw mniejszosci, organizacji itp...

[Mystral]

Eeee Toudi wybacz jeśli uraziłęm twe wysublimowane poczucie moralności, ale ta scena była tam PO TO, aby się śmiać. Bardzo mi przykro, że uważasz za żałosne naśmiewanie się z czegoś co było umieszczone w serialu tylko po to, ale w końcu każdy ma prawo do swojej oceny :]

jeżeli za śmieszne uznajecie naśmiewanie się z "Manifestu Feministek", to jest mi niezmiernie przykro, bo to jest rasizm...

Muszę cię rozczarować, ale to jest niestety seksizm. :sma1:

Ostatnio niektorzy sa hiperwrazliwi na punkcie wszelkich praw mniejszosci, organizacji itp...

Prawda, że taka moda przyszła ?

Użytkownik Mystral edytował ten post 28.02.2007 - |19:12|

[aphrodite]

Totalna S Z M I R A, kompletne dno, zero ZERO 00 0 0 0.

Taki wlasnie byl ten odcinek...

Chyba ktos od "moda na sukces" mial cos z tym wspolnego o_O.

Ogladalem ogolnie z 20minut, przewijalem sceny po 5 sek do przodu, jak zaczynaly sie jakies gadki typu, ja cie nie kocham, nigdy nie miales dla mnie czasu. BLE.

Na poczatku myslalem, ze te sceny beda mialy po 10sekund max, a tu po 2-5 minut zyg#win.

Nie polecam nikomu, szkoda czasu.

a ocena? 0

[elam]

tak naprawde, to szkoda, ze serial konczy sie tak kiepsko.
ze w pamieci pozostanie nam fakt, ze ostatnie odcinki byly slabe.

i nie ma co, mozna bylo zmienic scenariusz.
jak w polowie sezonu "Las Vegas" Duhamel skrecil noge, przerobili mu scenariusz odcinka tak, ze w filmie go postrzelono w te noge i potem juz "legalnie" chodzil przez 10 kolejnych odcinkow o kulach.
jak Straczynksiemu anulowali "Jeremiaha", tez przerobil ostatnie odcinki tak, zeby zakonczenie mialo jakies rece i nogi;
a tu co???

zenada ....