82 odpowiedzi w tym temacie

[SGTokar]

Cameron Mitchell idzie z Valą jako swoją partnerką na spotkanie ze swoją starą klasą ze szkoły średniej rocznika ’87. Tam odświeża znajomość ze starym przyjacielem Darrell’em Grimem, oraz swoim dawnym obiektem westchnień piękną dziewczyną – Amy Vanderburg (tą wspomnianą w odcinku „Ripple Effect”). Jest ona w wieku około trzydziestu lat i właśnie się rozwiodła. Gdy Darrell zaciekawił się Valą, Cam i Amy odkrywają swoje licealne zauroczenie. Wtedy to pułkownik otrzymuje telefon z SGC z informacją że Carter i Teal’c zostali zaatakowani i że także może to jemu grozić.

Na planecie Jaffa rannym Teal’ciem zajęła się Jaffa o imienia Cha’ra. Nie są pewni czy napastnik go pozostawił. Teal’c zachęca Cha’re do poinformowania wszystkich że przeżył atak i poczekać aż ktoś przyjdzie dokończyć robotę.

W międzyczasie Daniel pilnie pracuje w Muzeum Antyków

Napastnikiem jest humanoidalny łowca głów – zuchwały i bezpośredni wojownik który już poznał miejsce pobytu Mitchell’a i udaje jego kolegę z klasy o imieniu Odai Ventrell. Pojmuje on Cam i mówi mu że za jego głowę chce pieniądze. Jest on jednak tylko przynętą ponieważ łowca chce pojmać całe SG-1 które właśnie jest w drodze.

[kwiatek]

Jak dla mnie najsłabszy odcinek sezonu 10, oby więcej takich nie było.
Było kilka przyjemnych akcji, jak na przykład autobus ratujący Daniela, czy też technologia holograficzna oraz działko z małym reaktorem naquadah. Jednak ogólnie dosyć nudno, sympatie sprzed lat i wogóle, po co to komu, jak zwykle Vala ratowała całość nie tylko tekstami, ale też i ubiorem
Reakcje zebranych na sali gimnastycznej no to co się działo, też sympatyczne, ale mimo wszystko szkoda czasu i pieniędzy na takie odcinki, można było zrobić coś lepszego albo zupełnie innego.

[inwe]

9/10; trochę humoru(wspomniany autobus, "Sex,sex,sex"-Vali ), trochę akcji; bardzo dobry jak na zapychacz;

[Raptorek]

Jak na zapychacz to naprawdę 9 10 ale ponieważ serial się kończy naprawdę można to było lepiej zagospodarować na główny wątek nie rozwiąże się wszystko w 5 odcinkach i 1 filmie a 20 ma być "inny" ci co czytali spoilery rozumieją wiec dzieje sie to czego się bałem marny koniec sg1 który trzeba było skończyć po 7 sezonie i jakimś filmie i może kontynuować kolejnymi.
Tak pozostaje pewien nie smak serialu który odchodzi ale nie w blasku chwały ale mizernie a akcja z ori zostanie zakończona 1 filmem
Daje 9 na 10 i smutno mi

[Hans Olo]

Fajny odcinek i mnie cieszy, że nie jest o Ori, bo dość mam ratowania wieśniaków. W końcu jakieś wyzwanie na poziomie. Oczywiście nie obyło sie bez farciarstwa (prawie jak "Oszukać przeznaczenie" ). A Ori poczekają i na pewno będzie oki.
9.5

[Toudi]

zieeeeeef.... i ot cały opis odcinka...

+dla Vali za strój BEZ TWARZY (nie lubię tej postaci...)
+autobus był świetny już myślałem, że zza kierownicy wyjdzie inny łowca, i było by lepiej.. a tak przypadek.. :/
+ten główny łowca odcinka.. reszta taka jakaś nudna....

----------to już było, parę lat temu, na planetce, z o wiele lepiej wykwalifikowanym łowcą
---LA się rozpada.. a na prawdę liczyłem na to że będą mocną stroną w tym serialu :/


-- wieśniaki, tym razem ziemskie, ale jednak wieśniaki :/
Nowe motto SG-1: "Odcinek bez wieśniaków, to odcinek stracony."

Zieeef i pomyśleć, że dla tego serialu wstałem godzinę wcześniej :/

[Gelerth]

Zapychacz
7/10
Vala
Bron z reaktorem naqada
Hologramy

Reszta naciagana.
Widac ze serial sie konczy, szkoda.
Jak to ostatnio bywa po dobrym odcinku zapychacz.

[komar]

Dość ciekawy odcinek, dużo humoru, ukazano wkońcu troche ciekawych technologi i jedna z ulubionych scen z "Oszukać Przeznaczenie" walnięta babka przez autobus na środku skrzyżowania

No ale nie obeszło sie bez drobnego błądu w filmie. Mianowicie w 8 min 31 sek można zauważyć przyczepioną broń do dłoni łowczyni głów jak mu macha nią przed oczami i którą później chciała zabić Daniela.
Więc to jedyny minus.

Ocena 9/10

[DonBolano]

Mi sie podobalo. Jak na zapychacz, fajny odcinek. NO i widac chyba, ze LA juz jest pod jakas kontrola Ziemian
MIlo sie ogladalo.

Nie chce mi sie wypisywac plusow i minusow.. KIlka uwag tylko:

- Zalatwili by sobie w koncu jakies czujniki a la Atlantis, co by bylo widacstatki wycjodzace z hiperspace itd.
- Te pierwsze lepki (zniszczone przez inny statek) to chyba Hebridianie
- Widzialiscie plakat na budce telefonicznej: "Damian Kindler for class coś tam" Hehe..
- Fajna skora tej babki, co polowala na Daniela Mrraaauu Heh
- Duzo ladnych biustow
- NO prosze, pan dr Lee ma powodzenie .. Ciekawe co to za panie były.. Pewno jakies technogeek's hehe
No i chyba tyle

No ale nie obeszło sie bez drobnego błądu w filmie. Mianowicie w 8 min 31 sek można zauważyć przyczepioną broń do dłoni łowczyni głów jak mu macha nią przed oczami i którą później chciała zabić Daniela.
Więc to jedyny minus.

Hmm Z tego co pamietam, to ten rodzaj broni nosi sie na palcu wskazujacym i gdy sie jej nie uzywa, to sie obraca wieksza czescia do wew stroni dloni, tak zeby ja schowac. Wyglada to wiec, jak czarny pierscionek. Widac, nie chciala sie z tym kryc bardzo. Tez to zauwazylem A Daniel ma refleks, tylko szkoda ksiazki Jak on teraz przetlumaczy te cosie, co mial tlumaczyc

Użytkownik DonBolano edytował ten post 07.02.2007 - |14:53|

[Bajrak]

Odcinek fajny ale nie podoba mi sie ze podczas inwazji ORI na nasza galaktyke flagowa druzyna SGC bawi sie w komandosow wysadzajac transporty LA. Troszke to nie logiczne ale mimo to odcinek mi sie podobal. Odemnie 8

[katja]

6.5

odcinek uratowały 3 rzeczy:
a) fajnie zrobione wysadzenie transportu [to za tego sympatycznego dowódcę odysei, echh]
b) vala w kansas, jej ubranie i teksty [moi faworyci: sex, sex, sex + kawałek o tominie]
c) scena a la oszukać przeznaczenie. mina daniela - bezcenna

poza tym straszne nudy. nie chce mi się wierzyć, że po ulicach łażą kosmici, a w bibliotekach czają się płatni zabójcy spoza ziemi. jeszcze w dodatku przyjmują totalnie odmienne od wszystkich pokazanych w serialu ziemskie społeczeństwo bez mrugnięcia okiem, perfekcyjnie udają ziemian, ale rozejrzeć się przed przejściem ulicy to już nie da rady.
jaffaland też mnie już nie bawi; litości, w poprzednich sezonach nie było widać AŻ TAK, że oni wszyscy chodzą sobie po parkach wokół vancouver.

to już było, parę lat temu, na planetce, z o wiele lepiej wykwalifikowanym łowcą

daj spokój, na początku myślałam, że to ten sam koleś

Nowe motto SG-1: "Odcinek bez wieśniaków, to odcinek stracony."

ci byli chociaż śmieszni ;P. matka mitchella zarządza

Odcinek fajny ale nie podoba mi sie ze podczas inwazji ORI na nasza galaktyke flagowa druzyna SGC bawi sie w komandosow wysadzajac transporty LA.

la wysadziło nam paru dobrych ludzi [emerson, emerson]; poza tym tymi transportami czasem nie jest przewożona ta śmieszna uzależniająca roślina od ori? coś mi się tak kojarzy :P

tak porównując bounty z the game z atlantisa -- wolę ten drugi ep.
może odnoszę takie wrażenie po ubiegłotygodniowym sg-1 i wczorajszym sga ;P? w każdym razie jestem niemile zawiedziona tym, co przed chwilą widziałam.

[Sandras]

bardzo fajny odcinek 8/10 szkoda ze w atlantis nie ma tak dobrych zapychaczy
+stroje vali
+ciekawe gadzety lowcow
+w 18 minucie wsrod publicznosci siedzie bekowy koles z afro:)
+hologramy

- za duzo mitchela i scen milosnych

[DonBolano]

tak wlasnie, koles z afro jest the best
A tak w ogole to na poczatku w aktorach wypisali jakas pania De Luise.. Koogo grala? BO na koncu nie bylo napisane, a ja nie pamietam, wstyd sie przyznac.

[Sandras]

ja zgaduje ze to jest ta ladna pani z muzeum, a swoja droga nie wiedzialem ze taki panie mozna w takich miejscach spotkac i to w takich strojach:)

[Myszaqu]

8,5 za klimat starego dobrego SG-1 plus humor. Aż się łezka w oku zakręciła na widok korytarzy hataka ,,,

[Zetnktel]

Pierwsza minuta odcinka starsznie mnie zraźiła. Wogóle nie wiedziałem o co chodzi. Potem nagle zaczęłobyć fajnie. Ogolnie spoko się oglądało. Jest kilka minusów

- to coś co najpierw leciało na Ziemi a potem ktoś to coś zestrzelił ogólnie rozhocdzi się o tych ludków bardzo tandetnie zrobionych i wogóle psującyhc cały serial
- Potem znowu takie coś co zabiło gościa i przybrało jego wizerunek
-skąd Oni wszyscu od tak o się znaleźli na Ziemi, co to nasi ich nie mogą wykryć.

A teraz na plus i na minus jedna sprawa. Akcja na potańcówkach od kiedy to program Stargate jest odtajniony, że od tak o sobie działają. Przecież napewno coś będzie z tego. Rozumiem jedna osoba dwie mogła mieć halucynacje ale cała sala. Ciekawe jak to ukryją a co do plusu tej sytuacji to fajnie to wyglądało. Co do plusów to

+ Vala
+ ogólnie pomysł na odcinek
+ humor
+ no i ogólnie tak pozytywnie

Ocena końcowa /10 hmmmm nie wiem nie wiem 7/10 Głównie dzięki Vali

edit a i jeszcze jeden duży minus. kapłan Ori przechodzący sobie po sali jakgdby nigdy nic. To znaczy grał cywila ale w 9 sezonie grał kapłana Ori.

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 07.02.2007 - |22:21|

[Toudi]

A teraz na plus i na minus jedna sprawa. Akcja na potańcówkach od kiedy to program Stargate jest odtajniony, że od tak o sobie działają. Przecież napewno coś będzie z tego. Rozumiem jedna osoba dwie mogła mieć halucynacje ale cała sala. Ciekawe jak to ukryją a co do plusu tej sytuacji to fajnie to wyglądało. Co do plusów to

wyciek gazu powodujący zbiorowe halucynajce (ulubiona śpiewka w takich filmach) a że szkoła nie ma gazu... no cóż zdaża się

[Hans Olo]

Dość ciekawy odcinek, dużo humoru, ukazano wkońcu troche ciekawych technologi i jedna z ulubionych scen z "Oszukać Przeznaczenie" walnięta babka przez autobus na środku skrzyżowania

No ale nie obeszło sie bez drobnego błądu w filmie. Mianowicie w 8 min 31 sek można zauważyć przyczepioną broń do dłoni łowczyni głów jak mu macha nią przed oczami i którą później chciała zabić Daniela.
Więc to jedyny minus.

Ocena 9/10

A Teal'c strzela z zamkniętego staffa. Ale to są szczególy. Z reszta Daniel nie musiał od razu wiedzieć, ze to broń.

[DonBolano]

wszyscy podpisali klauzule najwyzszej tajemnicy czy jak to sie tam zwie, wiec maja na nich haka i maja ich na oku;) wiec gazu nie musza wymyslac. A ktory to ten kaplan? MOzesz dac screena?

[Zetnktel]

wszyscy podpisali klauzule najwyzszej tajemnicy czy jak to sie tam zwie, wiec maja na nich haka i maja ich na oku;) wiec gazu nie musza wymyslac. A ktory to ten kaplan? MOzesz dac screena?

Screena nie moge bo nie da się u mnie, ale za to moge dać czas w filmie 22:19 koleś trzymający szklanke za piękną Valą w tle. Pewnie scenarzyście myśleli, że nikt nie będzie patrzył na co innego niż na Vale.