Niezmienność broni i umundorowania
#1
Napisano 08.09.2006 - |20:29|
Zamiast posiadach chodzby P91 laser czy autocannon laser oraz energe shild?
Odp aby naszych bohaterow bylo lepiej widac - ich buzki i miesnie ewentualnie ponetne cycuszki :bag:
A kiedy podniosł sie z kaluzy krwi jego serce ogarnol gniew.
#2
Napisano 08.09.2006 - |21:38|
2. a skad mieliby mieć jakieś p91 laser, skoro nie mają nawet broni energetycznej na 304?
3. a skąd mieliby mieć jakieś osobiste tarcze? do tych od goa'uld potrzeba naq we krwi, pozatym wszelkie zdobyte egzemplarze są pewnie od razu oddane do badań. A do tych pradawnych potrzeba genu ATA, a pozatym znaleźli w Atlantis chyba tylko jedną (do tego McKay mówił że tarcza wybiera sobie użytkownika)
pozatym co to wogóle za spamerski topic?
#3
Napisano 08.09.2006 - |22:04|
10 lat z tym samym sprzetem...
Mogli juz Zat'y przerobic na pistolety chodzby - sa niewygodne w uzyciu oraz musza sie rozwinac zanim bron jest do uzytku.
Mogli stuffy przerobic za szybkostrzelne karabiny o mneijszej sile razenia.
Co do tarcz to Asgart technology...
Wiecej skoczkow z Atlantis chodzby do eksporaci terenow zamiast sond i tych szybowcow ;] - Ok ograniczeni sa w liczbie skoczow w Atlantis ok ale tak bardzo - na ziemi maja 1 co sie rpzenosi w czasie ;] nie mowiac juz o sojuszu Atlantis z jakas tam repoblika co tez ma zdewelowane Atlantis i skoczki - niech kupia wiekszosc za np C4 ;]]]]]]]]]]
Maskowanie ze sk0oczkow pojazdow moze nawet ludzi etc......
Cala wiedza z Atlantis dla SGC i Arena 51....
Skanery moedyczne z Atlantis....
Ani jeden sarkofag czynny na stanie ludzi ;]]]]] ....ok zmienia psyhike ale ozywia (nie tyczy Jack'a)
Technologia Wright....
[SPOILER}
Zniszczyli Atlantyde replikatorow majac pod reka 4 moduzy - nie wystarczyl 1 do przeciazenia?
Niepodoba mi sie ze ludzie potrafia wymsylic zniszczenie slonca poprzez wrota a nie potrafia zadbac o team.
To juz pancerze metalowe Jaffa rykoszetuja pociski z p90.
A kiedy podniosł sie z kaluzy krwi jego serce ogarnol gniew.
#4
Napisano 08.09.2006 - |23:02|
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#5
Napisano 08.09.2006 - |23:28|
A kiedy podniosł sie z kaluzy krwi jego serce ogarnol gniew.
#6
Napisano 10.09.2006 - |16:11|
#7
Napisano 17.09.2006 - |22:02|
Ale fakt, że mogliby powrowadzać coś nowego. Ale, ale przypomnijmy sobie, że w odcinku hmm Heroes (dwuczęściowy sezon bodjaże 7) doktor Lee testował na Silerze (temu biedakowi to się zawsze oberwie) Jakieś tam wkłądki w kamiizelkę żeby strzały ze staffów nie były w stanie ich przebić. Ciekawe czy to wprowadzili? Z bronią to inna sprawa. Przydałaby się nowa, chociażby wymienić te wysłużone Zat-y na nie tyle coś innego ile na modyfikację, bo fakt, że fajnie wyglądają nie jest równoznaczny z tym, że są dobrze zrobione. Powinny być jakies mniejsze pseudo pistoletowate, a nie rozkładane i w dodatku hałaśliwe. Wiem, że bez dźwięku to nie to samo, ale to powinno służyć do cichego załatwienia kogoś bez tego irytującego dźwięku wydawanego przy strzale :/
#8
Napisano 18.09.2006 - |12:47|
#9
Napisano 20.09.2006 - |21:10|
A kiedy podniosł sie z kaluzy krwi jego serce ogarnol gniew.
#10
Napisano 21.09.2006 - |20:03|
co do P90 to jest obecnie jeden z najlepszych modeli broni i na pewno skuteczniejsze od laserowych zabawek... Wystarczy spojrzeć na Teal'ca on też nie biega już se woją laseczką
Oprych
#11
Napisano 13.10.2006 - |10:00|
#12
Napisano 16.10.2006 - |17:32|
wiem że w odcinku The Fifth Race i później z alter rzeczywistością Sam mówiła że jest to płynne naquada... Staffy bardzo długo działają... w serialu nie było powiedziane po jakim czasie sie wyczerpują ale napewno muszą się wyczerpać (zasada zachowania energi obowiązuje) powinni wykorzystać zasade działania na dedalu lub Odysei...
Ehhh serial sie kończy i nie będzie na to czasu...
Rip SG-1
#13
Napisano 01.12.2006 - |18:48|
i skad Seth, goauld ukryty na Ziemi (to chyba jeszcze 1szy albo 2gi sezon) mial staffy i zat'y??
a propos pancerzy - goauld uzywaja staffow od wielu tysiecy lat a tez jakos nie opracowali sobie skutecznego pancerzyka ochronnego. nie liczac hand device, ktory nie zawsze zdaza uruchomic na czas nie maja ochrony
zasada zachowania rownowagi sil....
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#14
Napisano 12.12.2006 - |09:54|
Jesli chodzi o zat'y sadze ze to byla bron ekstrawagandzka do uzytku Guaul i czasem Jaffa - bron raczej do egzekucji niz do walki.
Jesli byl akis problem powazny na planecie Guaul rozwiazywal go z powietrza Hatak'iem zas na samej planecie bylo sporo miesa armiatniego w postaci Jaffa wiec mieli te ogromne Stuffy.
Guaul nie skupial sie na walkach naziemnych i nic dzienwego bo mial pod kontrola setki planet ktore same musialy utrzymywac sobie pozadek.
Z ludzmi jest inaczej im zalezy na minimalizowaniu strat zatem nie atakuja z powietrza zreszta nie maja takiej floty. Oni powinni sie wysecjalizowac w comando odzialach.
Powidzni zrobic szybkostrzelnego rifle na bazie stuffa o mneijszej sile ognia.
technologia anigilacji przez Zaty tez jest baaardzo ciekawa.
Co do tarcz no to powinni juz je miec od Guaul te ktore mieli itd...
A kiedy podniosł sie z kaluzy krwi jego serce ogarnol gniew.
#15
Napisano 14.01.2007 - |22:38|
a panceze np superzolnierzy -ok nie cale rozumeim drogie wykonanie zaawanswana technologia ale choc nagolemniki ehhhh...
Witam
To jest coś co może irytować. Sprawa Superzołnierzy! Jaffa na Dakarze musieli zdobyć dużo pancerzy podczas
ataku Anubisa a nigdzie nie widać aby ich używali podczas ataku Ori! Co pochowali ich razem z uzbrojeniem? Ludzie też tego nie umieją wykorzystać pomimo lekcji jakiej udzieliła im Vala sama w tym pancerzu opanowywując Prometeusza.
Użytkownik wiesiek_n edytował ten post 14.01.2007 - |22:40|
#16
Napisano 15.01.2007 - |11:55|
Zat nadal jest w użyciu tylko nie korzystają z niego, jak chcą kogoś zdjąć po cichu i przy okazy pozyskać info to używają zat-ów.
A do kogo mają stosować pancerze. ORI korzystają raczej z broni energetycznej. mają się uziemiać czy co ?
Zauważcie czas potrzebny do likwidacji kilku celów między P90 a nawet Zat-em.
Zwykły pancerz waży ok 20kg. Mogę tylko wyobrazić sobię jak po pustyni będzie w tym biegła np Carter.
Poza tym ich "szmatki" i P90 to raczej znak rozpoznawczy i pewnie tak zostanie.
A technologię wykorzystują czego efektem jest Dedal, czy myśliwce. Nie każda "zabawka" musi być przydatna. Poza tym serial straciłby na realiźmie. O ile pamiętam żeby zlikwidować super żołnierza trzeba było C4. Czyli takie SG-1 kładło by spokojnie całą obsadę statku ORI.
SG: Goauld: Jaffa Cree !!!
SG: Asgard: Greeting
Startrek: Borg: Low you shields, Prepare to assimilate
#17
Napisano 16.01.2007 - |19:23|
z drugiej strony, skuteczne karabiny maszynowe sa nasza wizytowka, kazdy w galaktyce wie ,, strzez sie prymitywnego p90 albowiem jest on z pozoru poterzna bronia'' dlatego doszedlem do wniosku ze najlepszym wyjsciem jest w ostatecznosci zastapienie broni palnej inna bronia palna o troche lepszych parametrach
rowniez zgadzam sie ze jesli ludzkosci miala by dostep do technologii ze swiata stargate tradycyjne zolnierz biegajacy z karabinem po lasach itp stal by sie historia, zreszta mozna poczytac o zolniezach przyszlosci, np w magazaynie ,,swiat techniki" bylo ladnie opisane, co by sie stalo jesli by wpakowac w ekwipunek zolnieza najnowsze technologie z zakresu np elektorniki
Użytkownik silent_ edytował ten post 16.01.2007 - |19:33|
#18
Napisano 16.01.2007 - |20:30|
#19
Napisano 16.01.2007 - |21:05|
Mam pytanie, czy tylko mnie zaczynają drażnić te "gameboye" co robią za "uniwersalne superhiper wykrywacze wszystkiego" ? Kiedyś tego nie było i nikt chyba nie płakał z tego powodu. Najbardziej i to we wszystkich produkcjach s-f drażnią mnie wykrywacze "oznak życia"- u licha jak to ma działać- totalna fantazja, żeby chociaż nie mieściło się to ręce tylko było trochę większe.
Mnie osobiście uradowały by inne gadżety np:
- nowe sondy- te plastikowe wózeczki się już opatrzyły
- jakiś przenośny kamuflaż- nie mam na myśli niewidzialności, tylko jak stanie się bez ruchu lub położy to zniekształcałby obraz- przydatne w robieniu zasadzek.
- pamiętacie te klipsy Tok'ra do wzmacniania wspomnień- przerobić to na komunikatory. Porozumiewanie się za pomocą myśli, dużo lepsze od radia.
- może podręczne granaty naquada- do wysadzania większych budynków, zamiast C4
- jeszcze te złącza (taki odcinek o ludzikach żyjących pod kopułą), mogliby posiadać podręczne moduły zawierające sporo wiadomości. Nie drażniłaby wszechwiedza bohaterów- widzimy nowy język sprawdzamy w bazie danych- to samo technika. Sam pamięta każdą śrubkę w ludzkich okrętach.
#20
Napisano 17.01.2007 - |00:14|
oczywiscie chodzi o posicki rozpedzane do bardzo duzych predkosci, pisze gaussa poniewaz przecietny zjadacz chleba wie co to oznacza, i nie gram w ogame :bag: takiego okreslenia uzywa sie w wielu innych rzeczach, posze bo dosc mam wypominania mi slowa gaussa jakby istnialo tylko w ogame :buu: :bag:
na prometeuszu zainstalowana hipernaped chocby z alkesza, to dlaczego nie mozna zainstalowac standardowych big staffow ze tak powiem, sa skuteczniejsze od baterii gausaa :bag: :bag: :bag: i rakiet ktore maja zwykle problem z dotarciem do celu.
podoba mi sie rowniez pomysl aby stwozyc szybkostrzelny karabin na bazie staffa, serial wniosl by cos nowego lecz stracil by swoj stardy urok, moze powiedziec na przykladzie broni palnej ze genialne rzeczy sa proste, pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych