Man on Fire (2004)
#1
Napisano 01.08.2006 - |21:58|
Creasy postanawia pomścić jej śmierć...
#2
Napisano 01.08.2006 - |22:04|
Mi film się podobał. Fajnie prezentowała się postać głównego bohatera, który niezatrzymanie dążył do celu. Ciekawie ukazali jego gniew, okazywany przez stosowanie ciekawych metod eliminacji ludzi związanych z porwaniem. Warto zobaczyć.
Those who understand binary and those who don't.
#3
Napisano 01.08.2006 - |23:08|
Ale poza tym film porusza kwestię znaną od dawna w Meksyku - czyli porywania dla okupu. Czego jakoś nie wiele organizacji się tym zajmuje.
Jedynie zakończenie jest takie amerykańskie, ale według mnie nie jest przesłodzone.
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"
Gandalf - Drużyna Pierścienia
#4
Napisano 02.08.2006 - |07:23|
Jedynie zakończenie jest takie amerykańskie, ale według mnie nie jest przesłodzone.
No wlaśnie!!!Zakończenie jest kompletnie amerykańskie!!! :censored: I całowicie niszczy ten film.
Film mi się nie podobał kompletnie!!! :bag: :bag:
Ja znam na pamięc książkę na podstawie której powstał ten film i dlatego film mi sie nie podobał.
Książka dla mnie jest rewelacyjna :clap: :clap: (powstała cała seria o Creasym) a film to straszne popłuczyny.
-Dowiedz się żołnierzu,że wróg którego nam zostawiliście był kruchy.
-Ich siła jest płytka wojowniku a wiara nie zna czci.Czy pójdziecie ze mną?
-U waszego boku żołnierze.W waszym cieniu leży honor ''Malazańska Księga Poległych''
#5
Napisano 02.08.2006 - |08:41|
No wlaśnie!!!Zakończenie jest kompletnie amerykańskie!!! :censored: I całowicie niszczy ten film.Jedynie zakończenie jest takie amerykańskie, ale według mnie nie jest przesłodzone.
Chwila... a czy to nie było na faktach? Albo mi sie coś porąbało.
Bardzo dobre kino akcji. Inni nazwaliby to męskim kinem. Dla Denzela nie ma złych ról chyba. No i obsada ogólnie.
No i dowiedzieliśmy się jakie jest Mexico City.
Height/Weight:Unknown
Last seen:Wojnówko 2007, Poland
Whereabouts: Duty on Deadalus, Mission to England
Member of SG-NORTH TEAM?
#6
Napisano 02.08.2006 - |12:45|
Mimo to do mnie jakoś tak nie przemówił nie wiem może dlatego,że jakiś taki mroczny choć to nie jest akurat zarzut.
I do tego bohater doświadczony przeż życie poświęcający się---niechcę ale muszę--- w szlachetnym celu obrony/ratunku słabszych - ale to już było chce się zaśpiewać. :hyhy:
Chociaż podobało i sie pokazanie ,,atmosfery" życia w meksyku ta ciągła obawa o życie bliskich i swoje. I zagrożenia czychające w każdej chwili.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#7
Napisano 03.08.2006 - |07:46|
.
Chwila... a czy to nie było na faktach? Albo mi sie coś porąbało.:
No i dowiedzieliśmy się jakie jest Mexico City.
Mała powtórka z historii(dla nie znających tematu):
Dawno,dawno temu w bardzo odległej galaktyce....chwila to nie ta bajka! :clap: :clap:
No dobra, bez jaj.
Najpierw byla ksiązka niejakiego A.J. Quinella pod tytułem ''Czlowiek w ogniu''(stare wydanie w twardej oprawie miało inny polski tytuł ale nie pamiętam jaki),opowiadająca o jedynym Amerykaninie(Creasym),który był członkiem Legii Cudzoziemskiej.A który(we włoskim Neapolu)msci się na mafii za śmierc małej dziewczynki(Pita).Książka doczekała się paru kontynuacja. :clap: :clap:
Dla mnie cala seria tych książek jest absolutnie rewelacyjna i polecam ją każdemu. :clap: :clap:
Potem powstał film na podstawie ''człowieka w ogniu'',jakoś tak w latach 80-tych ale nie byl najlepszy więc mało kto o nim wie.
Na a potem(czyli niedawno)powstał film z Denzelem(,który jest niezlym aktorem) ale ten film to nie jest dokładna adaptacja książkowa.
Inna sceneria(meksyk) :/ :/ ,inny koniec :censored: :censored: ,i w zasadzie inny bohater,który z książką ma tylko wspólne imię
Podsumowując:książki są świetne :clap: :clap: ,ten film kiepski
-Dowiedz się żołnierzu,że wróg którego nam zostawiliście był kruchy.
-Ich siła jest płytka wojowniku a wiara nie zna czci.Czy pójdziecie ze mną?
-U waszego boku żołnierze.W waszym cieniu leży honor ''Malazańska Księga Poległych''
#8
Napisano 30.08.2006 - |14:39|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych