16 odpowiedzi w tym temacie

[Thorn]

Witam od pewnego czasu (po obejrzeniu stargate 2 raz) naszła mnie ochota/ciekawość poznania bliżej informacji pokazywanych w serialu (szczególnie w pierwszych sezonach) odnośnie historii i zjawisk fizycznych i mam prośbę czy ktoś posiada może jakieś dobre źródło informacji (chodzi mi o informacje potwierdzone a nie o film ) odnośnie, z czego zgłębić najlepiej historie starożytną(wsunie nie tylko starożytną) i fizykę pytam, bo niestety te 2 działy miałem ostatni raz w szkole średniej i jakoś mnie zbytnio nie bawiły a teraz jakoś chciałbym je poznać i żałuje ze sie nie przykładałem.... no, ale mam nadzieje ze ktoś będzie tak miły i pomoże, chociaż trochę

[uisats25]

Polecam: www.google.pl tam znajdziesz wszystko

[Thorn]

wszystko to tam moze jest ale niestety nie zawsze zgodne z prawda (juz sie kilka razy przejechalem) a skoro mam juz chec poznania to wolal bym zeby to bylo pewne zródło:)

[Macias]

Poginasz do najblizszej biblioteki i przelgasz co maja z zakresu historii starozytnej.
Jak znajde gdzies rozpiske z 1ego roku to Ci moge wrzucic,ale lojalnnie urpzedzam ze bylo to kilka lat temu i powatpiewam czy cos jeszcze mam w domu.
Ew. wejdz na strone biblitoeki jakiegos uniwekru (n.p bg.univ.gda.pl_ i poprzez wyszukiwarke i hasla przedmiotowe sobie poszukaj co i jak.metoda pewniejsza niz google i bedziesz mial od razu konkretne tytuly, wiec nie bedziesz musial truc rzyvci pani bibliotekarce;)

[inwe]

z fizyki bardzo dobrym pomysłem jest seria popularnonaukowa Prószyńskiego; większość biblotek w działu fizyka ma tam coś z serii; łatwe do przyswojenia do tego stosunkowo wysoki poziom merytoryczny;
zwłaszcza Kip Thorne "Czarne dziury... itp itd"(tytułu nie zapamiętałem całego :bag: ) i
Brian Greene "Piękno wszechświata";
te dwie książki powiny dać ci dobry przegląd fizyki jaka się pojawia w SG; przy czym lepsza jest druga pozycja gdyż omawia zarówno mechanikę kwantową jak i ogólną teorię względności(bez obaw na poziomie dla laika);

w odcinku 1x19 pojawia się interpretacja mechaniki kwantowej zwana interpretacją wielu światów(w angielskimjęzyku fachowym to MWI(Many-Worlds Interpretation)); tu polecam wikipedię, gdyż nie znalazłem dobrej popularnonaukowej książki z tego zakresu; zagadnienia te omawia co prawda Roger Penrose w "Cienie umysłu"(uważając, że robi to prosto), ale musiałbyś znać trochę maty na wyższym poziomie niż liceum np liczby zespolone; autor wprowadza je w książce, ale robi to po łebkach i niestety laik z maty może się pogubić;

Użytkownik inwe edytował ten post 04.08.2006 - |09:52|

[mastered]

jak chodzi o historie to sam jestem ciekaw, bo z historii to zawsze bylem kiepski, ale co do fizyki to obok faktow (jak chodzby ten paradoks z kotem Schroedingera z odcinka 1x19) jest wiele oczywistych bzdur. Pomijam, ze statek ha'tak (czy jak sie to pisze) lecial z predkoscia przekraczajaca predkosc swiatla bo to tam mozna cos wymyslic, ze moze wcale nie lecial tylko oni tak mowili itd... ale najwieksza porazka jak chodzi o fizyczne fakty jest wysylanie sondy na plantete tuz przed wyprawa samej grupy sg1. Wysylaja sonde i na kompuerze maja obraz z kamery na sondzie. A jak ten obraz ma dolecic na Ziemie? Pomijajac juz moc nadajnika jaka by musial miec to sygnal ten dolecialby za kilka milionow lat do ziemi. Dla niezoorientowanych informacja (jak kolwiek przesylana) nie moze sie rozchodzic szybciej niz predkosc swiatla. W zasadzie to wszystko nie moze sie poruszac szybciej od niej.
No, ale jak sie przymknie na to wszystko oko to serial jest ok:)

Na koniec taka niezwiazana ciekawostka:
wszyscy wiedza ze ziemia krazy wokolo slonca i utrzymuje sie na orbicie dzieki oddzialywaniu grawitacyjnemu. Zalozmy ze ktos zabral slonce - nagle zniknelo. Na ziemi wciaz bedzie widoczne przez jakies 8min bo tyle czasu potrzebuje swiatlo na dotarcie do ziemi. Czyli po zabraniu slonca przez 8min nie bedziemy o tym wiedziec. bo promienie jeszcze beda docierac.. ale co z grawitacja?? Oto Einstein jak sie nie myle udowodnil ze pole grawitacyjne rowniez rozchodzi sie z predkoscia swiatla i nawet gdyby ono faktycznie zniknelo, dalej odczuwalibysmy jego istnienie przez 8min Ale ten swiat skomplikowany...

Pozdor.

[Hans Olo]

1. wrota przesyłają sygnał
2. Ja nie jestem pewien, ale czy to nie było tak, że Einstein tego nie udowodnił a założył?

[mastered]

1. wrota przesyłają sygnał

No akurat w tym odcinku jak sobie o tym pomyslalem to byly zamkniete. Juz nie pamietam w ktorym to bylo odcinku, ale na pewno bylu zamkniete... ktorys z koncowki 1 serii na pewno. Poza tym przesylanie transmisji przez wrota tez jest "troche" naciagane

a swoja droga w filmie poszli na obca planete ze sprzetem do komunikacji satelitarnej Widac piekna antene wycelowana w niebo

Użytkownik mastered edytował ten post 25.08.2006 - |10:39|

[kamkaw]

Czy myślisz że wokół Abydos krążą satelity komunikacyjne? Z drugiego końca galaktyki (jak było w filmie) lub i tak z najbliższej planety sygnał lecący z prędkością światła doleciałby po kilku lub nawet kilkuset latach... (proxima centauri najbliższa gwiazda po słońcu jest 4 lata świetlne stąd)

[Hans Olo]

Pytanie czy to oby na pewno był sprzęt satelitarny. Może to był tylko nadajnik kierunkowy, co daje mocniejszy sygnał.

[mastered]

Pytanie czy to oby na pewno był sprzęt satelitarny. Może to był tylko nadajnik kierunkowy, co daje mocniejszy sygnał.

no sokro byl wycelowany w niebo to raczej sprzet satelitarny. ale to w sumie tylko scenografowie dali ciala, bo 90% ludzi albo i wiecej pewnie by nawet tego nie zauwazyla albo i nie skumala a do fabuly to nic nie wnosi ani nie zmienia

[Hans Olo]

Ale fale radiowe też można wycelować w niebo. Dzięki temu uzyskujesz możliwość pokonania dużych odległości poza horyzontem, bo faleradiowe odbijająsię bodaj od jonosfery.

[mastered]

Ale fale radiowe też można wycelować w niebo. Dzięki temu uzyskujesz możliwość pokonania dużych odległości poza horyzontem, bo faleradiowe odbijająsię bodaj od jonosfery.

Szczerze to w fale elektromagnetyczne sie nigdy nie wglebialem bo dla mie to za duzy 'kosmos', ale owe odbicia maja tez duzy zwiazek z ich czestotliwoscia. Fale wysokich czestotliwosci slabo sie odbijaja od atmosfery (dlatego tv satelitarna dziala na falach rzedy kilku-kilkunastu GHz) a ta antena swoimi gabarytami raczej sugerowala takie fale. Poza tym odbijanie sie fal od atmosfery zwieskza tylko tylko zasieg, ale to nie znaczy ze na tym sie wszystko opiera. Ale wg mnie na pewno nie o to w tym wszystkim chodzi. To droba gafa i tyle

[medusa]

mnie podoba się, że często film jest inspiracją dla nauki a SF juz wybitnie

stwierdziłam, że info, które dziś wyczytałam w sieci pasuje do tego wątku a ponieważ wiadomości maja zwyczaj znikać z archiwów więc zacytuję właśnie tutaj:

Sceny rodem z "Wojen Gwiezdnych" w telewizji CNN
Maciej Bębenek/06.11.2008 18:00
W amerykański wyborczy wieczór, 4 listopada 2008 roku telewizja CNN pokazała trick rodem z "Wojen Gwiezdnych" i "Gwiezdnych Wrót" jednocześnie. Na ekranach telewizorów pojawił się obraz Jessiki Yellin - korespondentki CNN z Chicago rozmawiającej z Wolfem Blitzerem. Techniczna sensacja polega na tym, że Jessica była w Chicago, Wolf w Nowym Jorku, a trójwymiarowy obraz Jessiki był widziany w studiu w sposób pozwalający przypuszczać, że obie osoby są w tym samym miejscu.
Sam moment pojawiania się postaci był niewątpliwie inspirowany którymś z tych filmów. Obraz przekazywany na odległość kilku tysięcy kilometrów różnił się nieco od rzeczywistego, a i z dźwiękiem też nie było najlepiej. Jednak efekt widziany na ekranie telewizora rzeczywiście robił wrażenie.


Realizacja pomysłu nie była prosta. Obraz z odległej lokalizacji był przekazywany przez 32 kamery HD umieszczone na obwodzie koła, wewnątrz którego stała Jessica. Ruch kamer w studiu w Nowym Jorku był analizowany przez komputery i z dostępnych 32 obrazów z Chicago tworzony był "trójwymiarowy" obraz prezenterki w taki sposób, by zapewnić pełną trójwymiarowość sceny.

wiadomość w stylu SW: tutaj

Użytkownik medusa edytował ten post 22.12.2008 - |18:26|

[inwe]

@medusa

najlepsze jest to, że to zwykłą kaczka dziennikarska; żadna nowa technologia ani nic takiego po prostu nałożyli obrazy i puścili w eter; facet w jednym studiu nie widział babki z drugiego studia, on mówił po prostu w powietrze;
nic innego niż trick, który w filmach jest stosowany od wielu, wielu lat; to, że potrafili zrobić to w czasie rzeczywistym(pomijając pewne niedoskonałości obrazu i dźwięku o czym wspomniano w tekście) nie jest żadnym zaskoczeniem tylko potwierdzeniem prawa Moore'a; smutny jest, że TV, prasa się tym tak zachwycały i mówiły o jakimś wiekopomnym osiągnięciu; co potwierdza tylko fakt, że poziom zrozumienia techniki, nie mówiąc już o naukach ścisłych jest przerażająco niski;

Użytkownik inwe edytował ten post 13.01.2009 - |12:12|

[Pawel]

Dodam że podobny trick zastosowała niedawno duńska stacja TV2 bodajże. Po jednym z meczów Ligi Mistrzów ich zespołu Aalborg BK zastosowali taki sam trick jak w CNN. Peter Schmeichel przeprowadzał wywiad z dwoma piłkarzami z tej drużyny stojąc w studio i mówiąc w powietrze, a oni zostali nałożeni na obraz telewizyjny tylko.

[Kret69]

Z jedna rzecza nie bardzo moge sie zgodzic - miejscem umiejscowienia pasozyta Goa'uld'a w ciele czlowieka.

Nawet zakladajac, ze rasa Jaffa jest genetycznie przygotowana do bycia gospodarzem; nawet zakladajac, ze potrafia sobie te jame wymoscic u innych ludzi niz Jaffa; nawet przyjawszy, ze umialyby przesunac bezobjawowo wypchane po brzegi jelita - to sposob wejscia/wyjscia (i latwosc otwierania tej sztucznej jamy ciala) nie pozwolila by na normalna prace miesni brzucha u przedstawiciela gatunku ludzkiego.

Jesli to forum czytaja panie po cesarskim cieciu (wzglednie osoby po dowolnej operacji na jamie brzusznej) to wiedza doskonale, o czym mowie - przypomnijcie sobie jak sie czuliscie nawet tygodnie po zabliznieniu ciecia.

Oczywiscie to moj drobny element fan-trash-talk'u, bo wiem, ze to fikcja i mimo to serial uwielbiam. Ale to rozchylanie platow brzusznych za kazdym razem napawa mnie zdumieniem.