Skocz do zawartości

Zdjęcie

Ascendenci = Q ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1 uisats25

uisats25

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów

Napisano 17.07.2006 - |23:23|

Jeżeli ktoś ogląda Star Treka to Q nie trzeba przedstawiać. Powiem szczeże, że to jest moim zdaniem jedno i to samo, z małym wyjątkiem ascendenci nie mieszają się w sprawy ldzi a Q mieszał się bez przerwy :)
  • 0

#2 Lord Rayden

Lord Rayden

    Plutonowy

  • VIP
  • 454 postów
  • MiastoBreslau

Napisano 18.07.2006 - |15:52|

Rasa Q jest podobna ale chyba bardziej zblazowana. Stąd nuda w Continuum.
  • 0
"The Lord is the Force of your Knights.
He is my Shield and my Force.
"

#3 uisats25

uisats25

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów

Napisano 18.07.2006 - |22:30|

Jeżeli chodzi o ascendentów z Stargata to też za dużo do roboty nie mają. Wystarczy obejrzeć odcinek kiedy Daniel zostaje jednym z nich drugi raz ( ten w kawiarni ). Siedzą złopią kawkę i wszystko.

I zastanawia mnie tylko jedno po cholewke im w tej kawiarni gazety, skoro wiadomo że Ascendent wie wszystko ????

Użytkownik uisats25 edytował ten post 18.07.2006 - |22:30|

  • 0

#4 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 18.07.2006 - |22:44|

Generalnie ta rozmowa powinna się toczyć w topic "Pradawni", ale nie będę sie czepiał. Ascendenci nie wiedząwszystkiego tylko mają nieskończona wiedzę o Wszechświecie a to róznica. Mogą się pojawić wszedzie w każdym momencie, ale nie mogą obserwować wielu miejsc jednocześnie.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#5 uisats25

uisats25

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów

Napisano 19.07.2006 - |08:26|

No fakt czyli jednak różnica między Q a Ascendami jest. Bo w startreku rasa Q wie wszystko i zawsze.
  • 0

#6 janetta

janetta

    Szeregowy

  • Email
  • 1 postów

Napisano 28.07.2006 - |20:51|

Całkiem intereujace podejście- zwłaszczaże Q równiez jako kontinuum miało pierwotnie zakaz wtrącania sie w sparwy ,, maluczkich,, Znany nam wszystkim indywidualny Q moze zbyt znudzony a moze pokrywajacy blaga prawdziwą troske i chęc poznania - przd wszystkim- wyraźnie łamał tn zakaz- jak zywo przypomina inna postąc z Pradawnych - Omę - choc ta była duzo subtelniejsza i miała bardziej wyrafinowane metody- może była bardziej zastraszona???????????
  • 0

#7 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 08.08.2006 - |01:03|

Jeżeli umiem czytać to, to jest w dziale STARGATE UNIVERSE a nie "star treak" Sory ze sie czepiam ale niektórzy nie wiedzą co to jest Q. Bo ten dział jest do Stargate

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 08.08.2006 - |01:03|

  • 0

#8 DonBolano

DonBolano

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 505 postów
  • MiastoOstrów Wlkp/Wrocław

Napisano 08.08.2006 - |22:35|

Jeżeli chodzi o ascendentów z Stargata to też za dużo do roboty nie mają. Wystarczy obejrzeć odcinek kiedy Daniel zostaje jednym z nich drugi raz ( ten w kawiarni ). Siedzą złopią kawkę i wszystko.

No ale to nie był jeszcze świat Pradawnych, tylko taka przejściówka, Daniel miał zdecydować, czy chce wrócić donormalnego bytu, czy pójśc kolejny raz w ascendacje (ascendencje???)

Co do Q... Myślę, że nie odgrywali aż tak wielkiej roli w ST, jaką przychodzi odgrywac Pradawnym w SG1, to po pierwsze.. No i Prawdawni nie robią sobie jaj i nie deprecjonują ludzkości i ich dokonań tak jak istoty Q-podobne ;)

Jeżeli umiem czytać to, to jest w dziale STARGATE UNIVERSE a nie "star treak" Sory ze sie czepiam ale niektórzy nie wiedzą co to jest Q. Bo ten dział jest do Stargate

Kolego to działa także w drugą stronę ;) Możliwe, że ludzie oglądający ST, nie będa wiedzieć kim sa Pradawni i "z czym się ich je" Nie każdego zadowolisz ;)
  • 0

#9 I. Thorne

I. Thorne

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 119 postów
  • MiastoGrudziądz

Napisano 28.08.2006 - |20:25|

Mam dosyć smutna wiadomość dla fanów SG. Otóż ascendanci nie umywają się do Q. Można powiedzieć, że ascendanci to tacy malutcy Q, wiedzą wiele i mogą wiele, ale nie wszystko. Wymienię tylko jeden przykład. Cofną czas? To jest dla nich niemożliwe.

Dla mnie drabina ewolucyjna jest taka (połączeniowa dla kilku seriali, więc niezbyt ładna): zwykłe istoty (np. ludzie), istoty półenergetyczne (Taelonowie z Earth Final Conflict), ascendanci, Q.
  • 0

#10 Blah

Blah

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 372 postów

Napisano 28.08.2006 - |21:16|

Ascendenci nie pokazali dotychczas ze potrafia cokolwiek poza siedzeniem na dupach gdzis tam w swoim wygwizdowie i nie wtracaniem sie w sprawy innych.
Q natomiast rzucali Enterprisem/voyagerem w rozne czasy/epoki/miejsca itp.ogolnie robili sobie co chcieli i nie wygladalo aby mieli jakies ograniczenia(oprocz nalozonych przez siebie).
I btw Q nie sa wszechwiedzacy i nie widza wszystkiego.

Ale z drugiej strony mozna by uznac ascendentow za wczesne stadium Q.
Bo wiemy ze Q dawniej tez nie pchali sie w sprawy innych.Przez wieki/tysiaclecia rozmawiali itp az w koncu nie zostalo nic co nie byl ojuz powiedziane i im sie zaczelo troche nudzic(mniej wiecej cytat z jednego z docinkow TNG bodajze:)

Użytkownik Blah edytował ten post 28.08.2006 - |21:17|

  • 0

#11 kozuch

kozuch

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 394 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 28.08.2006 - |21:23|

Wymienię tylko jeden przykład. Cofną czas? To jest dla nich niemożliwe.


Jeden z pradawnych zbudował maszynę do cofania się w czasie a skoro to tylko pradawny to jak ascendował to też to potrafi napewno
Moim zdaniem ascendenci potrafia wszystko w jednym odcinku było powiedziane że jedna ascendentka sama myślą rozwaliła cała flotę Wraith
  • 0

#12 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 29.08.2006 - |07:32|

w koncu nie zostalo nic co nie byl ojuz powiedziane i im sie zaczelo troche nudzic(mniej wiecej cytat z jednego z docinkow TNG bodajze:)


dokładnie VOY 2x18 :D
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#13 quisatz

quisatz

    Kapral

  • Użytkownik
  • 245 postów
  • MiastoPiotrkow

Napisano 07.09.2006 - |20:33|

Nie bo Ascendenca to osiagniecie jakiego stanu poprzez proces technologiczny i jest to proces odniawialny w ta i w ta strone. Oraz ascendenca jest do zniszczenia poprzez bron.
Ascendencja nie ma nic wspolnego z mistycyzmem. Osiagniecie tego stanu nie daje zadnych mocy dodatkowych nietechnologicznych tylu zajzenie w przyszlosc. Oraz osobiscie uwazam ze nie jest to proces ostateczny i nie jest powiedziane ze ludzie nie odnajda urzadzen do ascendencji.
  • 0

A kiedy podniosł sie z kaluzy krwi jego serce ogarnol gniew.


#14 Zarrow

Zarrow

    ZBANOWANY

  • Zbanowany
  • 497 postów

Napisano 04.11.2006 - |02:21|

Ascendaci to nie Q. Mylicie rzeczy. Chociaż obie rasy wydaja się podobne dla nas, to jednak trudno porównywac Q do Ascendatów.

Ascendaci, odnosnie do tego, co pokazane zostało w serialach, są tylko i wyłącznie potężnymi istotami o szerokiej wiedzy. Ich obecna...hm...konsystencja pozwala na rozumienie świata i patrzenie na niego w zupełnie inny sposób, niż to robią "fizyczni". I to tyle.

Kawiarenka którą odwiedził Daniel nie ma nic wspólnego z Q Continuum oprócz tego, że jest uproszczona reprezentacją miejsca normalnie niedostepnego dla "fizycznych". W przeciwieństwie do Q, Ascendaci maja jeszcze sporo do odkrycia-i akurat na to mamy jasny dowód. Ich "gazety". Jeśli ktoś chce, to moze popszerac w newsach i po necie-gwrota.com kiedyś wrzuciła odbitkę jednej z stron, jaką ogladaliśmy w "Treads". Anubis nie był na pierwszej stronie, tylko cos o "krawędzi wszechświata" która została nadal nieodkryta. Etc. itp.
To ze w kawiarence ascendaci siedzieli na tyłkach i żłopali kawę nie oznacza, ze nie maja nic do roboty. Po prostu nie było tego widac, bo Daniel nie miał tego widzieć.

Q to, ze tak powiem, "ultimate power". Oni nie tylko cofaja sie w czasie. Potrafia zmieniać prawa fizyki. W jendym z odcinków Voya Q cofnał statek do początków wszechświata. Q samym życzeniem wytrącają planety z orbit w ramach ćwiczeń umysłu w stanie "niemowlecym". Kurde mol, ja osobiscie uważam, ze ascendatom w cholere daleko do takiego poziomu. Szczerze mówiac to Q sa dla nich jak my dla ascendatów. Powiedziałem, howgh.
  • 0

#15 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 04.11.2006 - |14:14|

W przeciwieństwie do Q, Ascendaci maja jeszcze sporo do odkrycia-i akurat na to mamy jasny dowód. Ich "gazety". Jeśli ktoś chce, to moze popszerac w newsach i po necie-gwrota.com kiedyś wrzuciła odbitkę jednej z stron, jaką ogladaliśmy w "Treads". Anubis nie był na pierwszej stronie, tylko cos o "krawędzi wszechświata" która została nadal nieodkryta. Etc. itp.


w TNG 1x10 "Hide and Q" sam Q mówi, że ludzkość może przewyższyć ludzkość może osiąnąć wyższy poziom niż Q;

Q to, ze tak powiem, "ultimate power". Oni nie tylko cofaja sie w czasie. Potrafia zmieniać prawa fizyki. W jendym z odcinków Voya Q cofnał statek do początków wszechświata. Q samym życzeniem wytrącają planety z orbit w ramach ćwiczeń umysłu w stanie "niemowlecym". Kurde mol, ja osobiscie uważam, ze ascendatom w cholere daleko do takiego poziomu. Szczerze mówiac to Q sa dla nich jak my dla ascendatów. Powiedziałem, howgh.


"ultimate power" to raczej wszechmoc; w Voy 2x18 "Deathwish" Quinn twierdzi, że wbrew temu co twierdzi Kontinnum Q daleko im do wszechmocy i że wszystko to to sprawa o wiele bardziej rozwiniętej technologii;

czyli wszechmoc i wszechwiedza Q są raczej przereklamowane; BTW z powodu nieinterwencji ascendentów dalej nie znamy ich prawdziwej mocy;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#16 Zarrow

Zarrow

    ZBANOWANY

  • Zbanowany
  • 497 postów

Napisano 04.11.2006 - |17:09|

Taaak,tak tak. Niestety oprócz jakis tam kkatów, naginanych hipotez i interpretacji pozosotaje jeszcze cos takieog jak ogólne wrażenie. A ogólne wrazenie powoduje, ze
1)Q sa ukazani jako wszechmocni-pryznajmniej dla nas
2) Pradawni weszli na wyzszy stan egzystencji, siedza tam sobie i obmyslaja, jak wejsć na nastepny.

1:0 dla Q
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych