Ultraviolet (2006)
#1
Napisano 08.02.2006 - |13:32|
Ultraviolet mówi o wojnie, jaka w dwudziestym pierwszym wieku wybuchła pomiędzy ludźmi a tymi, którzy zostali zarażeni wirusem, który zmieniał ich w bardzo krótko żyjące wampiropodobne istoty. Na świecie rozprzestrzenia się epidemia nieznanego wirusa, na który nie ma lekarstwa, ponieważ został on stworzony przez rząd. Kiedy prawda o pochodzeniu wirusa wychodzi na jaw, rząd zaczyna unicestwiać wszystkich zarażonych. Ci, kiedy zorientowali się, co się dzieje schodzą do podziemna, aby walczyć z rządem. Violet (Milla Jovovich) jest przywódczynią ruchu oporu. Ma przed sobą jeszcze tylko 36 godzin życia i decyduje się na wysadzenia dużego rządowego budynku przymocowując do siebie ładunek wybuchowy. Robi to, ponieważ w tym właśnie budynku urzęduje człowiek, który zarządzał całą ‘wirusową’ akcją.
Źródło: http://www.filmweb.p...d=114321#122862
Myślę, że pewnego sprostowania wymaga kwestia wampiropodobności. Otóż jak wyczytałem w necie nie będzie żadnego wysysania krwi, spalania w świetle słonecznym, czy spania w trumnach. Cała nazwa wzięła się stąd, że osoby chore na Hemophagię (choroba wywoływana przez wirusa) mają objawy nieco podobne do tych, które były w średniowieczu uznawane za dowody bycia wampirem. Fakt ten ma wykorzystać w filmie prasa, nadając zarażonym miano wampirów.
Teraz przejdźmy do tego co poza reżyserem, UV ma wspólnego z Equilibrium. Otóż będziemy mogli znowu zobaczyć (nieco zmodyfikowaną wersję) - Gun-Katy. Każdy z fanów Eqiulibrium z pewnością pamięta znakomite walki przedstawione w filmie. Znowu będziemy świadkami pojedynków przeprowadzanych za pomocą broni palnej z walczącymi stojącymi metr od siebie. Po raz kolejny zobaczymy niezwykle dynamiczną eksterminację przeciwnkików. Sporo takich ujęć pokazano w trailerze i muszę przyznać, że prezentują się znakomicie.
Niestety mimo tych wszystkich pozytywnych aspektów jestem pełen obaw. Przecież znowu mamy wirusa i Millę Jovovich razem. O ile pierwsza część Resident Evila nawet się udała, o tyle druga była już kiepściutka. Obyśmy tutaj nie dostali czegoś podobnego. Poza tym, boję się tego, że film będzie stawiał tylko na walki. Każdy wie, że są one przyjemne tylko wtedy, gdy odpowiednio się je dozuje. W przeciwnym wypadku mogą stać się nudne i pospolite. Kolejną sprawą jest ograniczenie wiekowe dla USA – 13 lat. Takie samo ograniczenie miał Spider-Man 2, w którym to ludzie latali po ścianach nie zostawiając na nich nawet odrobiny krwi. Sztuczne obniżanie ograniczeń wiekowych może bardzo popsuć nawet fajny film.
Niestety nasz kraj jest strasznie ignorowany (albo po prostu nie walczymy o swoje) w kwestii filmów i będziemy mieli okazję zobaczyć UV dopiero w czerwcu. Pewnie wiele osób ściągnie film z neta, bo śliczny dwupłytowy DVDRIP, będzie dostępny na długo przed naszą premierą, jednak ja postanowiłem zaczekać na pojawienie się go w kinach. Jeśli nie będzie on udany w całości to przynajmniej obejrzę walki na dużym ekranie.
Dla osób zainteresowanych podaję kilka ciekawych linków:
http://ultraviolet.f...,Film,id=114321 - filmweb
http://www.freewebs....ultraviolet.htm - o UV na stronie fanów Equilibrium
http://www.freewebs....MIinterview.htm - wywiad z Kurtem Wimmerem
http://www.ugo.com/c...rticleID=17292# - trailer
http://www.apple.com...es/ultraviolet/ - trailer
Aha i jakby ktoś pytał piosenka pod koniec trailera to 24 zespołu (wokalistki ?) Jem.
Those who understand binary and those who don't.
#2
Napisano 10.02.2006 - |02:16|
#3
Napisano 10.02.2006 - |10:22|
Albo zle zrozumialem, albo pomysl na ten film jest bez sensu:Ultraviolet mówi o wojnie, jaka w dwudziestym pierwszym wieku wybuchła pomiędzy ludźmi a tymi, którzy zostali zarażeni wirusem, który zmieniał ich w bardzo krótko żyjące wampiropodobne istoty. Na świecie rozprzestrzenia się epidemia nieznanego wirusa, na który nie ma lekarstwa, ponieważ został on stworzony przez rząd. Kiedy prawda o pochodzeniu wirusa wychodzi na jaw, rząd zaczyna unicestwiać wszystkich zarażonych. Ci, kiedy zorientowali się, co się dzieje schodzą do podziemna, aby walczyć z rządem. Violet (Milla Jovovich) jest przywódczynią ruchu oporu. Ma przed sobą jeszcze tylko 36 godzin życia
Po co rzad unicestwia zarazonych skoro ci i tak padna po 36 godzinach?
Co to za ruch oporu, ktory i tak po 36 godzinach kopnie w kalendarz?
Z tego co piszesz alogiczne sa dzialania i rzadu i tych z ruchu oporu a to prowadzi do przypuszczenia ze i sam film bedzie alogiczny (czytaj: głupi). No, ale to jedynie moje domysly - obym sie mylil
ps. dziwi mnie, co niektorzy widza w filmie "Eqalibrium"?. Dla mne tamten film byl "5ą wodą po" >1984< Orwella...
Użytkownik Ogrodnik edytował ten post 10.02.2006 - |10:26|
#4
Napisano 10.02.2006 - |12:03|
#5
Napisano 11.02.2006 - |21:59|
Z tego co czytałem to faktycznie kopnie, ale zarażając wiele innych osób przy okazji. Chociaż w gruncie rzeczy to masz rację, też uważam, że film bazuje na wielu naciąganych pomysłach. Zobaczymy jak twórcy wytłumaczyli to wszystko. Jeśli coś wymyślą – będzie super, jeśli nie to będzie boleć, podobnie jak niedociągnięcia w Wojnie Światów.Albo zle zrozumialem, albo pomysl na ten film jest bez sensu:
Po co rzad unicestwia zarazonych skoro ci i tak padna po 36 godzinach?
Co to za ruch oporu, ktory i tak po 36 godzinach kopnie w kalendarz?
Oczywiście prawdą jest to, że główna idea jaką reprezentuje Equilibrium pojawiła się już wcześniej. To samo można powiedzieć o Matrixie – każdy wie, że Wachowscy nie byli twórcami większości pomysłów wykorzystanych w filmie, a jedynie pozbierali je i połączyli w całość. Matrixowi też można bez problemu zarzucić wtórność, bo wiele pomysłów było chociażby u Platona. Nie zmienia to jednak tego, że zarówno Matrix jak i Equlilibrium są świetnymi filmami. Przecież w końcu żaden twór składający się na naszą kulturę nie żyje w odosobnieniu.ps. dziwi mnie, co niektorzy widza w filmie "Eqalibrium"?. Dla mne tamten film byl "5ą wodą po" >1984< Orwella...
My go nie omawiamy, bo jak sam napisałeś nie mamy jak. Jedynie snujemy przypuszczenia na temat tego, czy ów film ma szanse (zgodnie ze stanem naszej obecnej wiedzy, czerpanej z trailerów i zapowiedzi) być udany, czy też nie.nie ma to jak omawiać film którego nikt poza twórcami nie widział
Those who understand binary and those who don't.
#6
Napisano 11.02.2006 - |23:03|
..no cala kinematografia to sa cytaty...ale ja nie o tym. Wachowskim udalo sie jedno - pojecie 'matrix' funkcjonuje juz w jezyku potocznym jako okreslenie niepradziwego swiata. A Eqalibrium? No nie wiem... mnie ten film sie nie podobal nawet jesli bylby wibnie oryginalny - a nie byl. Ale to juz kwestia gustu..Matrixowi też można bez problemu zarzucić wtórność,
#7 Gość_Vendetta_*
Napisano 12.02.2006 - |12:08|
I niech ktoś mi zacznie nalatywać na Stealth!
Faktycznie. Teraz, jak będą kręcić film o wirusie, to zatrudnią panią Jovovich. Ma w tym NIEBYWAŁĄ wprawę!
Zaczynam rzyyygać tego typu filmami. Zwłaszcza, że niedawno miałem przyjemność (???) obejrzeć Aeon Flux.
#8
Napisano 19.03.2006 - |20:09|
No i powiem jedno, tandeta okropna :> W sumie jedynym dla mnie plusem było imię takiego jednego chłopaka (Szóstka). A tak z minusów to niezbyt powalające efekty specjalne, sceny walki faktycznie zalatujące Equlibrium, ale przekombinowane jak dla mnie. Fabuła jakaś naciągana, przewidywalna (no nie licząc tożsamości tego całego szefa). Ogólnie nie polecam, chyba, że ktoś lubi nachalne efekciarstwo.
Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 19.03.2006 - |20:09|
->1019<-
#9
Napisano 17.05.2006 - |01:29|
Po tak gdzies 20 minutach wielkiej nudy plynacej z ekranu nagle patrze i ... skad ja znam tego dzieciaka? Toz to Orlin /w wersji dzieciecej/ ! )))
No dobra. To bylo o plusach.
Graliscie kiedys w Dooma w trybie god mode?
No to tak mniej wiecej wyglada ten film. Babka biega i rozwala ludzi. Dziesiatki, setki. Wszystko pomontowane pod muzyke (chyba najlepszy skladnik z tego pozal sie Boze filmu). Jak glowna bohaterka nie robi chwilowo masakry, to ogladamy obazki rodem z demo nowych kart graficznych do pecetow. Pod koniec mamy szalenie 'gleboki' watek walki o dziecko, pojedynek ze Zlym i bla bla bla.... ufff - koniec filmu.
Nie, nie spojeruje, nie powiedzialem przeciez kto wygral! :clap:
Powiem Wam tak, nie pale trawki i odradzam jej uzywanie, ale moze po wypaleniu 5 skretow film by mi sie spodobal. Ale ogladalem go na trzezwo stad i trzezwy i srogi (hehe) osad.
Nie palcie trawki i nie ogladajcie tego filmu. I jedno, i drugie jest szkodliwe dla zdrowia psychicznego
Bez oceny - bo to cos bardziej sie nadaje do zapelniania pasma nocnego w tv zamiennie z video clipami techno.
Użytkownik Ogrodnik edytował ten post 17.05.2006 - |01:38|
#10
Napisano 17.05.2006 - |09:18|
Co do filmu, to szkoda, że film nie wyszedł. Chociaż w gruncie rzeczy można sie było tego spodziewać, bo głównie stawiano w nim na nawalanki, dając fabułę w postaci wszędzie pasującego (przynajmniej tak twierdzą współcześni twórcy filmów) wirusa. Zresztą dzisiaj tak to wygląda: potrzebny jest jakiś patent żeby zrobić bohatera tak żeby mógł skakać wysoko i zabijać wszystkich po drodze. No ok, tylko czemu od kilku lat mamy tendencję "wirusa"? Wszędzie wirus. Wirus, wirus, wirus. Nawet w Doomie był wirus (swoją drogą kawałek FPP kosił reszta beznadziejna). Czy oni się boją piekieł? Boją się tego, że okrzykną ich satanistami? Może boją się śmieszności? Nie, bohater nie może wymiatać, bo ma jakieś nadprzyrodzone moce, ludzie w to nie uwierzą. Dajmy wirusa.
Ogólnie rzecz biorąc UV, jeszcze nie widziałem. Chciałem iść do kina, ale po przeczytaniu waszych opinii zrezygnowałem. Ściągnę z neta divxa.
Użytkownik mathix edytował ten post 17.05.2006 - |09:19|
Those who understand binary and those who don't.
#11
Napisano 17.05.2006 - |09:52|
Moze i mam skleroze ale nie az taka - do glowy mi nie przyszlo ze film, o ktorym kiedys pisales i toto, co wczoraj ogladalem to to samo. Ale ...przeczytalem co kiedys napisalem jedynie "teoretycznie" i coz moge powiedziec?temat już był, zresztą nawet w nim pisałeś.
"A nie mowilem?"
Nie bardzo rozumiem po co sie takie filmy robi i do kogo sa one adresowane. Zastrzelcie mnie, ale nic mi nie przychodzi do glowy...
#12
Napisano 17.05.2006 - |10:13|
Those who understand binary and those who don't.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych