35 odpowiedzi w tym temacie

[Quendi]

Deadwood - dramat opowiadający o tytułowej osadzie położonej na terytorium Indian, gdzie nie panuje żadne prawo.

Serial jest adresowany do osób DOROSŁYCH gdyż wzbija się na szczyty realizmu a co za tym idze jest dosłowny w swej brutalności, języku, scenach przemocy, sexu itd.
Jest też jak się domyślacie CAŁKOWICIE nie poprawny politycznie.
Na uwagę zasługuje ABSOLUTNIE WULGARNY język, postacie mówią tak jak w rzeczywistości czyli" chu#, kur##, pierd##" i różne ich odmiany są po 3 razy w jednym zdaniu.
Postacie są rewelacyjnie zagrane, co spotkało się z uznaniem, nominacje i nagrody Emmy, Glob

++++ ultrarealizm, język, bardzo brutalny, całkowicie nie poprawny politycznie
++++ gra aktorów i obsada, oraz ciekawy scenariusz
+++ główna postać Ala właściciela Salonu "Gem", taki mafiozo

-- dopiero ostatnio wzięto się za tłumaczenie są s1e1-9 na s1-2
- tylko 12 odcinków na sezon

Serial jest w swym realiźmie wprost RZEŹNICKI, zwłaszcza że Dziki Zachód to nie była bajka, a ludzie rozwiązywali kłopoty najczęściej w brutalny czyli "ostateczny" sposób.

Jednym słowem Deadwood = PRAWDZIWY Dziki Zachód

Użytkownik johnass edytował ten post 26.05.2010 - |18:47|

[Quendi]

Zachęcam do oglądania Deadwood, dyskusji oraz przypominam temat przeniesiony z innego działu.

MSaint zrobił napisy do całego s1 teraz zabiera się za s2.
Każdy sezon to tylko 12 odcinków

Ocena za sezon 1 = 6-

Użytkownik Quendi edytował ten post 31.03.2006 - |14:39|

[jack]

Udało mi się obejrzeć kilka odcinków na HBO. Serial jest naprawdę ciekawą propozycją dla fanów tego gatunku. Ale chyba nie tylko takich widzów. W każdym razie burzy słodki wizerunek Dzikiego Zachodu pokazuwany przez Hollywood.

[Quendi]

Jestem właśnie po s2e5 i powiem że jedyne co przebija realizmem, BRUTALNOŚCIĄ i dosłownością Deadwood to Szeregowiec Rayan a dokładnie masakra podczas D-Day

Deadwood przebił Shield, a tam scenarzyści idą na całego przekraczając kolejne granice.

Ten serial to RZEŹNICKI realizm, dokument o dzikim zachodzie. Żadna lekcja historii, książka czy poprzednie westerny nie ukazały prawdziwego dzikiego zachodu.

P.S. Oglądając sceny w s2, zwłaszcza te z Alem ciśnie mi się na usta tylko jedno "Ku#$@ jego mać"

Zachęcam gorąco do oglądanie Deadwood z wyjątkiem dzieci i osób wrażliwych.

[Rand]

podobno skończyli robić nowe odcinki, ktoś może mi napisac ile jest serii ??? Albo ile odcinków ogółem bo chce se własnie sciągnąć :]

[Quendi]

Było s1 i s2 będzie s3 + 2 filmy i na tym niestety koniec :/
Sezony mają po 12 odcinków około 50 min +/- 4 min każdy.

[psjodko]

Żadna lekcja historii, książka czy poprzednie westerny nie ukazały prawdziwego dzikiego zachodu.

A skąd wiesz (po czym poznać) że To jest właśnie "prawdziwy dziki zachód" - jak piszesz a nie kolejna fikcja
tylko, że bardziej rzeźnicka (jak mniemam skoro porównujesz to do D-Day)?

Nie oglądałem ani jednego odcinka ale ten opis mnie zaciekawił.
Możesz cos więcej napisac?

[Quendi]

Przede wszystkim Deadwood pokazuje "dziki zachód" w sposób kompletny, czyli polityke, gospodarke,kulture, nauke, przestępczość itd.
Ponieważ jest to serial, nie ma skupienia się na pewnej historii, jednym wycinku.
Bardzo widoczne są przemiany jakie zachodzą w miasteczku, jak działa miasteczko i jego mieszkańcy w tamtych realiach.

Co do historycznego realizmu, realizmu epoki to jest to absolutny MAX i dotyczny swer, które często były poprzednio przycinane pod współczesnego widza, przesączone poprawnością polityczną.

Tutaj mamy totalny hardcore.

Od razu mówie że jeśli ktoś liczy na wartką akcje, pościgi, pif-paf może sobie darować.

I oczywiście serial ma fabułe, więc jest fikcją.
Mówimy tu jednak o realiach, realizacji itd a ta jest maksymalnie historycznie prawdziwa jak się da. Tak samo jak Kompania Braci, czy też Pasja.

Serial nie robi taniej sensacji z brutalności, przemocy.
On jest brutalny, aż do "rzeźnickiego" realizmu w sposobie przekazu np pokazywanie chorób, co jest akurat całkowitą odwrotnością efektownego wykorzystywania dosłowności.

Użytkownik Quendi edytował ten post 23.06.2006 - |14:39|

[Quendi]

Jestem właśnie po s3e7 i powiem jedno, rewelacyjne kino psychologiczne

Mówiąc wprost William Shakespeare w sosie dzikiego zachodu.

Gra aktorów i głębia postaci powala.
Ian McShane grający Ala Swearengena boski jak zawsze, reszta aktorów także FENOMENALNA.

Jest to jednak kino dla inteligentnych osób, wymagające zastanowienia, nie łatwe w odbiorze.

Użytkownik Quendi edytował ten post 08.08.2006 - |21:22|

[spok]

Całkiem przypadkiem w moje łapy wpadło pierwszych sześć odcinków tego serialu i za cholerę nie jestem w stanie zrozumieć jakim cudem nie słyszałem o Deadwood wcześniej?! Po odcinkach 1x01 - 1x06 jestem w stanie powiedzieć jedynie tyle: Niesamowite! Właśnie na taki serial czekałem. Realistyczny, nieco brutalny (ale to jest oczywistą konsekwencją miejsca i czasu akcji serialu) z barwnymi i wyrazistymi postaciami, których historia wciąga jak czarna dziura. Kolejna udana produkcja spod znaku HBO.

Reszta odcinków już mi się ściąga. :-)

[deathnoise]

potwierdzam. serial jest genialny, a gra aktorow wzbija sie ponad stratosfere, szczegolnie ze strony Ian McShane'a ktory wcielil sie w role Al'a Swearengen'a. mistrzostwo swiata, od charakteryzacji, scenariuszy kolejnych odcinkow, scenografii, jak i wspomnianej przez ze mnie wczesniej gry aktorskiej, ktora przebija wszystko, co mialem do tej pory okazje obejrzec.

Z tym ultrarealizmem, dbaloscia o szczegoly i porazajaca gra aktorska, nasuwa mi sie na mysl jedynie kino rosyjskie. W tym wypadku mam na mysli Idi i Smotri (z ang. Come And See) - http://www.imdb.com/title/tt0091251/.

Wspomne tylko, ze gazeta, ktora byla uzyta na potrzeby serialu, czyli Deadwood Pioneer, w ktorej byly umieszczane artykuly nt. tego co sie dzieje w miasteczku Deadwood, byla redagowana w rzeczywistosci (znajdowaly sie tam wszystkie informacje o wydarzeniach), a kompletne, kilkustronnicowe egzemplarze uzyte w poszczegolnych odcinkach (!) mozna w tej chwili zanabyc na ebay'u) .

[Mariusz Saint]

Wspomne tylko, ze gazeta, ktora byla uzyta na potrzeby serialu, czyli Deadwood Pioneer, w ktorej byly umieszczane artykuly nt. tego co sie dzieje w miasteczku Deadwood, byla redagowana w rzeczywistosci

Serial często mija się z rzeczywistością, jednak większość postaci, miejsc, budynków istniała naprawdę. Przed każdym odcinkiem jest informacja, że postacie w serialu "są bazowane na prawdziwych", a serial nie jest aktualnym historycznym przekazem - co nie zmienia faktu, że jest rewelacyjny i ogląda świetnie Szkoda tylko tej postaci w odcinku 3x11... No i jeszcze jedną smutną sprawą jest to, ze w najbliższy poniedziałek już ostatni odcinek "Deadwood", a produkcja zapowiadanych dwóch filmów telewizyjnych, jako zwieńczenia serialu, nie jest znowu taka pewna
Zainteresowanym polecam tę stronkę - http://www.legendsof...eadwoodHBO.html - są na niej prawdziwe zdjęcia Deadwood z tamtego okresu (mieścina istnieje do dziś) i docenić robotę ludzi od dekoracji, jak również poczytać, jak bardzo niektóre postacie z serialu są podobne do swoich odpowiedników w rzeczywistości, na przykład Al Swearengen

[Dharc Lhaar]

W tym topiku po raz pierwszy ale chyba juz zostanę
Po pierwsze Quendi DZIĘKI za zwrócenie uwagi na serial. Poleciłem już wszystkim znajomym.
Czekamy niecierpliwie na kolejny sezon.
Po drugie Mariusz Saint BARDZO WIELKIE DZIĘKI za tłumaczenie - mistrzostowo świata i olimpiada, a właściwie w realiach to Duży Poker Pikowy. Twoje Teksty przyprawiałyby moją nauczycielkę angielskiego o palpitację ... z ... zachwytu?
Serial otworzył mi oczy na dobre kino domowe Jeden sezon na weekend to wspaniałe spędzenie czasu i dzięki niemu dałem zarobić Denonowi, a raczej dystrybutorowi.
Jeszcze raz dzięki - włączam się do dyskusji o kolejnych odcinkach jesli taka będzie.

Dharc na dzikim (prawdziwym) zachodzie.

Jak ktoś napisał - wszystkie filmy z Johnem Waynem razem wzięte to pikuś w porównaniu do jednego odcinka Deadwood (parafrazując)

Użytkownik Dharc Lhaar edytował ten post 09.10.2006 - |21:39|

[Marlowe]

Po pierwsze Quendi DZIĘKI za zwrócenie uwagi na serial. Poleciłem już wszystkim znajomym.
Czekamy niecierpliwie na kolejny sezon.

Nie czekajcie, produkcja serialu została zakończona po 3 sezonach. Wprawdzie jest jeszcze mowa o dwóch filmach telewizyjnych, ale na razie to dosyć mglista przyszłość. Czego bardzo żałuje, bo to kapitalny serial porównywalny dla mnie jedynie z BSG.

[Sawyer 815]

Macie może jakieś "njusy" odnośnie tych dwóch filmów "Deadwood"? I jeśli one powstaną, to czy będa lecieć w kinie, czy odrazy wydadzą na DVD?

Pozdrawiam

[Mariusz Saint]

Macie może jakieś "njusy" odnośnie tych dwóch filmów "Deadwood"? I jeśli one powstaną, to czy będa lecieć w kinie, czy odrazy wydadzą na DVD?

W kinie ich nie będzie, będą na HBO Na DVD pewnie wydadzą, ale później. Prawdopodobnie powstaną, bo Milch skrobie scenariusz i udało się sporo z ekipy aktorskiej na powrót zakontraktować, więcej newsów na http://www.savedeadwood.net/index.htm

[Sawyer 815]

To nieźle, że coś idzie naprzód, a tak pozatym czy wiadomo już kiedy wyjdzie? Rok, dwa, trzy?

Pozdrawiam.

[Mariusz Saint]

To nieźle, że coś idzie naprzód, a tak pozatym czy wiadomo już kiedy wyjdzie? Rok, dwa, trzy?

Jeśli Olyphant zakończy w miarę szybko promocję Die Hard 4.0, to ja bym obstawiał nawet koniec sierpnia tego roku Choć wszystko może się jeszcze zmienić w tej kwestii... Ale uważam, że oczekiwanie zakończenia "Deadwood" w tym roku jest w miarę bezpieczną opcją

[Pimp]

Obejrzałem cały serial i muszę powiedzieć zawiodłem się i nie wiem dlaczego. Nic mnie do serialu nie ciągnęło, na niektórych odcinkach zasypiałem i również nie wiem dlaczego.
Bo gra aktorska w serialu jest na najwyższym chyba poziomie jaki widziałem w serialach, postać Ala genialna. Były też momenty zabawne rozmowa Ala z Wu chyba nigdy tego nie zapomnę "San Francisco cooksucker" Zawiodłem się chyba dlatego że liczyłem na western w znanym wszystkim wydaniu tutaj nie doświadczymy zbyt dużo pościgów na koniach, strzelanin w samo południe lub walki z czerwonoskórymi. Jest za to dużo polityki, której nie mogę zdzierżyć w żadnym wydaniu więc myślę że to jest przyczyną mojego rozczarowania.

[Myszaqu]

Jak dla mnie rewelka - po prostu zakochałem się w tym klimacie. 9/10

Oby dokręcili lepsze zakończenie, bo to obecne woła o pomstę do nieba

Użytkownik Myszaqu edytował ten post 26.07.2007 - |17:07|