Czy jesteś uzależniony od SG
#1
Napisano 06.12.2003 - |07:45|
1. Stwierdzasz, że wykrzykujesz, "Święta, Hanno!"
2. Ubierasz manekiny jak członków SG1 i jak wydając im rozkazy udajesz, że jesteś Generałem Hammondem.
3. Nieustannie próbujesz dźgnąć swoich przyjaciół igłami żeby wyleczyć ich z "obcych infekcji", które złapali poza Ziemią."
4. Łapiesz się że wykrzykujesz "Jaaack" do irytującego współpracownika, który właściwie nazywa się Tomek.
5. Łapiesz się, że ni tego ni z owego śpiewasz "Row, row, row you boat".
6. Zaczynasz twierdzić że znasz wszystkie sekrety wszechświata i, że twój najgorszy wróg jest Goa'uldem.
7. Powstrzymujesz się od krzyczenia "Kree!" aby zwrócić uwagę.
8. Znasz znaczenie słowa "Kree."
9. Zaczynasz wrzeszczeć na swoich przyjaciołach po Goa'uldowsku kiedy oni cię zdenerwują , chociaż nie rozumiesz połowy z tego co sam mówisz.
10. Chwytasz mocniej kierownicę zawsze gdy wyprzedzasz ten sam samochód z korkiem wlewu paliwa, który wygląda jak symbol z Stargate dla Ziemi.
11. Przedstawiasz się mówiąc, "Jestem Daniel Jackson. To jest major Samantha Carter, pułkownik Jack O'Neill..."
12. Twoja odpowiedz na większość pytań i poleceń brzmi "Tak myślisz?"
13. Zmuszasz wszystkich swoich przyjaciół do oglądania Stargate z tobą i wrzeszczysz na nich gdy oni odwracają się od ekranu, że "stracą wszystkie dobre momenty!!"
14. Wszyscy twoi przyjaciele mówią teraz, że kochają Stargate, ale nie jesteś pewny, czy to z powodu ich faktycznej miłości czy ze strachu że zmusisz ich do oglądania.
15. Twoim nowym osobistym posłannictwem jest uczynić fanów Stargate z przyjaciół twoich dzieci.
16. Zainteresowałeś się archeologią, żeby móc odkryć jakąś ukrytą technologię Goa'uldów.
17. Zaczynasz telefonować do każdego wymienionego w książce telefonicznej Daniela Jacksona i Jack'a O'Neilla (zaczynając od stanu Kolorado), pytając ich, co wiedzą o Programie Stargate.
18. Pozdrawiasz twoich współpracowników, "Dzień dobry , obozowicze!"
19. Gdy tylko jesteś zmieszany, reagujesz uniesieniem brwi.
20. Zaczynasz rozumieć podstawy astrofizyki.
21. Gdy pojawia się nowy pracownik albo uczeń zaczynasz śledzić go by się upewnić czy on nie jest szpiegiem Goa'uldów.
22. Zaczynasz myśleć, że witaminy, które bierzesz mogą zmodyfikować twoją pamięć.
23. Gdy wychodzisz kładziesz wykałaczkę na skrzydle twoich drzwi i włos na parapecie okna.
24. Rozbierasz swoje urządzenia elektryczne na części, by zrobić kamienie szlachetne.
25. Dotykasz każdego lustra które widzisz spodziewając się, że zostaniesz przetransportowane do alternatywnego wszechświata.
26. Przypinasz pilota od swojego magnetowidu do przegubu i naciskasz guziki na nim zawsze gdy przechodzisz przez drzwi.
27. Znasz naukowe wytłumaczenie horyzontu wydarzeń.
28. Upierasz się, że seriale telewizyjne są tylko pokrywką dla prawdziwych rzeczy.
29. Twoja główną ambicją w życiu jest dołączyć do programu Stargate.
30. Idziesz zmienić imiona swojej rodziny na Jack, Sam, Daniel, Teal'c i Janet.
31. Nazywasz wszystkie swoje zwierzęta domowe jak bohaterów serialu: Dr Jackson, Dr Fraiser, major Carter, pułkownik O'Neill, Teal'c a złego kotka sąsiadów który ściga ptaki Hathor albo imieniem jakiegoś innego Goa'ulda.
32. Malujesz wszystkie swoje telefony na czerwono i kiedy ktoś dzwoni, odpowiadasz, "Tak, Panie Prezydencie?"
33. Uczysz się czytać hieroglify więc możesz naprawdę zrozumieć o czym mówi Daniel.
34. Kiedy czytasz jakąś książkę o Egipcie, podświadomie poprawiasz ją podczas czytania, wstawiając to co wiesz o Goa'uldach, Asgardzie i Pradawnych.
35. Malujesz symbole Stargate na sedesie, by uczynić fajniejsze i bardziej ekscytujące spuszczanie wody (Użycie niebieskiej kostki toaletowej opcjonalne).
36. Usiłujesz uzdrowić przyjaciół, rodzinę i współpracowników broszką przymocowaną do twojej ręki.
37. Myślisz, że Łuk w St. Louis jest naprawdę górną połową olbrzymiego Stargate sterczącego z pod ziemi i piszesz do polityków, by wykopać resztę i uruchomić.
38. Potrafisz powiedzieć który sezon Stargate jest emitowany z długości włosów major Carter
39. Grasz w grę "Picię Stargate" ( jeden drink zawsze gdy Jack mówi "Do jasnej cholery(Na miłość boską!)( for cryin' out loud )", dwa drinki zawsze gdy Generał Hammond nazywa kogoś "Synem", etc) na przyjęciach organizowanych w celu oglądania Stargate.
40. Idziesz do Marketu, by kupić wszystko co potrzebujesz do zrobienia imitacji Stargate i DHD z działającymi światełkami.
41. Łapiesz się na tym, że szukasz w barze niebieski galaretki.
42. Szukasz starego bunkra na sprzedaż by zmienić go w "małą" wersję SGC.
43. Napisałeś scenariusz o SG 2 i planujesz robienie filmu.
44. Nazywasz swój salonik "SGC" i ustawiłeś tam dziesięć komputerów z uruchomionym wygaszaczem Stargate.
45. Odkrywasz, że powiedzenia takie jak "Do jasnej cholery"-"Na miłość boską(for cryin' out loud)" i "Miodzio(peachy)", powoli wkradają się do twojej codziennej mowy.
46. Natychmiast uważasz każdego kto ogląda Stargate za "serdecznego przyjaciela", nie zważając na wiek, płeć etc.
47. Jesteś pewny, że twój szef jest przebranym Apophisem.
48. Podejrzewasz, że twój najlepszy przyjaciel został przejęty przez Goa'ulda kiedy on wykazuje lekko nie charakterystyczne zachowanie. ("Nie, to nie jest tylko zły humor musimy wyjąć tą rzecz z ciebie!")
49. Stwierdzasz, że podnosisz koszulki ludziom i patrzysz na ich brzuchy by zobaczyć, czy oni są Jaffa.
50. Gdy widzisz kogoś zachowującego się podejrzanie musisz się dowiedzieć czy on jest Tok'ra czy Goa'uldem.
51. Znasz nazwę każdego z symboli na Stargate i znasz wszystkie znane glify punktów startowych.
52. Cytujesz wybitnego językoznawcę, Dra Daniela Jacksona, tylko po to by zobaczyć, czy twój profesor zrozumie to. I gdy on to robi, natychmiast zapisujesz się do tego samego nauczyciela na następny semestr, ponieważ teraz w twojej skromnej opinii on jest najbardziej coolowym profesorem na uniwersytecie.
53. Ludzie zaczynają w sklepie na ciebie dziwnie spoglądać gdy wykrzykujesz "Kree" do opakowania Jaffa. (Adnotacja: Ma tylko zastosowanie, jeśli jesteś w Australii lub Izraelu - .gatunek pomarańczy)
54. Wprowadzasz Goa'uld do słownika on-linowego albo do mechanizmu wyszukiwania tylko dla zabawy.
55. Pozdrawiasz ludzi zwrotem "Comtraya" i klaskaniem w ręce.
56. Twój korektor pisowni rozpoznaje słowa takie jak Goa'uld, Teal'c i Tok'ra.
57. Mówisz do ludzi Sir, mimo że znasz ich imiona.
58. Kiedy jesteś ignorowany z nieznanych powodów (lub innym powodem może być to że twoi przyjaciele unikają ciebie), zaczynasz szukać Daniela albo starego faceta z kryształową czaszką o imieniu Nick.
59. Twoi rodzice nie zgadzają się byś zamontował przesłonę w toalecie i odmawiał otwarcia jej bez właściwego kodu GDO.
60. Jesteś w stanie zanucić melodię przewodnią włącznie z każdym najmniejszym tu tu tu, I wiesz, na którym akcencie wyskakuje imię aktora.
61. Właściwie zrozumiałeś wszystkie te "punkty".
62. Zarzucasz swojemu kota że jest Goa'uldem, ponieważ jego oczy "świecą".
Ja chyba jeszcze mogę oglądać i nie grozi mi leczenie
No chyba że oczy zaczną mi świecić
J.L. Picard
Teoria jest wtedy gdy nic nie działa choć wszystko jest wiadome.
Praktyka jest wtedy gdy wszystko działa choć nikt nie wie dlaczego.
Łącze teorie z praktyką, nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
#2
Napisano 06.12.2003 - |15:02|
jestem... dzien bez SG1 to dzien stracony :-P
#3
Napisano 06.12.2003 - |15:31|
Tak więc na pewno nie jestem uzależniony.
#4
Napisano 06.12.2003 - |21:47|
#5
Napisano 06.12.2003 - |22:32|
Jeden z nich stwierdził, że absolutnie nie chce się do mnie zbliżać, bo taka choroba może być zaraźliwa... a co tam - niech będzie, byle nie była to nishta...
Procrastinator's Creed #7-
I shall never forget that probability of a miracle, though infinitesimally small, is not exactly zero
Nigdy nie zapomnę, iż prawdopodobieństwo wystąpienia cudu, choćby nie wim jak nikłe, nie wynosi zero.
#6
Napisano 08.12.2003 - |07:13|
Jak macie propozycje nowych objawów to dodajcie
Użytkownik ArTi edytował ten post 08.12.2003 - |14:21|
J.L. Picard
Teoria jest wtedy gdy nic nie działa choć wszystko jest wiadome.
Praktyka jest wtedy gdy wszystko działa choć nikt nie wie dlaczego.
Łącze teorie z praktyką, nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
#7
Napisano 08.12.2003 - |07:44|
Inne objawy?!!!!
Ja mam 80% objawów z tej listy!!!!!
Nadaję się do kliniki na leczenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tragedia,ja chyba żyję w rzeczywistości alternatywnej ....
#8
Napisano 08.12.2003 - |16:16|
Prawie zawsze gdy jestem w kuchni biorę do ręki miotłem i udaję, że to staff. Zata często robię z nożyc kuchennych, bo się fajnie rozkładają. Wyobraźcie sobie minę mojej mamy, jak staję przy wyjściu i ostrzeliwuję nadciągających jaffa.
Prawie zawsze pozdrawiam ludzi na GG słowami kel'sha, albo tec'ma'te.
Nie uważacie, że dekoracja do rozmów w toku wygląda nieco jak mniejsza wersja wrót?
Those who understand binary and those who don't.
#9
Napisano 08.12.2003 - |16:51|
To co we mnie niezniszczalne trwa!
Teraz staje twarzą w twarz z Tym który jest!
Jan Paweł II
#10
Napisano 08.12.2003 - |18:03|
#11
Napisano 08.12.2003 - |20:54|
Pozdrawiam uzależnionych.
#12
Napisano 08.12.2003 - |21:47|
2.idąc spać żegnam się z wszystkimi:Sam,Jack'iem,Danielkiem ,Teal'ciem.
3.byłą szefową uważam za goa'uld(serio,ciężki przypadek)
4.we śnie powadzę rozmowy i oprowadzam po mieście członków SG1
to tylko skromne przykłady przejawów ....
bardzo skromne....
reszta tylko po podaniu kodu autoryzacji.
No, właśnie za moimi plecami usiadł szpieg i obserwuje, co robię ...
#13
Napisano 08.12.2003 - |23:09|
W "klanie" jestem jestem już od dawna, nie chwaląc się txt do 3 11 to mój - ale to stare dzieje. Ostatnio czytam "Czerwony Królik" Toma Clancy'ego. Nawet on wspomina o projekcie "Gwiezdne WrotaW w swojej powieści (str. 60 - wydawca Amber - czerwona okładka lakierowana)
Cool
#14
Napisano 08.12.2003 - |23:14|
A po fryzurze Sam to już dawno rozpoznawałam sezony. Nawet byłam obcięta jak ona w 7 sezonie...teraz mam fryzurę jak Daniel na moim avatarze...
A moje dziecko (rok i 9 m-cy) jest uzależnione od muzycznego motywu przewodniego serialu...staje jak zahipnotyzowany i słucha...a potem chce, żeby przewinąć taśmę i puścić jeszcze raz...
do serca człowieka
zimnego jak głaz
Ale ja – jak woda
co cierpliwe czeka
aż skałę zniszczy czas
Mój świat
#15
Napisano 09.12.2003 - |07:03|
I co pisze? Wspomina może o lokalizacji SGC? Może to gdzieś u nas w Polsce, żeby ukryć bazę przed terrorystami?Ostatnio czytam "Czerwony Królik" Toma Clancy'ego. Nawet on wspomina o projekcie "Gwiezdne WrotaW w swojej powieści (str. 60 - wydawca Amber - czerwona okładka lakierowana)
Cool
A moja nauczycielka od matmy to Goa'uld, a facet od fizyki to Unas. (Saggi oszczędź... ). Gościu od histy też pewnie jest goa'uldem, bo on jeszcze pamięta bitwe pod grunwaldem.: "W pierwszym szeregu stałem, patrząc na prymitywną broń ludzi wokół."
Those who understand binary and those who don't.
#16
Napisano 09.12.2003 - |07:22|
Jesli zas chodzi o Goa'uld'ow to mam do czynienia z kilkoma ukrytymi na Wydz. Elektrycznym Politechniki Czestochowskiej - gdzie uczeszczam - ale oni nie wiedza ze a juz wiem. - ale to zabrzmialo
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...
#17
Napisano 09.12.2003 - |08:37|
Jestem jedyny nie uzalezniony.
To ze codziennie ogladam z dzieckiem jeden odcinek,
prowadzimy wielogodzinne dyskusje na temat swiata Gwiezdnych Wrot to napewno jeszcze nie uzaleznienie.
Fakt ze zona goni nas od komputera i nie moze sluchac o GW to jej problem nie moj z dzieckiem.
Serio moja 11 corka odrabia szybko lekcje i siadamy do kompa by obejrzec przynajmniej 1 odcinek dziennie.
Dostala 6 z histori gdy omawiali starozytny Egipt za znajomosc nazw Egipskich Bogow.
Bawimy sie klockami lego budujac SGC, HDH i sondy.
Z tych zabaw powstal moj avatar.
Larry Linville
#18
Napisano 09.12.2003 - |11:28|
A w komorce oczywisci motyw ze Stargate ...4x20 czyli Entity..
jesli ktos ma inne dzwonki w zapsie nutowym to bede wdzieczna z akontakt ( na siemensa oczywiscie)
#19
Napisano 09.12.2003 - |14:49|
Ahh jak ja jestem podobny do Twojej córki. Za czasów, gdy jeszcze stargate było na TVN zbudowałem z klocków wrota, DHD i glidera. Niestety nie wyglądały one zbyt wspaniale ale od czego jest wyobraźnia?Serio moja 11 corka odrabia szybko lekcje i siadamy do kompa by obejrzec przynajmniej 1 odcinek dziennie.
Dostala 6 z histori gdy omawiali starozytny Egipt za znajomosc nazw Egipskich Bogow.
Bawimy sie klockami lego budujac SGC, HDH i sondy.
Od zapisania się na forum polubiłem fizykę. I teraz na piątkach jadę.
Those who understand binary and those who don't.
#20
Napisano 09.12.2003 - |22:30|
Czekam na 712, ale żeby być uzależnionym, to NIE.
Już wolę jeść niż być uzależnionym się od SG, ale moge jeśc i oglądać, hi,
zawsze można łączyć czynności, niczym nie grozi, może nadwagą .....
ARTURS
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych