Znowu dałam się namówić. A może po prostu czekałam, aż ktoś podrzuci mi jakiś ciekawy pomysł? Co by to jednak nie było, zaowocowało powstaniem tego minimalistycznego tworu. Sama jestem zaskoczona, jak bardzo spodobała mi się taka forma wypowiedzi.
Xetnoinu, masz swoją minifabułę.
Atak
Nic nigdy nie jest takie samo. Bezpieczna przystań istnieje tylko w snach.
Przypominasz sobie tę oczywistą prawdę, gdy jest niemal za późno. Nie tak miało być. Zupełnie nie tak. Los znów z ciebie zadrwił. Drużyna w rozsypce. Jeden po drugim ulegają naporowi wroga. Czy ty również podzielisz ich los?
Walcz. Tylko to ci pozostało. Walcz do końca. Do ostatniego tchu.
Nie masz już pocisków. Bezużyteczna broń ciąży, niemal parzy skórę dłoni. Zostałeś sam.
To nie jest ucieczka. To twoja jedyna nadzieja na sprowadzenie ich do domu. Czemu więc czujesz się jak zdrajca? Nie opuszczasz ich. Nie zapominasz. Dajesz im szansę.