Użytkownik johnass edytował ten post 09.02.2015 - |23:39|
Odcinek 061 - S05E10 - Them
#1
Napisano 09.02.2015 - |23:39|
#2
Napisano 17.02.2015 - |09:34|
#3
Napisano 17.02.2015 - |10:37|
To co mnie zadziwia, to problem ze znalezieniem schronienia i zapasów. OK 2 lata minęły. Ale i tak powinni być w stanie na przedmieściach i w małych miastach znaleźć schronienia czy jakieś konserwy. Przecież proces zombii byl dosyć gwałtowny, w niecały miesiąc świat przestał istnieć.
No a podróżują luźno, zero plecaków, ledwo trochę broni. Ja bym na ich miejscu miał rowery i wózki, może mniej mobilni by byli z wózkami, ale za to mogli by przenieść więcej zapasów.
Ps. Plus za psy.
#4
Napisano 17.02.2015 - |12:18|
Skamałbym, gdybym powiedział, że był to odcinek dobry. Niemniej jednak - o mniej więcej trzy klasy wyżej od poprzedniego (co i tak oznacza w najlepszym wypadku przeciętny odcinek).
Końcówka faktycznie intrygująca. Można domyślić się, że dobrze ubrany i niesamowicie (jak na serialowe standardy) zadbany człowiek reprezentuje jakąś większą organizację. Trudno spodziewać się jakiegoś zaufania do niego ze strony naszych bohaterów. Dwukrotnie już znaleźli się w podobnej sytuacji - przy miasteczku Gubernatora i przy Terminusie i za każdym razem kończyło się to źle.
Teraz troszkę narzekania. Nie podoba mi się struktura tego serialu. Nowi oglądający serial nie muszą jakoś specjalnie oglądać go od początku
- po ok. trzech odcinkach zorientują się kto jest kim i mogą śledzić dalsze losy bohaterów nie dbając o to, kim oni są ani co już przeżyli.Wydarzenia z przeszłości nie mają znaczenia, wydarzenia z przyszłości mogą być jakiekolwiek. Serial nie zmierza w żadnym, absolutnie żadnym konkretnym kierunku - niczym "Moda sa Sukces" może być dokręcany i ciągnięty w nieskończoność bez żadnego odgórnego konkretnego zamysłu.
To włóczenie się bohaterów, ich wzloty i upadki, śmierci postaci i ich nowe zastępy, nadzieje i rozczarowania - to wszystko zaczyna mi się coraz mocniej nudzić. Obawiam się, że lepiej już nie będzie i nawet najbardziej emocjonująca, pełna wrażeń i zaskoczeń akcja nie sprawi, że serial nabędzie jakiegokolwiek całościowego sensu, że będzie jakikolwiek jakościowy postęp w działaniach i losach bohaterów, że w tle tego, co dzieje, zacznie dziać się coś wielkiego, grubego, że z perspektywy całego serialu za kilka sezonów będziemy widzieli jak po kolei misternie składane były klocki, które ostatecznie utworzyły jednolitą, złożoną fabułę, a nie kolejne strzelaniny, ucieczki, zdrady i walki z coraz bardziej wymyślnymi wrogami.
Wyznawca Latającego Potwora Spaghetti.
Obecnie ogląda seriale: Walking Dead (na bieżąco), Mad Men (S02), Desperate Housewives (S01), Big Bang Theory (S06), House of Card (oczekiwanie na nowy sezon).
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych