Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 056 - S05E05 - Self Help


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (2 użytkowników oddało głos)

Ocena

  1. 10 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  2. 9 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  3. 8 (1 głosów [50.00%])

    Procent z głosów: 50.00%

  4. 7 (1 głosów [50.00%])

    Procent z głosów: 50.00%

  5. 6 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  6. 5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  7. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  8. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  9. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  10. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 10.11.2014 - |11:09|

Przerwa w przygodach Beth, by poznać losy grupy udającej się do Waszyngtonu.

#2 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 11.11.2014 - |14:30|

Kolejny zaskakujacy epizod. Konczy sie watek DC. Naukowiec okazuje sie oszustem. To nie zaskoczenie.

 

Pominawszy najnowsze rewelacje, odcinek chyba najslabszy w tym sezonie. Producenci musza uwazac, by kolejne masakry, co raz bardziej "mechaniczne" nie przyslonily glebszych tresci. Odcinek mimo, ze slabszy mial swoje plusy. Chocby bardzo zgrabne powiazanie retrospekcji Abrahama, z ostatnimi wydarzeniami.



Kolejny zaskakujacy epizod. Konczy sie watek DC. Naukowiec okazuje sie oszustem. To nie zaskoczenie.

 

Pominawszy najnowsze rewelacje, odcinek chyba najslabszy w tym sezonie. Producenci musza uwazac, by kolejne masakry, co raz bardziej "mechaniczne" nie przyslonily glebszych tresci. Odcinek mimo, ze slabszy mial swoje plusy. Chocby bardzo zgrabne powiazanie retrospekcji Abrahama, z ostatnimi wydarzeniami.


  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#3 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 13.11.2014 - |04:42|

Dobry odcinek aczkolwiek i tak się dziwię, że sami nie wpadli na ten przekręt z uratowaniem świata. Te gadane na poważnie gadki Eugene'a powtarzającego na każdym kroku, że to tajne zaczynały być męczące. Jakoś nie wydaje mi się żeby nasza wesoła ekipa była jakimś zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego.


  • 0
don't try

#4 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 13.11.2014 - |13:39|

Dobry odcinek aczkolwiek i tak się dziwię, że sami nie wpadli na ten przekręt z uratowaniem świata. Te gadane na poważnie gadki Eugene'a powtarzającego na każdym kroku, że to tajne zaczynały być męczące. Jakoś nie wydaje mi się żeby nasza wesoła ekipa była jakimś zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego.

 

Wydaje mi sie, ze ta wiara byla "by proxy". Wierzyl bezgranicznie Abraham. Gdy stracil rodzine i byl bliski samobojstwa Eugen dam mu powod by zyc. Chwycil sie tego jak tonacy brzytwy. Inni zas podazaliza Abrahamem jako naturalnym przywodca.


  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#5 Haes

Haes

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 395 postów

Napisano 15.11.2014 - |14:09|

Dość przeciętnie.

 

Przez cały odcinek czułem się, jakby ktoś mi rzucił spoilerem o tym, co wyzna Eugene w końcówce - tyle, że nikt mi spoilerem nie rzucił, domyśliłem się tego sam kilka odcinków wcześniej po jego ogólnym zachowaniu. Kompletna ciamajda bojąca się własnego cienia wykorzystuje dzielnego rycerza oraz jego drużyny aby przetransportować go do Waszyngtonu - tylko іdiota by się tego nie domyślił, a kiedy w tym odcinku znów zaczęły pojawiać się sugestie (znów to robienie tajemniczej miny, gadanie "to tajne" itp) oraz ogólny nacisk odcinka na postać Eugene'a (rozmowy o jego fryzie, dawanie mu noża, akcja z sikawką, akcja z podglądaniem itp.) stało się oczywiste, że ci mniej domyślni widzowie prawdę poznają już dziś.

 

Mnie jedynie cały czas zastanawiało co zrobi ten oszust, kiedy już dotrą do Waszyngtonu - jak widzimy, nie miał żadnego planu. Może i lepiej, że James Hetfield go położył, mam nadzieję, że położył na dobre, bo postać to dość irytująca.

 

Największa nielogiczność odcinka (a może i sezonu): wypadek. Przewrócenie samochodu na bok przy dość dużej prędkości, wszyscy bez pasów i okazuje się, że tylko ten cały komando ma lekko zadraśniętą łapkę. Niesamowite szczęście.

 

Plus za retrospekcje - troszkę w lostowym stylu łączące w końcówce się z główną akcją. Komados stracił kiedyś sens życia - odzyskał go po spotkaniu "naukowca" z mulletem (jego fryz nadal jest dla mnie zagadką - może ma pod nim jakiś tatuaż?), teraz znów przeżywa kryzys i nie ma po co żyć.

 

Nie oglądałem trailera, nie bawię się w spoilery, ale może teraz być tak: po odcinkach z Beth i z Hetfieldem/Eugenem teraz będzie ekipa Ricka i (najbardziej optymistyczna wersja) dopiero za dwa tygodnie dowiemy się co z Beth i Carol. No i cały czas niewiadomą pozostaje Daryl.


Użytkownik Haes edytował ten post 15.11.2014 - |14:10|

  • 0

Wyznawca Latającego Potwora Spaghetti.

 

Obecnie ogląda seriale: Walking Dead (na bieżąco), Mad Men (S02), Desperate Housewives (S01), Big Bang Theory (S06), House of Card (oczekiwanie na nowy sezon).


#6 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 15.11.2014 - |14:30|

Nie oglądałem trailera, nie bawię się w spoilery, ale może teraz być tak: po odcinkach z Beth i z Hetfieldem/Eugenem teraz będzie ekipa Ricka i (najbardziej optymistyczna wersja) dopiero za dwa tygodnie dowiemy się co z Beth i Carol. No i cały czas niewiadomą pozostaje Daryl.

Nie będzie przerwy na Ricka, Daryl przecież wrócił z Beth 3 odcinki temu. Więc albo przygody Beth, albo niedoszłego naukowca.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych