Odcinek 197 - S10E02 - Reichenbach
#2
Napisano 15.10.2014 - |08:07|
No i ciekawy jest motyw tego żołnierzyka. Ciekawe czemu Dean zabił mu ojca i jak na kogoś kto 11 lat tropi Deana, to mało wie. A przecież przez te 11 lat sporo się działo, Dean nawet miał pogrzeb...
#3 Gość_Arsinoe_*
Napisano 18.10.2014 - |14:50|
Odcinek lepszy od poprzedniego, acz niech mi ktoś powie jak Sam chce odprawić egzorcyzmy na Deanie? Przecież on nie jest opętany przez demona, on jest demonem. Ja się tam nie znam, to fakt, ale jego chyba co najwyżej można unicestwić.
No i ciekawy jest motyw tego żołnierzyka. Ciekawe czemu Dean zabił mu ojca i jak na kogoś kto 11 lat tropi Deana, to mało wie. A przecież przez te 11 lat sporo się działo, Dean nawet miał pogrzeb...
Sam pewnie chce zamienić go z powrotem w człowieka poprzez napojenie go ludzką krwią. W 8 sezonie znaleźli w Bunkrze filmik pokazujący uleczenie w ten sposób demona przez Ludzi Pisma. Sam prawie przemienił tak Crowleya w finale 8 sezonu
Fakt, wokół braci sporo się działo, w 2 czy 3 sezonie tropiło ich nawet FBI. Tak myślę, że Cole np. mógł być wtedy na misji wojskowej i dlatego to przeoczył. Ale fakt, trochę naciągane, że tropi ich od lat a nie wie, czym się zajmują.
Odcinek był niezły, ale brakują większej akcji, jakiejś intrygi. Mam całkowicie dość wątku anielskiego z Casem na czele. Crowley próbujący się zaprzyjaźnić z Deanem był dziwaczny, jeśli wprowadzili go do głównej obsady, żeby robił za element komiczny, to ja dziękuję za takie coś...
Już chyba wolę, żeby Dean przestał być demonem i żeby w końcu przestali się kłócić z Samem
#4 Gość_Gość_*
Napisano 19.10.2014 - |20:56|
przyznam, że Dean zapijaczona barowa menda średnio mi się podobał. Ale Dean zły demon już trochę bardziej.
Podobało mi się też, że Cas nie popełnił tego samego błędu widać, że się trochę nauczył. Za wszelką cenę do celu nawet jeżeli miało by się przy tym podpisać pakt z diabłem już widzę nie dla Casa.
Zastanawiam się co będzie motywem przewodnim tego ostatniego sezonu. Jeżeli przez cały sezon Sam będzie robił maślane oczy i mówił jak to kocha swojego brata, a Dean ciągle mówił "Nie, jestem teraz złym demonem, daj mi spokój" to to jest za mało, żeby pociągnąć ten sezon. Relacje pomiędzy braćmi pewnie, powinny grać znaczącą role ale być widoczne na tle jakiś wydarzeń, zadania które mają do wykonania, a nie głównym wątkiem samym w sobie.
Tak w ogóle to jak na 10 i ostatni sezon to mogli by podomykać niektóre wątki (albo nawet nie podomykać ale chociaż rozwinąć). Na przykład Antychrysta widzieliśmy w 5 sezonie ostatnio teraz jest już pewnie nastolatkiem. Co tam ciekawego porabia, stoi w końcu w po ciemnej czy jasnej stronie mocy. A może obserwuje anioły i demony i widzi jak sami się wyrzynają i myśli, że obie strony są porąbane.
Co przy tym wszystkim robi Bóg. Dalej żadnego śladu po nim ani nic o nim nie słychać, Gdzie trafiają dusze Aniołów, albo te co zginą w Czyśćcu, Co tam porabia nasz wampirek alfa ect.
Tak jak mówiłęm nie muszą wszystkiego od razu wyjaśniać. Wiadomo część rzeczy można i nawet trzeba pozostawiać do wyobraźni widza. Ale trochę się tego uzbierało od początku serialu i można by to pociągnąć dalej.
#5
Napisano 19.10.2014 - |20:57|
sorry ten wyżej to ja (Jarząbek ) lognąć się zapomniałem
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych