S04E01
Proteza nogi rzeczywiście nie zapewniałaby takiej motoryki w realu i to bez jakiejkolwiek laski. Ale ujdzie. Zgadzam się, że odcinek nie jest straszny tj horrorowaty. To, miejmy nadzieję, preludium, zapoznanie ze światem niepełnosprawnych. I jest to wcale wierne. Do XIX wieku owe dziwolągi nie miały innego miejsca w społeczeństwie niż grób, stos, zamknięcie w domu abo właśnie wędrowne pokazy. Potem ich miejscem były przybytki medyczne. Tylko weterani wojenni, czyli niepełnosprawni ruchowo mieli w niektórych państwach jak np Francja i Niemcy jakieś elementarne podwaliny wsparcia ze strony państwa, wsparcia innego niż zakłady odosobnienia. Ameryka ze swoimi rasizmami była, jeśli chodzi o stosunek do niepełnosprawnych, bardzo zapóźniona - stąd historia takiej trupy cyrkowej jest uzasadniona nawet w latach 50.
Usługi seksualne jako sposób zarobkowania to też nie wymysł tylko przykra historyczna rzeczywistość. Teraz w postępowaniu z różnymi rodzajami niepełnosprawności, w tym szczególnie umysłowych, podkreśla się prawo osób do życia seksualnego. Na Zachodzie są fundacje i stowarzyszenia, które pomagają znaleźć partnerów dla osób niepełnosprawnych. W jakimś z państw beneluksu jest państwowa usługa, można zamówić opiekunkę/opiekuna do striptizu ze środków ubezpieczenia społecznego - co dalej, ich sprawa.
Jestem ciekawy czy ten kontrowersyjny wątek współczesny będzie jakoś poruszony i jeszcze dochodzi modne w tych latach 50. sterylizowanie osób niepełnosprawnych. Zobaczymy
S04E02
Słabiej. Dalsza prezentacja postaci. Brakuje czegoś. Może się jakoś rozkręci.
S04E03-04
Bardzo sympatyczny dwuodcinkowiec. Dokładnie w stylu AHS. Jest nieograna w filmach i serialach postać o dwu twarzach. Jest zabawa konwencją: ekspresjonistycznego kina niemieckiego i utarty zielony dymek. Jest też Domina z niemieckim akcentem w skórze, co mi przypomniało Andronikusa i jej germańską rolę. Podobało mi się, choć tempo troszkę za wolne.
S04E05
Miało być pink komediowo. Wyszło nierówno. Kilka rzeczy śmiesznych, kilka przewlekłych. Ogólnie rozwlekłe tempo jest podstawowym problemem tego sezonu Niewygodna jest też sytuacja, kiedy muzyka w klubie jest drastycznie nie z epoki. Nie jest to błyskotliwy epizod.
Użytkownik xetnoinu edytował ten post 30.11.2014 - |09:04|