2 odpowiedzi w tym temacie

[Toudi]

Garth ma problemy z wilkołakami, bracia ruszają z pomocą...

Użytkownik Toudi edytował ten post 05.02.2014 - |23:24|

[Lobo]

Opis chyba nie do tego odcinka.

 

Co do samego odcinka to jak dla mnie średni najwyżej. Wiem, że serial trochę bardziej nakierował się na drame. Ale w takim razie niepotrzebnie wybrali Gartha na główną postać, wokół której dzieje się akcja. Wcześniej był, a raczej nieudolnie aspirował do bycia comic relief serialu. Teraz mam się nagle przejmować jego losem. 

 

Poza tym niespójność z przednimi odcinkami serialu. I nie mam tym razem na myśli technicznych mankamentów czy zmiany lore serialu. Mam na myśli samo zachowanie postaci i ich poglądy. Trzy konkretne odcinki przychodzą mi do głowy. Pierwszy to ten w stylu found footage o nastoletnich wilkołakach(zrzynka Chronicle). O ile dobrze pamiętam mówili w tym odcinku, że jeśli raz posmakują mięsa człowieka to już nie będą mogli się od tego powstrzymać. W najnowszym odcinku Dean nawet o tym nie wspomniał.

 

Kolejny odcinek pamiętam już trochę słabiej ale był tam gość, który był potworem ale żądza krwi, zęby itd pojawiała się dopiero w określonym wieku. Znaleźli go zanim dokonała się przemiana i mieli całą dyskusje czy go ubić od razu, czy dać mu szanse zwalczyć chęć zabijania. Po czym gość się przemienił i nie dał sobie rady i go ubili koniec końców.

 

I w końcu odcinek o Amy koleżance Sama. Wysysaczu płynu mózgowego czy jakość tak. Niby sobie radziła, pracowała w zakładzie pogrzebowym i żywiła się na trupach, miała dziecko. Ale Dean i tak przyjechał do niej i powiedział jej, że prędzej czy później powinie się jej noga i zginą niewinni ludzie, a on nie będzie czekał aż to się stanie. I ją ubił na oczach małego syna.

 

A w tym odcinku daje spokój wilkołakom. Nie obchodzi go czy za tydzień, czy miesiąc nie ukatrupią jakiegoś niewinnego człowieka. Jeszcze na koniec uściskał się z Garthem, zaśpiewali kumbaja i odjechał w stronę zachodzącego słońca.

[Toudi]

Fakt, opis z innego, czort wie jakiego... tak to bywa jak się pisze przed obejrzeniem odcinka.

No i jak widać po odcinku, nie ma Crowleya i poziom leci w dół. smutne to, ale niestety bracia się ogólnie skończyli kilka sezonów temu.

Sprawa przemienionych łowców, póki co dobrze nie wychodzili na nich (kiedyś było chyba z wampirami) więc pewno Garth wróci i będę musieli go zabić.