5 odpowiedzi w tym temacie

[Macmax]

Serial ze stacji Sundance Channel, premiera - kwiecień 2013r.

 

Akcja "Rectify" skupia się na Danielu Holdenie (w tej roli Aden Young),który po 19 latach w więzieniu zostaje oczyszczony z zarzutu gwałtu imorderstwa. Wraca do swojego rodzinnego miasteczka, w którym musi dostosować się do nowego życia. Składający się z sześciu odcinków pierwszy sezon stworzony został przez Raya McKinnona (scenariusz) oraz  Marka Johnsona i Melissy Bernsten (producenci
wykonawczy) - ci ostatni to twórcy "Breaking Bad"

W obsadzie również: Abigail Spencer, Clayne Crawford, Adelaide Clements, Jonah Lotan i J. Smith Cameron.

„Rectify” otrzymał wiele pozytywnych recenzji po pokazie prasowym na Festiwalu Filmowym Sundance w styczniu tego roku. Newsweek/Daily Beast nazwał odcinek pilotażowy „jednym z najlepszych scenariuszy ostatnich dziesięciu lat”. Inne gazety chwaliły oryginalny sposób narracji w serialu – The Salt Lake Tribune określił ją jako “ponurą i wciągającą”, a TV Guide ocenił, że jest to „piękna opowieść o odkupieniu”. (za hatak.pl)

 

Poniżej zwiastun:

 

http://insidetv.ew.c...ndance-channel/

 

Trafiłem na serial dość przypadkowo, czytając recenzję na jednym z forum i zaciekawiło mnie jedno zdanie - "świetna rozrywka intelektualna w kategorii dramat", a dodatkowa informacja iż twórcami są ludzie od najlepszego imho serialu wszechczasów, czyli BB tylko spowodowała iż praktycznie szybko sięgnąłem po pilota.

I rzeczywiście od początku do końca oglądało się z dużym zaciekawieniem mimo bardzo niespiesznie prowadzonej akcji, gra aktorska świetna, cały pomysł znakomity, wykonanie również.

Mam wielką nadzieję że kolejne odcinki tylko podniosą poziom i będę mógł z pełnym przekonaniem wszystkich zachęcić do oglądania, a może ktoś już widział całość?

 

 

 

[DevilDrom]

Serial dobry, ale osobiście mam mieszane odczucia, wprawdzie nie przeszkadza mi niespieszne prowadzenie akcji, ale pierwszy sezon ma zaledwie 6 epizodów i w trakcie jego trwania praktycznie niczego się nie dowiadujemy, nie wiele się zmienia względem pierwszego odcinka - przynajmniej z tego co pamiętam, bo trochę czasu upłynęło od emisji ostatniego odcinka. Mamy praktycznie same pytania i zero odpowiedzi, co do zasady, można założyć, że jest on niewinny gwałtu i zabójstwa, bo prawdopodobnie dokonał tego facet - jeden z domniemanych świadków -, który popełnił samobójstwo, ale nie wierze w całkowita niewinność Daniela - musiał odegrać jakąś istotną rolę w wydarzeniach z tamtej nocy. Pozostaje oczekiwać na drugi sezon, i liczyć na jakieś konkretne odpowiedzi oraz satysfakcjonujące zwieńczenie całej historii. 

 

[Macmax]

I.02

ogólnie to też mam mieszane uczucia, bo to dość specyficzny serial, ale w jakiś dziwny, niezrozumiały sposób mi się podoba, chyba bardzo przekonuje mnie gra głównego aktora, naprawdę momentami mam wrażenie że on rzeczywiście wyszedł z więzienia po 20 latach, jakiś taki smutek i ponurość z niego wyziera.

Inni aktorzy też są ciekawi - bogobojna Tawney czy ładna siostra głównego bohatera, trochę brak mi ostrzejszych i mocniejszych scen, bardziej dramatycznych

[DevilDrom]

Nie zrozumcie mnie źle, serial oczywiście jest bardzo dobry, intrygująca tematyka, ciekawe i wiarygodne postacie, ale pierwszy sezon był za krótki, i praktycznie niczego się nie dowiedzieliśmy. Nawet główny bohater nie był w stanie opowiedzieć się za tym czy dokonał tego, o co został oskarżony i skazany, czy jest winy czy też nie oraz jaki miał związek z wydarzeniami z tamtej nocy, w końcu z jakiegoś powodu czuje się odpowiedzialny za jej śmierć. Abstrahując od faktu, że zajęcie przez niego stanowiska nie oznaczałoby, że to prawda, bo równie dobrze mógłby kłamać, by uniknąć kary śmierci, ale nawet do tego nie doszło...

 

Osobiście stawiam na gwałt zbiorowy, możliwe, że to on w jakiś sposób był jego inicjatorem, sprowokował wydarzenia w efekcie których do niego doszło, może brał w nim udział, był jego obserwatorem - ciężko stwierdzić. Chyba że do żadnego gwałtu nigdy nie doszło, może był to stosunek za obopólną zgoda w trakcie którego doszło do nieszczęścia. Może był obecny na miejscu, i to z jego powodu ofiara zainicjowała trójkącik, który zakończył się tragedią, jeden z członków zabaw ją zabił.

Ale równie prawdopodobne, że był on świadkiem inicjacji tych wydarzeń, i wprawdzie się oddalił z miejsca zbrodni, ale później powrócił i wymierzył w jego mniemaniu sprawiedliwość, może był naćpany - chyba coś o tym wspominano -, i zwyczajnie go poniosło... A współpartnerzy zabaw uznali, że skoro żaden z nich nie dopuścił się morderstwa, to musiał dokonać tego Daniel, i dlatego też zeznali, że widzieli go w okolicach miejsca zbrodni w czasie przybliżonej śmierci ofiary.

 

Ale na dobra sprawę to jedynie domysły, bo niczego się nie dowiedzieliśmy, jedyny punkt odniesienia to rozmowa dwóch gostków - domniemanych świadków obecności Daniela na miejscu zbrodni, nie pamiętam ich imion -, i popełnienie samobójstwa przez jednego z nich do którego doszło podajże jeszcze w pierwszym odcinku, później nic, jedynym moim zarzutem pod adresem serialu to niewielka ilość odcinków i to, że nic nie wynika z całego sezonu.

Użytkownik DevilDrom edytował ten post 30.06.2013 - |10:27|

[Macmax]

Po 4 epizodach dość mocno mnie znudził, może nie jest to jakaś straszna nuda, ale ciągnie się niczym krówka mordoklejka, zdecydowanie za mało czegoś mocniejszego, a za dużo obyczaju i gadania o niczym. Chociaż z drugiej strony obraz człowieka, który po 20 latach wychodzi z więzienia i próbuje się odnaleźć w normalnym świecie naprawdę niezły.

Zakończyłem pierwszy sezon i rzeczywiście pozostaje duży niedosyt, po prostu jest to narazie historia bez zakończenia, smutny, ponury obraz człowieka, który słusznie czy niesłusznie przesiedział w więzieniu 20 lat i nagle musi się odnaleźć w normalnym świecie, podoba mi się postać Tawney, ładna aktorka, bliska wiarołomstwa wobec męża, szkoda że to nie nastąpiło. Ciekawe też co zrobił nasz Daniel Tedowi?

Dobrze że będzie drugi sezon, mam nadzieję na wiele odpowiedzi.

Użytkownik Macmax edytował ten post 10.07.2013 - |19:58|

[SirGalahad]

Miałem plany się mocno rozpisać na temat tego serialu, ale w porę nie napisałem tego co chciałem i już zdążyło mi wiele rzeczy wylecieć z głowy. Także pokrótce... Świetny serial! I nie wiem czy nie najlepsza premiera już minionego sezonu. Tempem akcji przypomina pierwszy sezon Hatufim. Tak właściwie to nie tylko tempem ale i fabułą przypomina ten serial. Co prawda tutaj mamy do czynienia z osobą wychodzącą po wielu latach z więzienia, tam z osobami uratowanymi z niewoli, ale oba seriale opowiadają o tym samym - o próbie aklimatyzacji takich ludzi w społeczeństwie, próbie powrotu do normalnego życia i reakcji innych ludzi na ich powrót do społeczeństwa. Największa różnica jest oczywiście w reakcji innych ludzi. W Hatufim bohaterzy byli uwielbiani przez społeczeństwo. W Rectify mamy raczej wrogie nastawienie ludzi do Daniela.

 

Oba seriale rewelacyjnie opowiadają swoje historie! Rectify na prawdę robi wrażenie i przykuwa do ekranu. Boje się jedynie, że kolejny sezon nie utrzyma tak wysokiego poziomu. Właściwie, to najlepiej jakby twórcy w tym momencie zakończyli serial. Odpowiedź na to czy Daniel jest winny czy nie, w ogóle do szczęścia nie jest potrzebna. Historia tworzy dosyć zamkniętą całość i serial mógłby odejść w glorii chwały. Zobaczymy jak wypadnie drugi sezon...

 

"podoba mi się postać Tawney, ładna aktorka, bliska wiarołomstwa wobec męża, szkoda że to nie nastąpiło."

 

Zupełnie się nie zgadzam. Gdyby to nastąpiło to zaprzeczyłoby to temu, jaką osobą jest Tawney. Scenarzyści stworzyli postać głęboko wierzącą i trzymającą się swoich zasad.

Użytkownik SirGalahad edytował ten post 07.10.2013 - |23:51|