2 odpowiedzi w tym temacie

[biku1]

Zapraszamy do dyskusji.

[biku1]

Hm... z Billa zrobił się prawie Neoo i może powiedzieć, że... I know kung-fu   skoro już potrafi tak manipulować przedmiotami czy ludźmi.

Tylko jest jeden szkopuł, nadal działa na niego słońce.  A na końcu pewnie wykombinował sobie, że zdobędzie wróżkowe dzieci od Andego.

Przynajmniej Jessica miała fajną jedną scenę na uniwerku.

 

Sooki oczywiście nadal irytująca, chociaż jej "dziadek" jest na razie ciekawy. I coś mi się niezbyt widzi ich nowy wróżkowy pomocnik.

Eric mógłby w końcu strzelić Pam przez łeb aby przestała jęczeć i wróciła do swojej dawnej zadziorności.

Bo zrobili z niej strasznego mięczaka. 

Z drugiej strony widzę, że chyba tylko Eric łapie w jak poważnej sytuacji znalazły się wampiry przez wypowiedzianą wampirom wojnę przez gubernatora stanu.

Co do wątku Sama i Alcide to jakieś kompletne dziwolągi im wychodzą.

 

Czyli ogólnie jest po staremu jeden wielki miszmasz a do tego w oparach absurdu.

[Toudi]

Miszmasz, jak miszmasz, porno nie ma, komedii nie ma (a to szkoda), dramat się ledwo kształtuje, ale przynajmniej powoli zaczynam znowu rozpoznawać kto po której stronie stoi. No i chyba na razie najlepszą rolę ma w tym sezonie Rutger Hauer. Dawno go nie widziałem w ciekawej roli.