A Good Day to Die Hard (2013)
#1
Napisano 17.05.2013 - |22:11|
W rolę Johna po raz kolejny wciela się Bruce Willis, w rolę jego syna - Jai Courtney.
Obejrzałem raz, zasnąłem i w sumie jedyne co pamiętam to wszechobecną reklamę mercedesa, nachalną i irytującą. A scena gdzie John jakimiś lekkimi (poniżej 3 tom) autkami przepycha chyba 10 czy 20 tonową opancerzoną ciężarówkę, to chyba przebija nawet scenę z odrzutowcem z poprzedniej części.
Z całego filmu jak na razie podobała mi się tylko scena z windą. Jakaś taka klasyczna była. I w ogóle chyba nie słyszałem najważniejszego hasła McClane'a... trzeba zobaczyć jeszcze raz, może za drugim razem uda się pominąć te merce (rozpoznawalne tylko dzięki logu, bo kształty mają beznadziejnie uniwersalne jak większość aut z dzisiejszych czasów).
#2
Napisano 28.05.2013 - |00:49|
Mi się film podobał. Na prawdę nie widziałem tego typu treści (totalna rozwałka) już ze 2 lata będzie, już nie wspominając o jakimkolwiek pościgu, takiego z przytupem. Jestem fanem bardziej seriali, a tam wiadomo budżet niski, nawet jak na seriale i gadające głowy przestały wystarczać, zdecydowałem się uzupełnić poziom destrukcji i zobaczyłem, że ten film jest dostepny w HD, no to go na ruszt. Podszedłem z nastawieniem że będzie lipa, ale przyznam, ze po seansie jestem usatysfakcjonowany.
Od złych stron, wiadomo absurdy.. Np. nie jestem chemikiem, ale pomieszczenie skrajnie napromieniowane w Czarnobylu, gdzie jeszcze było pokazane w samym filmie że poziomy wychodzą ponad wszelkie normy i zamykają licznik, to raczej nie da się od tak jakąś magiczną substancją od promieniować do 0 w sekundę, plus dlaczego ta cysterna musiała być postawiona na dole helikopterem ? Dlaczego w ogóle nie stała tam na początku tylko na hasło przez walkie talkie nagle pojawia się helikopter i stawia cysternę, obok były inne ciężkie pojazdy, także nie było to kwestia, że nie dało się normalnie. Plus mało realne sytuacje, niedociągnięcia np nie raz podkreślono w filmie, że bruce nie mówi po rusku ani ukraińsku.. a w scenie gdzie 3 zastanawia się jak dostać się do hotelu, john kłóci się z tym ruskiem jak to zrobić a bruce, poszedł do robotnika na budowie i dał mu dolary w zamian za kartę dostępu.. bez znajomości języka nie było by to takie hip hop. wiele scen mocno przesadzonych pod względem fizyki. ale zarzuciłem ten film po to aby obejrzeć rozwałkę i ją dostałem.
Dość dobre sceny pościgowe w Rosji, w paru momentach naciągane, plus praca kamery w niektórych momentach mi nie odpowiadała. Przywykłem już do filmików z dash camów z rosyjskich dróg gdzie wszystko jest stabilne.. a tutaj momentami za duże zbliżenia plus wszytko się trzęście że tak na prawdę mało co można zobaczyć.
Nie zgadzam się z pojechaniem po scenie z przepychaniem.. raz on jej nie przepchną tylko zasadził jej kuksańca, i to w koła, siła przechodziła też na kierownice, plus wilgotna nawierzchnia, w tym przypadku na prawdę nie jest trudno wytrącić tego opancerzonego kolosa z toru jazdy, a G klasa też jakaś lekka nie jest waży 2,6 tony ma duży zapas mocy.
Tutaj mały dowód.. SUV, nie ważący nawet 2 ton, uderzając w koło wytrącił z toru jazdy Tira, ważącego kilkadziesiąt ton. Równiez mokra nawierzchnia
Hasło Mcclena padło pod koniec
Jak ktoś szuka rozpierduchy to film polecam...
Użytkownik Zetnktel edytował ten post 28.05.2013 - |01:28|
#3
Napisano 30.05.2013 - |09:20|
O matko , co ten film miał wspólnego z pozostałymi z serii - w sumie nic.
Nawet "natłok" akcji/strzelanin nie ratuje tego filmu bo w większości były po prostu słabe.
Do tego na prawdę drewnianie dialogi i niestety taka sama gra aktorska - szczególnie synka a sam Bruce to tak jakby był bardziej z boku w wielu scenach i się zastanawiał co ja robię tu.
Podsumowując o ile do pozostałych części będę wracał (nawet do części 4) o tyle do tej części już nie i nawet nie mam zamiaru jej kupić do kolecji poprzednich.
A ten drewniany film zdecydowanie odradzam.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#4
Napisano 30.05.2013 - |20:10|
Film trwa coś koło 1.5h a samych scen akcji naliczyłem... 3? I to w dodatku słabe. Dla równowagi ponownie obejżałem DH3 i nagle film mi się spodobał. I to jedyny plus ostatniej części.
Nie rozumiem dlaczego Willis tak się rozmienia na drobne. Przecież kasy mu nie brakuje.
#5
Napisano 26.06.2013 - |08:32|
Jeśli ktoś szuka rozwałki niech lepiej obejrzy Szybkich i Wściekłych 6, gdyż według mnie ten film można sobie darować.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych