115 odpowiedzi w tym temacie

[kwiatek]

Spoiler i zdjęcia z tego trzyczęściowego epizodu znajdziecie w temacie drugiej i trzeciej części - TUTAJ i TUTAJ

[kwiatek]

No to pierwszy odcinek FarGate mam już za sobą
Trochę cieżko się przyzwyczaić do zmian, chciaż w tym epizodzie pojawiłą się na moment Sam, Jack też
Widać to co widzimy teraz w S09E01 dzieje się dokładnie w czasie Atlantis S01E20, Deadalus włąsnie odleciał.
Może nie będę się tyle skupiał na samych wydarzeniach ile na odbierze postaci, BB pozytywnie, bardzo żywiołowo, nowy szef SGC, jeszcze nie bardzo mnie przekonuje i na końcu Vala - rewelacja, powinna być we wszystkich 20 epizodach :] Jej teksty powalają, a Daniel'a muszą strasznie denerwować.
Mitchell "Panie przodem." - Vala pokazująca na Daniel'a "No to za tobą."
Mitchell "Pusty." - Vala "Nie byłam tak rozczarowana od czasu sexu z Daniel'em."
itp itd

Tak czy inaczej 8 na dobry początek.

[Castor Krieg]

Jesteś pewien, że Mitchell nie powiedział: "Don't I know you from somewhere?"

[kwiatek]

Jesteś pewien, że Mitchell nie powiedział: "Don't I know you from somewhere?"

Nie powiedział.
Vala "I know we haven't met, that I'm sure I would remember."
po chwili Mitchell "Nice outfit."

[mIlOsZEk]

na poczatek powiem tak, bałem sie troche zmian jakie nastapia po poprzenich 8 latach ale po ogladnieciu odcinka Avalon jestem pewny, że zmiany moga wyjsc tylko na dobre (w koncu Sam tez wroci).

zgadzam sie, z kwiatkiem, vala we wszystkich 20 odcinkach, prawdziwy żywioł i najbardziej w tej chwili barwna postać..nowy generał tez bardzo przyzwoicie wyszedl a mitchell mysle, ze bedzie w stanie zastapic jacka, oczywiscie odcinek wiele czasu stracil na przedstawienie postaci, nowej sytuacji, walki mitchella nad antarktyda, pakowania sie daniela, ktory to juz kolejny raz nie polecial na atlantis, ale napewno bedzie jakis crossover i wreszcie marzenie daniela sie spelni... w zwiazku z czym na zagadce samego avalonu mozemy sie skupic jedynie przez ostatnie chyba 15 minut, jednak wszystko zapowiada sie niezwykle intersujaco, w koncowce juz tylko czekalem na cliffhangera i teraz znowu tydzien trzeba czekac..

to tyle na te chwile, teraz ide ogladac Atlantis

[MOONMAN]

No wiec pierwszy odcinek za nami pelen zmian, ale jak dla mnie dobrych zmian. humor byl jednym z najwiekszych atutow tego odcinka nastepnie pokazanie waliki nad antarktyka od kuchni z perspektywy miesa armatniego , moze efekty nie powalaly ale scena batalistyczn jak dla mnie bomba . Ale jednak najlepszy moment przesluchanie kandydatow no SG-1 <lol> myslalem ze spadne z krzesla Motyw sprzeczki intelektualnej Jacka i tego nowego tez swietny odcinek zasluguje na 9,5

Powiedzcie mi dlaczego te debile zrobili tak beznadziejnna jakosc i czemu LOL niezajmuje sie juz SG-1 i SG-A tylko jakies matoly

Użytkownik MOONMAN edytował ten post 16.07.2005 - |10:36|

[Castor Krieg]

Vala pwnuje...

Widać, że Cameron to niezły teh_masterer, zorganizował drużynę, ma cel i jazda - na spotkanie przygody!

Sztuczka z garnkami jest do kitu - Merlin oszukuje!

[Ogrodnik]

dałem 7.5 bo pierwsza część była nudnawa jak dla mnie. Za duzo tych wspomnien...wyprawa po skarb byla za to bardzo mila, Vala widac 'zastapila' humor Jacka...i jest całkiem zabawna

ps. dym generowany komputerowo wyglada tragicznie w tym odcinku. Jak w jakims kłejku..:>

Użytkownik Ogrodnik edytował ten post 16.07.2005 - |14:38|

[Raptorek]

Jak dla mnie mocne 8
Wogule podobała mi się pierwsza część odcinka
bitwa z innej perspektywy super
Vala powina zostać.
Szkoda mi Daniela znów mu się nie udało ale jest szansa ,że coś się zmnieni na Atlantis będą mieli ZPM
tylko 1 pytanie co tak naprawde z Jackiem dostał awans czy odszedł z wojska bo to chyba nie było wyjasnione w odcinku?

Użytkownik Raptorek edytował ten post 16.07.2005 - |14:52|

[Kirkor]

Odcinek piękny. Pokazanie walki nad Antarktyka, super. Nowych bohaterów znam już z Fara, myślałem ze będzie trudno im się dopasować do sg, ale się myliłem. Racja Val powinna zostać

[coldmaN]

10/10 co tu dużo mówić raz że wreszcie powiew świeżości w świecie Stargate dwa że kroi się nowa przygoda.
Co mnie ujęło to postać Mitchella, Ben Browder jest po prostu super jego specyficzny humor i mimika twarzy rozwalają mnie. Przykładem może być scena po rozmowie z Tealc'iem w którem stara się znaleźć powrotną drogę do wrót. Jest ich oczywiście wiele jak np spotkanie z Valą i jego Nice outfit , przesłuchanie na nowych członków SG1 lub radość małego dziecka kiedy okazuje się że czeka ich jakaś przygoda.
Vala to też kolejna nowa postać i od razu chce się powiedzieć czemu tylko na 5 odcinków. Jej humor i bezpośredniość są sympatyczne. Podteksty erotyczne i zachowanie Daniela doskonale uzupełniają całą jej postać. Claudia widać pasuje do ról twardych kobiet.
Gen. Landry - narazie zauważyłem że nie lubi odpraw i gadki Daniela czyli typowy wojskowy ktory lubi krzyczeć na innych
Natomiast jeśli chodzi o samą akcję odcinka, jest ok mi odpowiada i czekam z niecierpliwością na kolejne epizody !!!
Jedyny minus [a moze plus bo odcinek dłuższy] to brak 1minutowej czołówki ale komu to przeszkadza !!!

[Ogrodnik]

tylko 1 pytanie co tak naprawde z Jackiem dostał awans czy odszedł z wojska bo to chyba nie było wyjasnione w odcinku?

...no bo córka mu się urodziła i nie ma czasu jedzic ciągle do Vancouver ;-)

Użytkownik Ogrodnik edytował ten post 16.07.2005 - |15:40|

[Raptorek]

Ja pytem co z Jackiem w serialu czy dostał gwiazdkę czy odszedł z wojska
Nie pytałem co z Andersonem to drobna różnica nieprawdaż?

[Bhaarth]

Ogolnie uwazam, ze jest OK. Vala i Cameron wedlug mnie - a przynajmniej dla mnie - sie sprawdzaja jak narazie. Za to general jakis taki nijaki. Chociaz z drugiej strony mala narazie mogl sie wykazac. Wiec w skrocie calosc zapowiada sie OK.

Jedyny techniczny minus to fakt, ze jakis fatalny rls. Reklamy, jakosc obrazu itp.

Dla mnie 8/8.5.

PS: ma ktos napisy chociazby po angielsku? Potrzebuje dla rodziny co by sobie tez mogli obejrzec.

PPS: Vala powinna zostac IMO jak dlugo sie da. Zarowno w Farscapie jak i tutaj (w jednym odcinku z poprzedniego sezonu jak i 9x01) Claudia B. bardzo mi "podchodzi"


EDIT: hmm... Kiedys juz pisalem tutaj na forum, a licznik posotw wynosi jeden. Jakis reset byl czy cos? Nie, ze mi zalezy na statsach- z ciekawosci pytam.

Użytkownik Bhaarth edytował ten post 16.07.2005 - |16:43|

[Jazon]

W sumie bardzo dobry odcinek, chwilami tylko wiało nudą. Wniósł ogromne zmiany do serialu z których szczerze mówiąć nie jestem zbyt zadowolony.Vala była spox ale reszta jakoś nie przypadła mi do gustu ( zwłaszcza generał). Smutno było patrzeć jak stare dobre SG-1 legło w gruzach i nikt ( oprócz Camerona ) nie kwapi się by zreaktywować dawny dream-team. Cóż, nic co piękne nie trwa wiecznie .
Do plusów na pewno należy zaliczyć dodanie mitu arturiańskiego. Zapowiada się naprawdę ciekawie. Mam nadzieję, że twórcy zaskoczą nas jeszcze niejednym orginalnym pomysłem.
Z całego odcinka nie zrozumiałem tylko jednego wątku ( brak napisów ): Skąd Daniel i Carter tak dobrze znają półkownika Camerona i dlaczego twierdzą, że zawdzięczają mu życie....? Czy to dlatego, że rozwalił wtedy tego Al-cesha? (sory za pisownie )

[Castor Krieg]

Z całego odcinka nie zrozumiałem tylko jednego wątku ( brak napisów   ): Skąd Daniel i Carter tak dobrze znają półkownika Camerona i dlaczego twierdzą, że zawdzięczają mu życie....? Czy to dlatego, że rozwalił wtedy tego Al-cesha? (sory za pisownie )

O to chodziło, w retrospekcji Sam zresztą powiedziała "That was close". A potem dowiedzieli się, że ten statek zniszczył Cameron. Dodaj do tego, że leżał potem w nienajlepszym stanie i masz amerykańskiego bohatera - medal, itd.

[Ogotai]

Muszę stwierdzić, że odcinek mnie ani nie zaskoczył, ani nie rozczarował. Podobał mi się humor i teksty Vali, ale z drugiej strony wątek króla Artura jakoś nie bardzo mi pasuje. Gra aktorska ewidentnie była na luzie - widać, że nowi aktorzy dopiero się oswajają ze światem SG1 (i mają przy tym za pewne kupę dobrej zabawy).
Anyway, jak już napisałem odcinek specjalnie mnie nie zaskoczył, ale też nie spodziewałem się wiele. Dlatego standardowa ocena wyjściowa 5 i +1 na zachęte - a co . Dajemy 6.

[Kalliope]

Vala powina zostać.

Claudia Black ma swoje plany kinowe, ale jak tylko znajdzie czas i twórcy SG-1 zaproszą ją ponownie, z pewnością przyjmie zaproszenie

[friki]

no cusz odcinek byl super tylo czekac na nastempny :clap:

[Jazon]

Denerwuje mnie jednak fakt, że Camerona przyjeli z otwartymi ramionami i wszyscy już go szanują a gdy przybył ten rosyjski półkownik z fajnym akcentem ( drugi odcinek ósmej serii ) to potraktowali go jak śmiecia