Witam.
Obecnie pracuję nad książką w klimatach sci fi i chciałbym się nieco podzielić obecnym postępem. Może kogoś to zainteresuje.
Tworzenie projektu:
Chcę stworzyć pokaźne i ambitne uniwersum, które będzie mogło śmiało konkurować z innymi, znanymi obecnie produkcjami. Obecnie napisałem kilkanaście stron samej książki - po czym doszedłem do wniosku, że gubię się w wątkach i od pół roku skupiam się wyłącznie na nakreśleniu całej otoczki. Postacie, planety, statki, technologie, pojęcia, organizacje - wszystko skrupulatnie spisuje, segreguje, układam. Powoli przymierzam się do nakreśleniu szkieletu pierwszej książki, aby móc za wczasu nakreślić i opisać pojęcia, które się mają pokazać w czasie trwania akcji.
O czym jest książka:
Książka będzie opowiadać o Wielkiej wojnie rasy Miloxów z Sojuszem Galaktycznym. Sojusz, to formacja założona ponad 150 lat, od przystąpienia do niej Ziemian. Nasz rodzaj jest w sojuszu bardzo młody i praktycznie nie znaczy zupełnie nic - podczas gdy inni terraformują planety i korzystają z hipernapędu, Ziemianie zbudowali dwie osady na powierzchni Marsa.
Sojusz składa się z kilku zupełnie różnych ras: Agha'li, Zenarów, Egzosapiens, Phaunów, Kaosów i Ziemian. Każdą opisałem według rozbudowanego schematu, który udostępniam poniżej.
Bohaterem głównym jest żołnierz, pilot transportowca orbita-ziemia będącego na wyposażeniu cywilnej fregaty EAS Copernicus, Peter West. Peter jest hedonistą i hulajduszą. Można bardziej powiedzieć, że to antybohater, lecz wojna znacząco odbije się na jego psychice.
Warto jeszcze wspomnieć o zakonie Amare. To społeczność przebywająca na Katahali, stolicy Phaunów. Wyjątkową cechą tych ludzi jest zdolność manipulacji pierwotną energią - tą samą, która przyczyniła się do powstania naszego świata. Można ich porównać trochę do Jedi z Gwiezdnych Wojen, ale różnice są znaczące - w zasadzie chyba jedynym punktem wspólnym jest możliwość używania nadludzkich zdolności.
Opis jest może nadto chaotyczny i niezbyt zachęcający - wybaczcie jest trochę późno, a przede wszystkim poruszyłem już tyle wątków, że zrobienie krótkiego opisu na tyłach książki zajmie mi dłużej niż samo napisanie jej
Cechy szczególne:
- uniwersum zaplanowane jest na 2. "kampanie". W związku z tym, w książce pierwszej, pozornie niewielkie wzmianki dotyczące czegoś, okażą się kluczowe dla zdarzeń z książki, dajmy na to czwartej.
- uniwersum jest konstruowane tak, aby możliwe było dopowiadanie wątków po wydaniu głównych książek. Duża liczba charakterystycznych postaci, bogata biblioteka pojęć, rozbudowany opis istotnych dla fabuły miejsc.
- unikatowe, wyrózniające się cywilizacje
- szczegółowe opisy działania futurystycznych urządzeń. Studiuję na kierunku technicznym, także staram się poruszyć wodze fantazji i opisywać urządzenia korzystając z nomenklatury branżowej, a jednocześnie bawić się i przypisywać im, być może kompletnie nierealne funkcje
- nagłe zwroty akcji i interesująca fabuła - to akurat subiektywna opinia, ale sama wojna, na której skupia się prawie cała książka przyćmiewana jest przez genezę tejże wojny. Po krótce, dowiemy się jak i dlaczego powstali ludzie, oraz, że nasz Wszechświat nie jest jedyny
- brutalne opisy wojny i ukazanie cierpienia. Książka na pewno nie będzie dla dzieci.
- książka jest pisana przez Polaka. Nie wstydzę się swojej narodowości, główny bohater ma korzenie Polskie, wielu naukowców pochodzi z Polski, obecna jest mieszanka kulturowa. Nie tylko Amerykanie i Ruscy kontrolują przestrzeń :-)
Data ukazania:
Być może nawet nigdy - to ma być projekt mojego życia. Mogę to robić 10 lat, 2 lata, albo nawet nie skończyć go za życia i wydać pośmiertnie za pomocą syna. Mam się wryć w historię
Przykłady:
Projekt przechodzi tyle okresowych modyfikacji że jeden plik może się zmienić kilka razy w ciągu tygodnia. Dlatego nie należy traktować opisów, jako już gotowych. Przykładowo, po pół roku od stworzenia rasy Miloxów dopiero niedawno nakreśliłem ich motyw walki, który logicznie wyjaśnia ich bezwględność. Generalnie, co do samej wojny - byłem zafascynowany sceną z Battlestar Galactica, gdzie na Kobolu grupa będąca na powierzchni planety, w której byli między innymi Galen i Baltar prawie sama się zastrzeliła ze strachu przed atakiem na obóz Cylonów - tacy wrogowie mi się podobają, a nie jak w SG:A gdzie "wkurzony" Ronon sam wystrzelał ponad 100'kę Wraith
Plik który wam przedstawiam jest zlepkiem plików roboczych - zawarte tutaj informacje, mają mi pomóc w pisaniu, nie są to pliki gotowe, zamierzam je jeszcze rozbudować, a dla 'publiki' zostaną udostępnione wersje poprawione.
www.mateusz9206.webd.pl/mateusz9206/combinat.pdf
Kończąc:
Chętnie odpowiem na wszystkie pytania i mam nadzieję, że kogoś zainteresowałem swoją pracą :- ) Osobiście wzoruję się na takich dziełach jak Gwiezdne Wojny, Gwiezdne Wrota, Battlestar Galactica, Equalibrum, System Shock i po prostu arcydzieło sci fi - Babilon 5.
Użytkownik mateusz9206 edytował ten post 09.06.2013 - |23:49|