Skocz do zawartości

Zdjęcie

Enterprise sezon 4 - 4x13 United


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Oceniamy odcinek: (9 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 6 (1 głosów [11.11%])

    Procent z głosów: 11.11%

  2. 5,5 (2 głosów [22.22%])

    Procent z głosów: 22.22%

  3. 5 (3 głosów [33.33%])

    Procent z głosów: 33.33%

  4. 4,5 (2 głosów [22.22%])

    Procent z głosów: 22.22%

  5. 4 (1 głosów [11.11%])

    Procent z głosów: 11.11%

  6. 3,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  7. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  8. 2,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  9. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  10. 1,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  12. 0,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 0 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 05.02.2005 - |14:48|

Dołączona grafika

Odcinek 4x13 (089)
Tytuł: United
Premiera UPN: 04.02.2005

Jeffrey Combs jako Shran
Lee Arenberg jako Gral (Tellarite)
Brian Thompson jako Valdore
Geno Silva jako Vrax
J. Michael Flynn jako Nijil
Molly Brink jako Talas
Kevin Brief jako Naarg
Scott Allen Rinker jako Pilot

Reżyseria: David Livingston
Scenariusz: Judith Reeves-Stevens & Garfield Reeves-Stevens na podstawie
opowiadania Manny Coto

Romulański statek-drona, na którym znajduja się złapani w pułapkę Tucker i Reed
przybiera wyglad Enterprise i atakuje statek Rigellian.
Na pokładzie autentycznego Enterprise T'Pol i Mayweather wymyślają sposób wyśledzenia
statku-drony, bedzie to jednak wymagało użycia 128 statków - Andorian, Tellarytów,
Ziemian i Volkan. Trwaja przygotowania do zastawienia pułapki.
Z ambilatorium postrzelona przez Tallarytę Talas jest bliska smierci a Shran jest
żadny krwi Tellarytów. Archer przypomina mu, że to jest dokładnie to czego pragną
nieznani twórcy statku-drony.
Na pokładzie romulanskiego statku, Reedowi i Tuckerowi udaje się wyłączyc napęd warp
ale Tucker wpada w pułake i zostaje zamknięty w pomieszczeniu z radioaktywnym płynem
chłodzącym. Nie słuchając bezpośredniego rozkazu Tuckera, Reed wysłuchuje instrukcji
niewidocznego admirała Romulan i naprawia napęd warp w zamian za życie Tuckera. Admirał
Romulański zamierza jednak zabić ludzi, są mu już bowiem niepotrzebni do
naprawy statku a Reed wysadza w powietrze przekaxniki dzięki czemu udaje im się ukryć
na pokładzie statku-drony a Romulanie tracą ze swoim statkiem łączność.
Tymczasem Archer ma swoje własne problemy, ponieważ Talas umiera i Shran, ślubując
zemstę, wyzywa Tellaritę, który ją postrzelił na rytualny pojedynk w którym używa się
ostrza andoriańskiego górnika lodowego - Ushaan-Tor.
Archer staje do walki zamiast Tellaryty aby nie doporowadzić do rozpadu kruchego związku
a Shran aczkolwiek niechętnie musi na to przystać. W trakcie walki Archerowi udaje się
unieruchomić Shrana a następnie odciąć mu jeden z czułków to zakończyło walkę zgodnie
z odpowiednimi przepisami kodeksu honorowego Andorian.
Shran postanawia współpracować z Pozostałymi rasami w celu wykrycia i zniszczenia
wrogiego okrętu.
Romulanie zdołali juz odzyskać kontrolę nad swoim stakiem-droną ale zostają wykryci przez
okręty ustawione zgodnie z siatką T'Pol. Rozpoczyna sie pojedynek Enterprise ze
statkiem-droną a na pomoc przybywają statki Tellarytów, Andorian i Wolkan.
Ponieważ Enterprise nie może teleportować Reeda i Tuckera z pokładu statku romulanskiego
obaj zmuszeni są do otwrcia luku i skoku w kosmos. Archer nakazuje wstrzymać
sprzymierzeńcom ogień aby odzyskac obu załogantów. Wykorzystuje to statek-dron i udaje
mu się uciec.
Andorianie i Tellaryci zgadzają się zacząć negocjacje w celu zawarcia potencjalnego
przymierza obszerniejszego niż porozumienie handlowe. Kiedy Enterprise zabiera ich
do Babel, Romulanie cieszą się że statek-drona jest już w ich przestrzeni i nakazuja
odłączyć pilota. Gdy zdejmują mu hełm z głowy ukazuje się nam ...

to be continued...

Użytkownik psjodko edytował ten post 05.02.2005 - |14:49|

::. GRUPA TARDIS .::


#2 radekch6

radekch6

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 87 postów

Napisano 06.02.2005 - |23:28|

Drugi z rzędu bardzo dobry odcinek. Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy...

Mam tylko wątpliwości co do wyniku pojedynku między Archerem a Shranem. Dlaczego w świecie star trek początkujący w danej sztuce walki zawsze wygrywa ze starym wyjadaczem ? Pojedynek Archera to któryś z kolei wypadek, że bohater serialu pierwszy raz stykający się z danym sposobem walki pokonuje przeciwnika, który ćwiczy się w tym sposobie walki od lat. Ten fragment odcinka jest kompletnie nierealistyczny i przewidywalny aż do bólu (za to obniżka o pół punktu).
  • 0

#3 VeeDee

VeeDee

    Starszy sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 338 postów

Napisano 11.02.2005 - |19:46|

Dałem 5. Kolejny fajny odcinek.

+Bracia Remanie...
+Jednoczółkowy Anodrianin... hehe... szkoda że odrośnie

+/- ucieczka - znowy w kosmos, ale tym razem mieli skafandry.

-Talas, odeszła, łeeeeee
-kolejne akty heroizmu Archera... i jego super zdolności waleczne...
-miejscami przewidywalny
-pojedynek... nudy
  • 0
VeeDee

#4 Drow

Drow

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 269 postów
  • MiastoBialystok

Napisano 15.02.2005 - |20:36|

Odcinek fajny, trzyma poziom imo.
Najgorszy i najwiekszy minus stawiam temu odcinkowi za... Smierc Talas.
Przeciez ona zostala postrzelona w ramie i to ledwo drasnieta moznaby rzec, wiec dlaczego nagle w drugim odcinku jej obrazenia staly sie smiertelne??? To jest tak glupie, ze az smieszne, imo.
Natomiast plusy daje mu za humor - glownie Archer i Shran z obcietym czulkiem ^^ - oraz, jak zwykle, gre Jeffrey'a Combs'a, ktory imo pokazuje _klase_ gry aktorskiej. Milo bylo zobaczyc Reman takze.
No i Aenar.. Musze przyznac, ze bylo to pewnym zaskoczeniem, gdyz myslalem, ze to Romulanin kontrolowal te Drone ^^

@radekch6: to nie dziwne, imo. Wiadomo z gory, ze Archer wygra, poniewaz jest glowna postacia serialu. A gdyby on zginal... No , coz - na pewno byloby to ciekawe rozwiazanie, ale niepraktyczne, gdyz jakastam czesc widowni zrezygnowac by mogla z ogladania serialu /wiem, ze to mizerne porownanie, ale wyobraz sobie, jakby tak zabic Sheridana na amen po 4 sezonach B5 - imo 5 sezonu wiele osob by juz nie ogladalo/.
Po prostu nie bez powodu glowna postac, jest glowna postacia ;-)

Podsumowujac: odcinek ogladalem bardzo chetnie i milo i mimo wymienionych wyzej kwestii uwazam, ze zasluguje na mocne 5.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych