8 odpowiedzi w tym temacie

[johnass]

Zapraszamy do dyskusji.

[Me Myself and I]

niech mi ktoś wyjaśni po co walter nagrał te kasety zamiast po prostu zniszczyć obserwatorów wtedy jak miał wszystko? w ogóle nie kumam tego wątku wideo - chyba tylko po to żeby zapchać czas i pokazać młodzieży że było coś takiego jak magnetowidy i kasety

[Dinsdale]

Chciał zniszczyć wtedy obserwatorów, jednak został przyłapany i musiał się zabursztynować. Musiał być już jednak blisko wykonania swojego super planu. A czemu kasety? Może Walter je lubił i tyle.

Świetna kwestia Waltera "Tracę siebie i mogę stać się tym kim byłem wcześniej". Cały odcinek też niezły, chyba jeden z lepszych - "kieszonkowy wszechświat" - genjalne!

[Me Myself and I]

Chciał zniszczyć wtedy obserwatorów, jednak został przyłapany i musiał się zabursztynować. Musiał być już jednak blisko wykonania swojego super planu. A czemu kasety? Może Walter je lubił i tyle.

wiadomo że je lubił, takie Walterowskie. Tylko skoro chciał ich zniszczyć i był tego bliski ale go przyłapali to jakim cudem rozmontował wszystko na pół ameryki i przy okazji parę wszechświatów, nagrał milion kaset i je porozrzucał po całym labie a potem się zabursztynował. Kupy się to nie trzyma zupełnie i strasznie słaby jest to motyw psujący całą serię, która miała być ukoronowaniem serialu, a dla mnie wygląda momentami na zrobioną na siłę bylejakość

[Przemek Lipski]

Ja nie rozumiem dlaczego obserwatorzy dla których ponoć czas, przestrzeń i wymiary nie są problemem mają problemy z kilkoma sierotami...

Cały odcinek też niezły, chyba jeden z lepszych - "kieszonkowy wszechświat" - genjalne!

Ale nie wykorzystany motyw. Prawa fizyki nie wszystkie są jak u nas, a sprowadziło się to do nagrań wideo i odwróconej grawitacji, a można było naprawdę zmontować światek jak sens naćpanego Waltera.

[Kraven]

Ja nie rozumiem dlaczego obserwatorzy dla których ponoć czas, przestrzeń i wymiary nie są problemem mają problemy z kilkoma sierotami...

Exactly

Cały ten sezon nie ma sensu, bo jak już wspomniałeś obserwatorzy są ponad czasem i przestrzenią dlatego nie można z nim wygrać.
Ta cała walka jest bezcelowa, przecież obserwatorzy mogliby przeskoczyć w czasie i zlikwidować Waltera, Petera i Olivie w przeszłości, ale to by było nie fair.

Użytkownik Kraven edytował ten post 12.11.2012 - |17:39|

[cymrean]

Kieszonkowy wymiar w stylu Escherowskim hehe. Szkoda ze nie było więcej zawijających się na siebie klatek schodowych.

Demonstracja sił obserwatorów w wykonaniu Petera bardzo fajna. Ciekawe czy straci uczucia, wypadną mu włosy itd.

[Haes]

Po tym wszystkim, co napisałem o piątym sezonie nie spodziewałem się szczerze mówiąc, że czeka mnie jeszcze tak mocny, ciekawy i emocjonujący odcinek. Sezon pisany na siłę - ale jednak daje radę i może coś z niego jeszcze będzie - szczególnie, że wraca tematyka przejść między wszechświatami (swoją drogą ciekawe, czy w tamtym też łysole rządzą).

A tak przy okazji: dlaczego nie ma łysolów-kobiet?

[Macmax]

Przeciętny epizod, zupełnie mnie ten kieszonkowy wszechświat nie przekonał do siebie, ten wątek tego Cecila i rozterki z tym związane Waltera zupełnie bez sensu.

Jedyna ciekawa rzecz to zmiany, które zachodzą w Peterze, widać że chip zaczyna działać i robi nam się z Petera Obserwator. Mały plus to taki że będzie kontynuacja tego odcinka (tajemnicze radio).