Zapraszamy do dyskusji.
Odcinek 015 - S02E03 - Nor'easter
Rozpoczęty przez
johnass
, 24.10.2012 - |17:53|
3 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 24.10.2012 - |17:53|
#2
Napisano 08.11.2012 - |22:26|
Bardzo dobry czarny humor. Tak właśnie należy oglądać ten odcinek. Z przymrużeniem oka.
Siostra Mary Eunice utraciła niewinność. Zły, który najwyraźniej ją opętał, sieje wokół zamęt i sprawia, że grzesznicy upadają po raz kolejny. Siostra Jude ulega mocy mszalnego wina i doświadcza spotkania trzeciego stopnia, a doktor Arden traci obiekt swej fascynacji. Zrozpaczony profanuje figurę Matki Boskiej. W tej chwili nawet ona wydaje mu się nieczysta.
Najlepsza jest jednak historia szalonej ucieczki i równie szalonego powrotu trójki naszych bohaterów. Wyraz ich twarzy na zakończenie wieczorku filmowego - bezcenny. No i ten tekst: "Chyba znalazłam Meksykankę..."
Za to współcześnie trochę się pogubiłam. Już nie bardzo wiem kto przed kim ucieka.
Siostra Mary Eunice utraciła niewinność. Zły, który najwyraźniej ją opętał, sieje wokół zamęt i sprawia, że grzesznicy upadają po raz kolejny. Siostra Jude ulega mocy mszalnego wina i doświadcza spotkania trzeciego stopnia, a doktor Arden traci obiekt swej fascynacji. Zrozpaczony profanuje figurę Matki Boskiej. W tej chwili nawet ona wydaje mu się nieczysta.
Najlepsza jest jednak historia szalonej ucieczki i równie szalonego powrotu trójki naszych bohaterów. Wyraz ich twarzy na zakończenie wieczorku filmowego - bezcenny. No i ten tekst: "Chyba znalazłam Meksykankę..."
Za to współcześnie trochę się pogubiłam. Już nie bardzo wiem kto przed kim ucieka.
Użytkownik cooky edytował ten post 08.11.2012 - |22:30|
Ten, który walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem.
Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również na nas.
F. Nietzsche
#3
Napisano 11.11.2012 - |11:51|
Plus błyskawice za oknami, najazdy kamery, gra cieni i obowiązkowy telefon od nieboszczyka. Sama końcówka też mocna.
#4
Napisano 11.11.2012 - |23:24|
Mi też się podobało. A dobór filmu - ekscentrycznej i ociekającej przemocą i seksem jak na owe czasy - kryptoekranizacji Quo Vadis wyborny! Lange wreszcie miała swoją chwilę na grę i wykorzystała każdą sekundę.
Konstrukcja fabularna w trzech planach czasowych, zazębiające się wątki, kolejne dziwne tropy i pełen asortyment klasycznych chwytów horrorów o paszczystrachach, domiskach w mrocznej burzy, nawiedzonych siostrzyczkach i wielolicych złych doktorkach.
Czarny humorek do łez - na czele ze "streszczeniem" nie wyświetlonej końcówki filmu Wszyscy umarli!
Oj podobało mi się
9/10
Konstrukcja fabularna w trzech planach czasowych, zazębiające się wątki, kolejne dziwne tropy i pełen asortyment klasycznych chwytów horrorów o paszczystrachach, domiskach w mrocznej burzy, nawiedzonych siostrzyczkach i wielolicych złych doktorkach.
Czarny humorek do łez - na czele ze "streszczeniem" nie wyświetlonej końcówki filmu Wszyscy umarli!
Oj podobało mi się
9/10
Użytkownik xetnoinu edytował ten post 11.11.2012 - |23:29|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych