3 odpowiedzi w tym temacie

[Toudi]

[zis279]

Musze przyznać, ze ten odcinek bardzo mi sie podobał chociaż nudne momenty też były jak tradycyjne zabijanie demonów przez Sama i Deana pod domem matki proroka. Jednak dalszy ciąg odcinka był już dużo lepszy. Matka proroka została wykreowana świetnie jako twarda niezależna kobieta, która zawsze dostaje to co chce - scena z ferrari bardzo zabawna. Im dalej tym lepiej w moim odczuciu. Aukcja świetnie im wyszła zwłaszcza obmyślanie planów, jaki i zaskoczenie na twarzy bohaterów gdy dowiedzieli się jakiej waluty używa sie na tej aukcji. Sam przebieg licytacji też pełen humorów zwłaszcza Watykan, księżyc i alaska. Crawly jak zawsze świetnie wypada zwłaszcza w dogryzaniu Samowi i Deanowi. Poświęcenie duszy matki było wiadome tak jak również że Crawly nie będzie przestrzegał zasad. Rozczarowała mnie natomiast to że pomocnik Plutona zdecydował się go sprzedać za prywatną wyspę kiedy w około padają takie nazwy jak księżyc czy Watykan - trochę mało realistycznie to wyszło. Końcówka trochę mnie zaskoczyła, ale coś mi się wydaje, że anioły maczały w tym palce. Jednak myslę że na mocną 7 zasłużył

[zagubiony4]

Świetny odcinek! Brakowało mi w SPN tak dużej dawki humoru. Oglądało się wyśmienicie i z uśmiechem.
Jeden z najlepszych odcinków "Supernatural", jakie było nam dane zobaczyć w przeciągu ponad roku. Oby więcej takich odcinków!

9-/10

[Macmax]

Jako odcinek mający dostarczyć rozrywki kupuje go w ciemno, ubawiłem się na aukcji, wcześniej też padało wiele zabawnych i świeżych gagów słownych, Dean rządził, ale i Crowley tradycyjnie pokazał się z bardzo dobrej strony.

Natomiast jako element głównej fabuły, czegos co ma ciagnac ten sezon to robi sie mocno chaotycznie i nielogicznie, niby ta tabliczka taka ważna, ale ani specjalnie pod jakąś ochroną nie była, z szafki ukradł ją byle jaki złodziej itd

Ciekawe mam nadzieję że będą retrospekcje i to co się wydarzyło z Castielem.