18 odpowiedzi w tym temacie

[johnass]

Zapraszamy do dyskusji.

[no1special]

Disappointed. I'm fuc**** disappointed.

Niestety zakończenie przewidywalne i wiele osób przed rozpoczęciem sezonu/w trakcie jego trwania, obstawiało, że Deb zastrzeli LaGuertę. Tym samym Dexterowi znowu się udało wszystko 'naprawić', tyle że tym razem z pomocą Debry. Maria niby była dobrym gliną, jednak smutne to że wpadła w tak oczywistą pułapkę. Plusem odcinka jest ucieczka Hanny McKay i mam nadzieję że zobaczymy ją jeszcze w przyszłym sezonie. W dodatku, 8 sezon ma być podobno ostatnim, więc zakładam że Batista przyłoży rękę do ujawnienia prawdy na temat Dexter'a, zwłaszcza że teraz zrezygnował z odznaki i będzie mógł prowadzić śledztwo na własną rękę. Tylko kto jeszcze mu w tym pomoże ? Może czas aby Quinn w końcu odegrał jakąś rolę, niż tylko był zapychaczem w serialu. Już niejednokrotnie pisałem, że scenarzyści przez te wszystkie sezony pokazują zmiany jakie przechodzi Dexter i staje się bardziej ludzki, co było jeszcze bardziej widoczne w tym odcinku. Po tym co się dzieje, wydaje mi się że Debra może go zastrzelić w ostatnim odcinku i tak zakończy się ten serial.

Ocena sezonu to 7/10.

[cliffhanger]

Właśnie o to chodzi, że Batista nie odejdzie ze względu na sprawę LaGuerty.

Raczej oczywiste teraz jest to, że serial będzie kontynuowany po ósmym sezonie.

[Magnes]

Ogólnie jednak to był chyba najsłabszy finał sezonu. Sporo zapychaczy w postaci powtórek (które w sumie nic nie wprowadzały) i jakoś takie nijakie i trochę niesmaczne, bo kolejna niewinna osoba zabita.

[sZakOOu]

Zazwyczaj parzyste sezony lepiej wypadały w ogólnym rozrachunku, także czekam na ósmy. Choć niekoniecznie przestępując z nogi na nogę. W drugim mieliśmy Lilę i Doaksa. W czwartym Trójkowego. W szóstym Debra odkrywa prawdziwą tożsamość brata. Może w ósmym go w końcu zaaresztują?

Ten sezon pod paroma względami przypomina mi drugi (w moim rankingu najlepszy był czwarty sezon, potem drugi). Mamy femme fatale czyli Hannah. Mamy też afroamerykanina z wydziału polującego na Rzeźnika z Zatoki, czyli LaGuertę. Jednakże finały, jak i całe sezony między siódmym a drugim dzieli może nie przepaść, ale wciąż całkiem sporo...

Showtime Dextera rozciąga niemożebnie, jak nie przymierzając FOX rozciągnął House'a. Wyszło to tylko ze szkodą dla serialu, ale kto by tam patrzył na serial... Słupki, słupki, słupki! Nie zarzyna się kury znoszącej złote jajka - choć nic to, że po tylu sezonach jest to zaledwie cień tego drobiu.

Choć finał poprzedniego sezonu sugerował powolne pakowanie manatek Dextera i ucieczkę, bądź przystosowywanie się do więzennej pryczy, to sezon później stoimy prawie w tym samym miejscu, co 12 odcinków wcześniej. I tylko Masuki żal, że faktycznie się w pielusze na koniec nie pojawił.

Wątek Quinna totalnym zapychaczem. Miały pojawić się reperkusje po zabiciu tamtego ważniaka z klubu, i co? "Nic sie nie stao"

Do tego retrospekcje z Doaksem - mam nadzieję, że aktorowi ofiarowano chociaż jakiś procent z tego. Jeśli pojawią się tego typu retrospekcje, które są zwykłym "kopiuj & wklej" ze starszych odcinków, i ma to miejsce w finale sezonu (!), to wiedz, że coś złego się z serialem dzieje.

W ogóle nie czuć było, że to finał. Ot, kolejny odcinek z serii. Jak dla mnie 7/10, choć to i tak naciągane o jakieś dwa oczka w górę...

[Magnes]

Swoją drogą wiedza, że następny sezon jest pewny, często powoduje, że finały sezonów są gorsze.

[Jonasz]

Mimo, ze sezon tryzmal w napieciu; bylo wiele ciekawych zwrotow akcji; wiele napiecie - musze go zaliczyc do najslabszych. To wszytsko zaczyna sie robic nierealistyczne. Autorzy nagle zapomnieli o pewnych kardynalnych prawach rzadzacych praca poliscji. Dowody na przyklad pojawiaja sie i znikaja i nikt jakos nie zastanawia sie nad "chain of custody". Takze spora naiwnosc. Wyglada na to, ze wsytarczy weliminowac oficera, by dochodzenie sie zatrzymalo, tak jak by kazdy dzialal na wlasna reke. Mase nielogicznosci, ktore psuja, dotychczas wzglednie realistyczny serial.

[Me Myself and I]

Mamy też afroamerykanina z wydziału polującego na Rzeźnika z Zatoki, czyli LaGuertę. Jednakże finały, jak i całe sezony między siódmym a drugim dzieli może nie przepaść, ale wciąż całkiem sporo...

i masz już przechlapane u Latynosów do końca świata a nawet dłużej

[Wodzu]

Finał mi się podobał, ale chyba można było przypuszczać w którym kierunku będzie to wszystko zmierzać. La Guerta rozwiązała już zagadkę i wiedząc, że będzie kolejny sezon niby jak inaczej miało by się to potoczyć jak nie przez jej śmierć?

Sądzę, że spokojnie można iść tropem jaki przedstawił wyżej no1special dotyczącym tego, że Angel będzie kontynuował śledztwo. Dowody na tą są przynajmniej dwa:

1. Nikt poza Angelem nie jest związany emocjonalnie z La Guertą. I raczej nikt po tym co zrobiła Dexterowi nie będzie za nią płakał ("niby" niesłuszne oskarżenia o bycie Rzeźnikiem).

2. Angela naprowadzi na trop to, że tego wieczoru na imprezie nie było ani Dexa ani La Guerty, a na miejscu strzelaniny leżał martwy morderca matki Dexa. Naprawdę nie trzeba być Sherlokiem by poskładać wszystkie fakty do kupy.

Aha wyprowadźcie mnie z błędu jeśli się mylę - Hektor jak był przypięty do stołu krzyczał, że morderstwo miało miejsce 40 lat temu. Bez jaj. W takim razie Dexter powoli by dobijał do 5 dych. Chyba scenarzystów poniosła za bardzo fantazja...

[sZakOOu]

i masz już przechlapane u Latynosów do końca świata a nawet dłużej

Oj użyłem skrótu myślowego. Jako Afroamerykanina miałem na myśli oczywiście Dołksa, natomiast Lagłerta jest Latynoską.

I jedni, i drudzy nie mają łatwego życia. Jak pojawi się jakiś nowy Afroamerykanin, to zaraz przeznaczają go do odstrału. Choćby Mike'a, czy tego nawróconego właściciela warsztatu z (bodaj) poprzedniego sezonu.


Nie wiem, co się dzieje z tymi serialami. Kiedyś, to się czekało z niecierpliwością na nowego Losta czy Prison Brake'a. A obecnie to co finał serialu, to mniejsze lub większe rozczarowanie. Po niezłym początku sezonu, i późniejszej bylejakości...

[Kraven]

Liczyłem na więcej.
Finał mnie rozczarował przede wszystkim tym, że nie było w nim nic zaskakującego.
Po tym sezonie już nie mam wątpliwości, że Dexter musi zginąć bo za kratki raczej nie trafi.
Smutna sprawa, że to Debra okazała się złoczyńcą na koniec tego sezonu. Dex już miał złamać kodeks Harryego ale ostatecznie togo nie zrobił i to siostrzyczka stała się morderczynią. I odnosząc się do rozmowy Deb z Hannah, to w czym teraz panna Morgan jest lepsza od miłości Dextera?
Niestety ten odcinek miał zbyt wiele dziur żeby uznać go za udany. Ucieczka Hannah, nakazy sądowe na telefony Dexa i Deb, telefon Deb do centrali z pytaniem o lokalizację LaGuerty, samo zachowanie się pani kapitan w dokach, upozorowanie strzelaniny pomiędzy LaGuertą, a tym latino - wszystko grubymi nićmi szyte, a jest tego jeszcze więcej.

[no1special]

<p>

Smutna sprawa, że to Debra okazała się złoczyńcą na koniec tego sezonu.

Deb nie miała w zasadzie wyboru, bo nawet jakby zastrzeliła Dextera to i tak straciłaby wszystko, również pracę i poszłaby siedzieć.

Dex już miał złamać kodeks Harryego ale ostatecznie togo nie zrobił i to siostrzyczka stała się morderczynią.

Dex już kilkakrotnie złamał kodeks Harryego, zarówno w tym jak i w poprzednich sezonach...

Niestety ten odcinek miał zbyt wiele dziur żeby uznać go za udany.

Ten serial zawsze miał dziury, w każdym sezonie. Zazwyczaj można było spokojnie przymykać na to oko, bo ogólny poziom był wysoki i to w pełni rekompensowało widzowi wszystkie te niedociągniecia.

[uspokójcie sie]

Co jak co, ale mnie finał trzymał w napięciu. Od aresztowania Dextera po morderstwo LaGuerty. Gdy już przeczuwałem co się stanie miałem nadzieję że Deb tego nie zrobi. Ale zrobiła. I jest to wina Dextera, zabicie LaGuerty to tylko jego wina. Dobrze wiedział że Deb go nie zabije dlatego zmanipulował nią by zrobiła to co chciał. Smutne, ale wszystko co powiedziała LaGuerta Dexowi to prawda. Okazało się kim on tak naprawdę jest. I cieszę się że w końcu to zrozumiał. Jego upadek jest nieubłagalny.

[Zetnktel]

Aha wyprowadźcie mnie z błędu jeśli się mylę - Hektor jak był przypięty do stołu krzyczał, że morderstwo miało miejsce 40 lat temu. Bez jaj. W takim razie Dexter powoli by dobijał do 5 dych. Chyba scenarzystów poniosła za bardzo fantazja...

W serialu mówiono, że w momencie zamordowania matki Dextera miał on 3 lata. Jeżeli było to 40 lat temu, to Dexter miałby teraz 43 lat. Aktor grający Dextera ma 41lat. Także nikogo fantazja nie poniosła dodać 2 lata jest w granicach rozsądku.

[Jonasz]

Juz w samym poczatku epizodu zastala obalona teoria sfingowanego wypadku przez Debre. Zainteresowanych odsylam do dyskusji poprzedniego odcinka.

[delta1908]

Czyli to jednak Hannah stała za tym otruciem Debry, jestem zaskoczony.
Mnie tam się cały odcinek podobał, łącznie z zakończeniem. Szkoda La Guerty,

Spoiler

ale i tak pożyła dłużej niż w książce, tam poszła do piasku już w pierwszym tomie.

Może w końcu Angel, który moim zdaniem nie odejdzie na emeryturkę, zacznie coś działać, może do pary z Quinnem. Tylko coś mi się wydaje, że może skończyć jak Doakes.
Hannah na bank nie wróci, chyba żadna laska Dexa nie grała więcej niż sezon. Taka tradycja
Ciekawi mnie sytuacja Debry i jej relacje z bratem, oby tego tylko nie spłycili.
Obstawiam, że kolejny sezon nie będzie ostatnim, zbyt duża oglądalność (biją non stop jakieś rekordy), więc nie sądzę, że Showtime zabije kurę znoszącą złote jaja.
Kolejny sezon z sentymentu obejrzę, ale nogami jakoś zbytnio nie przebieram.

[johnass]

A mnie się wydaje, że to jednak Debra się otruła. A rozmowa Hannah z Debrą była tak prowadzona, że obie dobrze wiedziały, która to zrobiła, ale w ogólnym rozrachunku Hannah nie chciała złamać serca Dexterowi, wskazując na jego siostrę.

[loodek]

A mnie się wydaje, że to jednak Debra się otruła. A rozmowa Hannah z Debrą była tak prowadzona, że obie dobrze wiedziały, która to zrobiła, ale w ogólnym rozrachunku Hannah nie chciała złamać serca Dexterowi, wskazując na jego siostrę.

Showrunner Dextera w wywiadzie dla TVLine:
Q: Some fans aren’t buying Hannah’s confession that she poisoned Deb. Are we to believe that she really did it?
A: Well, it was as much of a confession as Hannah will ever give.
Q: The belief is that Deb actually poisoned herself — but that wasn’t what you were going for?
It’s fun to think so! [Laughs] We’re more than willing to let the viewers’ imaginations take them wherever they want.
http://tvline.com/20...aguerta-murder/

[Macmax]

Hmm i cóż tutaj można mądrego i nowego napisać? - dla mnie finał był całkiem dobry, trzymał w napięciu, zakończył się ciekawym cliffem, to że Debra w końcu wejdzie na ścieżkę zła było pewne, od początku miała problem z kontrolowaniem gniewu, emocji i chciała być sztucznie uczciwa i przejrzysta.
Co do dalszego ciągu to obawiam się tylko, że dalej tego sensownie nie da się już poprowadzić, jeszcze gdyby 8 sezon był ostatni to wtedy można pobawić się w uciekającego przed wymiarem sprawiedliwości Dextera i zakończyć bądź to jego śmiercią bądź to uwięzieniem.
A jeżeli ma nadal to trwać (dalsze sezony)to już będzie robienie idiotów z policji z Miami, z widzów i potężne odcinanie kuponów.