9 odpowiedzi w tym temacie

[johnass]

Zapraszamy do dyskusji.

[Jonasz]

Epizod slabszy niz poprzedni. Najciekwaszy moment na zakonczenie. Dexter w ostatniej chwili rezygnuje z zabicia Hanny. Cos jest w nim nie w porzadku.

[johnass]

Jakoś cały czas odnosiłem wrażenie, że ich wątek zmierza właśnie w tym kierunku. W końcu któż może oprzeć się Yvonne?

[yungar]

Mnie jakoś nie zaskoczyło, że Dexter spiknął się z Hanną. Ale faktycznie odcinek jakiś taki słabszy, wydumali tego pisarza, który oczywiście musiał spiknąć się z Debrą. W ogóle fajna ekipa w policji: seryjny morderca, siostra, która go kryje, sierżant, który myśli o emeryturze, detektyw, który juma dowody i bierze w łapę. Wychodzi na to, że tylko Masuka jest czysty

[sZakOOu]

No i mamy nową Lumen. Myślę, że nie przez przypadek o niej wspomnieli, bo to raczej do tego właśnie zmierza. Tylko że ta, jest zdecydowanie ładniejsza (choć Lily z drugiego sezonu i tak nie pobije).

Ech, a mi brakuje Dextera, jaki był na początku. Niezdolny do uczuć, o zerowej inteligencji emocjonalnej. Nieposiadający w swoim słowniku słowa "empatia". Niby postać przez ten czas ewoluowała, ale raczej tacy ludzie jak on się nie zmieniają.

Przez większość odcinka nudy totalne. Z Deb chyba już cała chemia do Dexa wyparowała. Angel przechodzi kryzys wieku późnego. Quinn stawia na szali (po raz kolejny) swoją pracę, próbując ratować dziwkę z klubu go-go. Śledztwo LaGuerty opiera się bardziej na poszlakach, niż dowodach. Tylko Masuka trzyma ten sam, wysoki poziom. Jak dla mnie 6/10.

[cliffhanger]

No i się sezon wykoleił. Dziękuję, dobranoc, było miło.

[Me Myself and I]

raczej tacy ludzie jak on się nie zmieniają.

po czym wnioskujesz?

ogólnie odcinek jakiś faktycznie nudny, laska fajniejsza, pierwsze podejście przerwał telefon od zazdrosnej żony (tfu siostry ) ale to co wisiało w powietrzu od 2 odcinków w końcu się wydarzyło... poza tym nie ma o czym pisać, jedyny ciekawy wątek siedzi (już niedługo) w więzieniu

[Mdeem]

Wszystko się jakoś "rozwadnia" w tym sezonie, teraz będziemy mieli działanie w duecie? ja pokażę swoje sztuczki, ty mi swoje? Pachnie lekką głupawką.

[Macmax]

Mimo że lubię Iwonkę i żal mi było że więcej nie zagra to chciałem żeby Dexter ją zabił. To było jedyne sensowne rozwiązanie, wszystko inne to bzdura. Nie mam pojęcia jak dalej pociągną ten sezon, znowu ktoś próbuje z Dextera zrobić miłosiernego pasterza, a przecież dla mnie to jasne że jego droga życiowa może skończyć się tylko w jeden sposób - na tzw. ołtarzu śmierci.
Wrzucenie w fabułę jakiegoś pisarza znikąd, który już sprzedaje newsy Debrze też słabe, generalnie epizod dość słaby i nudny, jednak ja obejrzę sezon do końca.

[delta1908]

Może i było troszkę nudniej, ale jakiegoś większego spadku formy nie dostrzegam. Przyjemnie się oglądało. Moim zdaniem historia Hannah niebezpiecznie zaczyna przypominać tę z Lumen, ale coś czuję, że zakończone to zostanie inaczej.
Wątek ukraiński naiwny jak mało który. Imo najsłabszy element tego sezonu.

Użytkownik delta1908 edytował ten post 12.12.2012 - |13:39|