12 odpowiedzi w tym temacie

[johnass]

Zapraszamy do dyskusji.

[uspokójcie sie]

Odcinek świetny, Dexter od razu skapował że ktoś był u niego w domu. Ciekawe teraz czy Koshka Bratva wyciągną Isaaca z pudła, na pewno coś planują. Debra niby jakoś pogodziła się z tym kim jej brat jest, ale widać że ją to gryzie, szczególnie podczas rozmowy z Batistą. Vince oczywiście jak zwykle wymiata swoimi żarcikami. Ciekawe czy Dexter zabije Hannę czy nie. Wątek z LaGuertą niby zamknięty, ale może coś jeszcze znajdzie. Postać Isaaca świetna, a moment w którym usmiechnął się do siebie jak się skapował że go Dexter wrobił - bezcenny.

[mr_gm]

Jak na razie 7 sezon rządzi! Isaac w pudle, to można powiedzieć chwilowa niedogodność, bo przecież trzech Kolumbijczyków załatwił w obronie własnej, więc o żadnych poważnych zarzutach mowy być nie może i pewnie już w następnym odcinku wyjdzie na wolność. Oprócz uśmieszku Isaaca podobała mi się scena z Debrą w windzie ta kobieta umie krótko i dosadnie wyrazić co ją dręczy Co do Hannah, to coś mi się wydaje, że to nie pies merdał ogonem tylko ogon psem i nie ona bała się Wayna tylko odwrotnie. Ogólnie rzecz biorąc, to Dexter będzie się musiał mocno sprężać, aby wybrnąć z sytuacji zagrożenia, dzięki czemu akcja będzie się toczyć wartko bez zbędnego ględzenia i dłużyzn.

Użytkownik mr_gm edytował ten post 29.10.2012 - |21:54|

[sZakOOu]

Dobry odcinek. Jedyne do czego mogę się przyczepić, to łatwość, z jaką udało się odkryć i zatuszować wpadkę Dexa. Niby jest taki dobry, nigdzie nie zostawia śladów, a tu pierwsza lepsza ofiara, i Deb odkrywa taką wtopę.
Swoją drogą dziwne, że Deb nie robi wyrzutów Dexowi odnośnie Doakes'a. On przecież nie był jednym z tych złych, których nie można w legalny sposób ścignąć. Wręcz przeciwnie. Może dlatego nie wywlekają tego scenarzyści na wierzch, bo jakby Dex miał opowiadać jeszcze o Lily West i tłumaczyć to wszystko... (sezon drugi, anyone?)

Isaac jest fajnie zagraną postacią, może to nie Trójkowy, ale zdecydowanie lepszy niż główny wróg w sezonie trzecim, czy piątym. Brakuje mi tylko wyraźnego motywu muzycznego, rozpoznawalnego, jaki np. towarzyszył Trójkowemu. Mam nadzieję, że Daniel Licht jeszcze coś równie dobrego skomponuje, a Showtime nie poskąpi kasy. (Pod koniec Prison Break większość motywów muzycznych znałem już na pamięć.) Jakoś nie widzi mi się wątek z Hannah. Jak dla mnie odcinek 9/10,

[Mdeem]

Wątek Louis'a niby zakończony, LaGuerta niby "powstrzymana", trup niby pada w miarę gęsto - tylko nie z ręki Dextera
Ciekawi mnie tylko co teraz zrobi Quinn.

[Macmax]

Kolejny dobry, a może nawet bardzo dobry epizod w sezonie siódmym. Debra nie daje jednak rady i powoli zaczyna myśleć o powstrzymaniu i ukaraniu Dextera. Z drugiej strony trudno tak przekreślić ukochanego brata.
Ukrainiec się rozkręca, zaczyna się coraz bardziej sprawdzać jako czarny charakter.
Na posterunku też powinno być ciekawie - Batista pewnie nie odpuści, Quinn biorąc kasę też się zaczyna pogrążać, a Laguerta skoro już coś zaczęła to tego szybko nie skończy.
No i wreszcie wątek, który może stać się najciekawszym - piękna Yvonne i polujący na nią Dexter, nie przypominam sobie żeby miał na swoim rozkładzie równie seksowną ofiarę

[mr_gm]

Ten sezon wyjątkowo dobrze mi się ogląda w przeciwieństwie do poprzedniego. Wszystko mi się podoba nawet Batista, który myśli już z cztery odcinki, aby odejść i ciągle się nie może zdecydować. Wątki romansowe też są do obejrzenia, bo na Yvonne zawsze miło popatrzeć, jak również jej posłuchać (BTW ostatnio gram w Mass Effect 3 i z listy płac na końcu dowiedziałem się, że podkładała głos pod Mirandę, a ja kombinowałem cały czas skąd znam ten głos ). Ciekawi mnie tylko co takiego odkryła LaGuerta, bo fakt, że Dexter ma łódź, to chyba tajemnicą nie był.

[delta1908]

Relacje Deb z Dexem jak dla mnie numer jeden tego sezonu. Dobrego sezonu. Jak wspomniał Macmax, Sirko zaczyna się rozkręcać, mam nadzieję, że wizyta w pierdlu tylko do kolejnego odcinka.
W końcu wiem po co jest piękna Hannah. Ten wątek zaczyna mi się bardzo podobać.
Oprócz tego sporo się dzieje w pobocznych wątkach: Quinn, Batista, La Guerta, coś tam błysnął Masuka.
Fajnie się ogląda ten sezon, ewidentny wzrost formy.

[cliffhanger]

Ale dam wam radę, dajcie sobie spokój z kolejnymi odcinkami, bo szkoda czasu.

[Macmax]

Cliff, spokojnie, kolejny epizod jest słaby, ale żeby zaraz porzucić serial, do końca zostało raptem 1,5 sezonu, a pamiętając o wielu dobrych odcinkach z przeszłości trzeba mieć nadzieję na dobre zakończenie tego i następnego sezonu.

[cliffhanger]

Przecież to nie jest postanowione, że serial się skończy po następnym sezonie.

[delta1908]

Widownia dopisuje, a Showtime lubi przeciągać swoje produkcje bazując właśnie na tym.

[Macmax]

No nie gadajcie że będzie 9 sezon??? Moim zdaniem pomysły już są na wyczerpaniu, część się powiela, poza tym dalsze robienie idiotów z policji Miami przestanie w końcu być zabawne. Nie widzę innej opcji niż zakończenie serialu jak najszybciej, póki jeszcze zachowuje resztki bardzo dobrego serialu. Nie znam zresztą żadnego serialu, który jest bardzo dobry przez 8 sezonów, może cliff ty znasz?