6 odpowiedzi w tym temacie

[johnass]

Zapraszamy do dyskusji.

[Zetnktel]

Świetny epizod. Tak jak przypuszczałem 7 sezon będzie dobry, z pewnością lepszy od dwóch ostatnich i jak na razie się to sprawdza. Znów wszystko się pozmieniało. Można przypuszczać, że Debra traktuje już Dextera jako "just a killer" (strasznie szybko prowadzą akcję, w 1 się dowiaduje, w 3 już można powiedzieć "boom prawdy o Dexterze" się zakończył) tak jak to opowiadał skazaniec Dexterowi tuż przed rzuceniem się pod ciężarówkę. Debra zrozumiała, że Dexter się nie zmieni, a ona też się nie zmieni, więc wygoniła go z chaty i ogólnie nie chce go znać. "I'm finally out of my cage. But freedom comes with a cost." a nie aresztuje go, z tego samego powodu z jakiego matka skazańca dopiero teraz przyniosła rzeczy które mogą pomóc. "Look, I know my boy did wrong. but I wasn't about to help the state of Florida kill him."
Nie pokoi też fakt, pozostałej krwi Louisa na łodzi Dexa. Nie wykluczone, że Dexter może mieć z tego powodu jakieś nieprzyjemności i podejrzenia o zniknięcie Louisa mogą padnąć na niego, zwłaszcza ze strony Deb, która wie o Mrocznym Pasażerze. Zwłaszcza jak np jego mieszkanie zostanie przeszukane i nagrania gdzie widać, że Louis bardzo nie lubił Dextera, czyli był wrogiem Louisa więc automatycznie podejrzenie padnie na niego, a dodając do tego wspomnianą krew i już sytuacja prawie nie do wywinięcia. Chyba, że są jakieś kamery na przystani i będzie widać, kto to zrobił.

[yungar]

Ta krew na pewno coś potem namiesza, tylko niby jak. Jeśli są kamery, to wszyscy zobaczą, że Louisa załatwił Ukrainiec, a jeśli nie ma, to przecież nikt tam nie będzie szukał śladów. Wątek Louisa rozwiązali szybciej, niż przypuszczałem, myślałem jednak, że wątek jego zemsty na Dexterze trochę potrwa.
Akcja z minotaurem całkiem wkrętowa, jeśli przymknie się oko na dexterową specyfikę świata, w którym zbieg okoliczności goni zbieg okoliczności, a Miami to wylęgarnia zwyrodnialców

[Mdeem]

Louis z roboty wyleciał, laska go zlała, nikt nie powinien po nim płakać - tylko że tą krew po coś pokazali, pewnie wróci bumerangiem w najmniej oczekiwanym momencie. Skoro z terapii Deb nic nie wyszło to Dexter powinient teraz nadrobić "statystycznie" Tylko kto ma wejść pod nóż???
No i coś się z LaGuert'ą przyczaili.

[cliffhanger]

Po prostu scenarzyści poszli po rozum do głowy i wywalili ten kretyński wątek z Louisem i to całkiem sprytnie. Ukraińcy bardzo dwuwymiarowi i typowi badguye, trochę razi po oczach. Issac kazał posprzątać, co wy nie znacie gangsterów z Europy?! Przecież oni rozprawiają się w cztery oczy, krew posprzątali, aby nikt przed nimi nie dorwał Dextera ,

Poprzedni odcinek bardziej mi podszedł, motyw tego killera mi nie podszedł i praktycznie służył temu, aby Debra podjęła decyzję na końcu odcinka, trochę wymuszone to. Zobaczymy jak dalej się potoczą wątki.

[delta1908]

Louisa wykończyli i w sumie dobrze, ale wydaje mi się, że scenarzyści sami nie wiedzieli jak to dalej pociągnąć i tyle. Kolejne cięcie wątków z poprzedniego sezonu, podobnie jak ten z Mike'em. Miało być z tego nie wiadomo co, a wyszło jakoś bez sensu, że niby cały czas chodziło o tę głupią grę. Nie usatysfakcjonowało mnie to rozwiązanie zupełnie. No ale przynajmniej kolejny zapychacz przeszedł do lamusa i dobrze.
Ukraińcy nadal mnie nie przekonują. Słabo to jakoś wygląda na razie. No i jakieś bransoletki z GPS-em. Jakieś to naciągane.
Mam nadzieję, że z tym minotaurem to jeszcze nie koniec i Dex go jednak dorwie.
Najbardziej póki co podobają mi się relacje Dex - Debra. chociaż chyba Debra zaakceptowała Dexa i jego hobby i może nawet będzie z nim jakoś "współpracować".
Ciekawe czy poruszą jeszcze wątek tej blond-ogrodniczki, czy to też jakiś poboczny wątek do niczego nie prowadzący. Może nowa kochanka naszego Dexa. Zobaczymy.
Całkiem nieźle się póki co ten sezon prezentuje, aż się chce oglądać.

[Macmax]

Ta blond-ogrodniczka to Iwonka z Chucka, jej rola może być bardzo interesująca, już w jednym psychopacie się zakochała, więc niewykluczone że i z Dexem coś ją połączy. Trochę to taka powtórka z rozrywki, bo już swoją Bonnie Dexter w którymś sezonie miał jak się nie mylę.
A co do epizodu mi akurat śmierć Louisa bardzo się podobała, nie spodziewałem się tego. No i oczywiście cały czas na plan pierwszy wybija się wątek Dex - Debra, ich relacje i dialogi to pierwsza klasa.
Generalnie serial ponownie wskoczył na wyższą półkę.