4 odpowiedzi w tym temacie

[johnass]

Zapraszamy do dyskusji.

[Me Myself and I]

znając książki nie miałem emocji związanych z tym co będzie dalej, jednak tak jak 1 sezon oglądałem zafascynowany wykreowanym światem, tak podczas 2 tego nie było. w mojej opinii było gorzej, bardziej chaotycznie i ewidentnie było widać, że twórcy są rozdarci pomiędzy oddaniem realiów i smaczków książki, brakiem czasu i w dodatku własnymi pomysłami na poprawienie telewizyjnego show. Najczęściej to odchodzenie od oryginału wyszło zbyt płytko i banalnie. Czytałem większość komentarzy pod odcinkami i współczuję tym co nie znają książki w połapaniu się o co chodzi i co to za ludzie, sam mając takie problemy nawet po 5 tomach.

co do wątków to nie ma sensu się odnosić bo ciężko bazować tylko na tym co w serialu, wiedząc nie tylko to. Danerys moją serialową idolką , ale najciekawszy jest Tyrion i jego akcje. Cała akcja na murze mnie nudziła 2 sezony (tomy) niemiłosiernie, podobnie jak Bran i Sansa, którzy w serialu są tak nudni jak sobie ich wyobrażałem że mogą być Ciekawe rzeczy działy się u Arii, ale w serialu jej wątek strasznie traci przez to że zamiast 20 stron trwa 3 minuty...

[cliffhanger]

Podpisuję się pod tym co napisałeś. Bardzo dobry serial, ale ten sezon odstawał od pierwszego.

[delta1908]

Faktycznie, sezon słabszy od poprzedniego, ale i tak jest to jeden z lepszych seriali, jeśli nie najlepszy, jakie są obecnie emitowane.
Najlepsza postać sezonu to zdecydowanie Tyrion. Podobały mi się te jego wszystkie podchody i sztuczki, no i błysnął sporą odwagą w końcówce. Drugi z moich ulubieńców to Joffrey, jednak ten rzadko się pokazywał, no ale jak już był to było ciekawie. No i aktorsko też fajnie wypada.
Kolejna wspaniała postać to Arya, moja ulubienica już od pierwszego odcinka serialu. No i jej perypetie jedne z ciekawszych. Dany nienajgorzej, ale liczę na jakieś przyspieszenie w kolejnym sezonie, bo przez większą część tego sezonu w jej wątku wiało po prostu nudą.
Natomiast wkurzała mnie Sansa, od początku jej nie lubię i po tym sezonie zdania nie zmieniam. Drugi w kolejności jest Bran.
Z nowych postaci nikt specjalnie mnie nie ujął, może poza Ygritte, ale było jej mało. Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie się to zmieni, bo postać wygląda na ciekawą.
Zastanawiam się, czy Stannis jeszcze spróbuje przejąć tron. Oby, to będzie tylko na plus dla akcji.
Świetny przedostatni odcinek z bitwą, oby takich więcej w przyszłości.
Generalnie, świetny serial.

[rogue_ruda]

Przez cały sezon czekałam aż serial się w końcu zacznie. No, znaczy chodzi mi o jakąś akcję akację. A tu nagle sezon się skończył a ja miałam wrażenie, że zostałam z niczym. Przy czytaniu książi miałam wrażenie, że się coś dzieje. W przypadku serialu zostało mi oglądanie ładnych widoków i podziwianie kobiecych fryzur.
Postać Tyriona zdecydowanie ratuje ten serial. Chociaż Ogar też nie był taki zły. Nie bardzo podobała mi sięYgritte. Nie żebym miała jakieś specjalne wyobrażenie o tej postaci ale coś mi po prostu nie pasowało.
Daenerys trochę mnie irytowała, ale ponieważ czytałam wszystkie książki postanowiłam jej to wybaczyć. W końcu kiedyś powinno być lepiej.
Jako kobieta zachwycałam się Jaimem i Brienne (charakteryzatorzy naprawdę się przy niej postarali) oraz sceną wktórej pojawił się na chwilę Khal Drogo.
I tylko zabrakło mi tych dwóch dzieciaków, które uciekły z Branem. Jakby nie było były ważne dla fabuły a póki co serial jako tako pasował do książki. Nie śledziłam wszystkich wiadomości dotyczących serialu więc nie wiem jak zamierzają to rozwiązać. Jeżeli ktoś wie to byłabym bardzo wdzięczna za informację. Jestem ciekawa ^^