Skocz do zawartości

Zdjęcie

Anger Management


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1 delta1908

delta1908

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 682 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 11.05.2012 - |09:26|

Dołączona grafika

Opis:
Charlie Sheen wciela się w Charliego, byłego baseballistę z problemami. Zostaje terapeutą zajmującym się kontrolą gniewu. Selma Blair wcieli się w terapeutkę Charliego, która prawdopodobnie ma być także jego miłością. Shawnee Smith wcieli się w jego byłą żonę.
hatak.pl

Obsada:
Charlie Sheen - Charlie Goodson
Selma Blair - Kate Wales
Shawnee Smith - Jennifer Goodson
Daniela Bobadilla - Sam Goodson
Michael Arden - Patrick
Noureen DeWulf - Lacey
Derek Richardson - Nolan
Barry Corbin - Ed
Brett Butler - Brett

Zwiastuna jako takiego nie ma, są tylko jakieś trzy teasery po 15 sekund więc nie ma co ich tu wrzucać, bo kompletnie nic nie mówią o serialu.

Dwuodcinkowa premiera - 28 czerwiec 2012. Serial ma liczyć 10 odcinków.

Zobaczymy co to wyjdzie. Serial od FX więc z automatu daję szansę, chociaż ich seriale komediowe są specyficzne i nie wszystkie przypadły mi do gustu. Dodatkowo jest Charlie Sheen więc niby powinno być dobrze. A wszystko jak zwykle wyjdzie w praniu.

Użytkownik delta1908 edytował ten post 02.07.2012 - |09:46|

  • 0

#2 delta1908

delta1908

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 682 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 02.07.2012 - |09:42|

1X01
I mówiąc szczerze, to po pilocie stwierdzam, że to nic specjalnego. Sitcom jakich wiele. Zupełnie mnie nie ruszył, ani to śmieszna, ani jakoś specjalnie ciekawe. Śmiech z beczki w miejscach zupełnie nieśmiesznych.
Wrzucili Sheena, do tego kilka fajnych lasek, ale coś tu nie zaskoczyło moim zdaniem.
Zerknę sobie jeszcze drugi odcinek, bo ponoć jest lepiej i wtedy zdecyduję czy jest sens to dalej oglądać. Póki co jestem na nie.

  • 0

#3 yungar

yungar

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 147 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 02.07.2012 - |11:00|

Faktycznie drugi odcinek jest lepszy, ale i tak wciąż jest to bardzo przeciętny sit-com. CBS pokazało, że nawet w tym gatunku można spróbować zrobić coś ambitniejszego, ale FX nawet nie spróbowało.
Na to, że nie jest zbyt śmieszny nałożyło się jeszcze to, że jest przewidywalny. Jeśli człowiek obejrzał już w swoim życiu trochę seriali, to nie będzie miał problemów, żeby przewidzieć ciąg dalszy dialogu albo sytuacji, a to moim zdaniem dla sit-comu jest zabójcze.
Chyba pierwsza komedia od FX, która mi nie podeszła. Już nawet nędzniutkie Testees było śmieszniejsze.
  • 0

#4 cliffhanger

cliffhanger

    Chorąży

  • VIP
  • 1 447 postów
  • MiastoEARTH_2.0 beta ver.

Napisano 03.07.2012 - |09:32|

Hah, Testees! To był tak obciachowy serial, że aż śmieszny :).

Yungar, można prosić o podanie tej ambitniejszej produkcji CBS? Bo z komedii to nie znam.

Osobiście nie mam ochoty nawet tego tykać po przeczytaniu kilku recenzji (krytycy preferowali pilot, bo podobno w drugim odcinku jest jeden żart powtarzający się cały czas), ale musicie zrozumieć kilka rzeczy.

FX zakupiło w syndykacji TAAHM i ten serial wykręcał tam duże liczby w powtórkach, większe niż dotychczasowe komedie od FX. Anger Management zostało tak opracowane, że pierwszy sezon ma 10 odcinków, a jeśli serial się przyjmie to dostaje od razu zamówienie na 90 odcinków (tak jak to robią w kiepskich serialach Tylera Perry'ego). Ten serial bez owijania w bawełnę jest skierowany dla osób ogladających TAAHM, fanów Charliego Sheena i osób o kiepskim guście komediowym :).

Dla FX to był prosty biznes i chcą wykorzystać Sheena, aby przyciągnąć więcej widzów do ich stacji i wykorzystać dużą oglądalność dla swoich innych, lepszych seriali. Zgadnijcie co? To zadziałało dlatego, że Anger Management zadebiutowało jakość z 5m widzów co na FX są to spore liczby, a Louie i Wilfred dostali jakieś 50% widzów więcej niż dotychczasowe premiery.

A więc Yungar, FX nawet nie miało ochoty się starać, bo wiedziało od początku o co chodzi. Jaki jest sens zatrudniać Sheena w tej chwili do ambitnych produkcji? Żaden, bo nikt by go nie chciał widzieć, a ludzie lubią oglądać wykolejeńców, którzy nie próbują nic zmieniać.
  • 0

#5 yungar

yungar

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 147 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 03.07.2012 - |15:02|

Powiedziałbym, że HIMYM i TBBT są (albo chociaż były na początku) o klasę lepsze. Przynajmniej bez śmiechu z offu człowiek też wiedziałby, kiedy się zaśmiać :) Oczywiście mówię tu tylko i wyłącznie o sit-comach, bo samych lepszych komedii jest od groma więcej.

Skoro mówisz, że tak wygląda układ, to byłbym nawet za tym, żeby FX ciągnęło tego gniota przez 100 odcinków, jeżeli to oznacza pompowanie wyników innych ich komedii, które cenię dużo bardziej. A do tych należą praktycznie wszystkie, które FX teraz emituje (do Unsupervised powoli się przekonuję).
  • 0

#6 Mdeem

Mdeem

    Sierżant

  • VIP
  • 767 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 03.07.2012 - |20:59|

Podziękowania za powyższą polemikę, przynajmniej wiem na co nie tracić czasu :lol:
Jednym słowem serialik wylatuje z mojej ramówki.
  • 0

#7 delta1908

delta1908

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 682 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 03.07.2012 - |23:23|

1x02
Faktycznie, niby trochę śmieszniej, ale i tak mówię pas. Szkoda czasu, nic odkrywczego tu nie ma.
  • 0

#8 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 09.07.2012 - |23:33|

Gdyby to tak emitowali na przełomie lat 80/90 to może by się to dało oglądać ale jak to zauważył yungar po obejrzeniu iluś tam seriali w życiu to mogę powiedzieć, że określenie tego serialu przeciętnym jest BARDZO na wyrost. Nie ma się co tu czarowac to są właściwie popłuczyny po innych sitcomach i nic więcej.
Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#9 SirGalahad

SirGalahad

    Kapral

  • Użytkownik
  • 215 postów

Napisano 08.10.2012 - |21:41|

Obejrzałem dwa pierwsze odcinki i zgadzam się z przedmówcami, że czasu na to „dzieło” nie ma co marnować. Humor niskich lotów, cały serial mało śmieszny. Jedyne co skłania do obejrzenia, to ładne panie ;)

Ale ja, wbrew temu co napisał Yungar, nie widzę wielkiej różnicy pomiędzy Anger Management a How I Met Your Mother, The Big Bang Theory czy Two and a Half Men (jak rozumiem to też jest popularny sitcom, uważany za jeden z lepszych). No ok, Big Bang Theory był przez 1-2 sezony śmieszniejszy... Także może po prostu to nie gatunek dla mnie.

Użytkownik SirGalahad edytował ten post 08.10.2012 - |21:43|

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych