2 odpowiedzi w tym temacie

[ppaatt1]

070. 3x22 - 07.05.1990 - The Most Toys

Opis:

W celu odkażenia wody na planecie Beta Agni II USS Enterprise musi zakupić bardzo niebezpieczny i bardzo trudno dostępny minerał zwany hytritium. Zbieg okoliczności sprawia, że szybko na drodze statku pojawia się kupiec Kivas Fajo posiadający odpowiednią ilość potrzebnego surowca. Komandor Data zostaje oddelegowany do przewozu hytritium. Niestety tuż po załadunku ostatniego transportowca Data zostaje ogłuszony i zamknięty. Kivas Fajo okazuje się być kolekcjonerem bardzo trudno dostępnych i unikalnych eksponatów. Jednym z nich pragnie uczynić Datę. Ten buntuje się i próbuje znaleźć na kupieckim statku jakiegoś sprzymierzeńca, który pomoże mu uciec. Załoga Enterprise jest przekonana, że Data zginął w wyniku eksplozji transportowca w przestrzeni kosmicznej. Znów na tapecie Data, człowieczeństwo i uprzedmiotowienie. Niestety brak dreszczyku, o tym że Data przeżył wiemy od samego początku, a więc wszystkie sceny na statku nie robią dużego wrażenia. Z kolei ciekawa jest przemiana androida. Kivas wzbudza w nim najbardziej podstawowe uczucia jak zemsta czy współczucie. Kto tutaj jest bardziej pozbawiony uczuć? Data czy Kivas?

Użytkownik ppaatt1 edytował ten post 09.05.2012 - |13:36|

[xetnoinu]

Odcinek byłby jednym z gorszych gdyby nie popis gry aktorskiej odtwórcy roli Daty. Cały korowód zdarzeń, wywodów natury moralnej, serii poniżeń i chęci wyrwania się z wyjątkowo dziwacznej formy zniewolenia wśród jeszcze dziwaczniejszych eksponatów prowadzi do jednej jedynej sceny.

Co tkwiło w głowie Daty, gdy ten się uwalniał, jaką miał motywację ......

Zagrane rewelacyjnie - dokładnie tak, by zasiać zastanowienie, zasugerować wiele, ale jednocześnie niewiele dać twardych dowodów. Nagle postać Daty nabrała pewnej tajemnicy samoświadomości jego "ja". A to przecież tylko algorytmy ....ale czy to możliwe, że tylko? I efekt ten nie wynika tu jedynie z fabuły - to aktorski wkład odtwórcy Daty w ten odcinek. Mistrzowski wkład.

Użytkownik xetnoinu edytował ten post 09.05.2012 - |17:58|

[ppaatt1]

Ogólnie duży szacunek dla Brenta Spinera. Jego rola w tym serialu jest chyba jedną z najtrudniejszych, a wychodzi z tego zwycięsko. Naprawdę duży talent aktorski. Grać androida trzeba umieć. (gesty, ruchy, mimika, styl wypowiedzi).