Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 079 - S04E14 - The End of All Things


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (2 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (1 głosów [50.00%])

    Procent z głosów: 50.00%

  2. 9 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  3. 8 (1 głosów [50.00%])

    Procent z głosów: 50.00%

  4. 7 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  5. 6 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  6. 5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  7. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  8. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  9. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  10. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 johnass

johnass

    odznaczony Generał

  • Moderator
  • 5 203 postów

Napisano 09.01.2012 - |13:40|

Zapraszamy do dyskusji.

#2 Kiara

Kiara

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 531 postów

Napisano 25.02.2012 - |22:34|

Nie wiem jak oni chcą przynajmniej utrzymać oglądalność, skoro za każdym razem kiedy coś się ruszy, za moment jest skok wstecz i zabawa od początku. Peter i Olivia, para wybranców i najważniejsi ludzie na świecie, kluczowi dla fabuły, niech sobie poromansują jeszcze przez kilka sezonów ( ;) ) na zasadzie jak jedno chce, to drugie nie i na odwrót. Lepiej było zrobić przerwę po poprzednim odcinku niż wnerwiać ludzi w takim momencie. Mnie akurat specjalnie nie przeszkadzał reset na przełomie sezonów, bo miałam niezłą rozrywkę przy obserwowaniu różnic, ale co za dużo to niezdrowo.
  • 0

#3 Przemek Lipski

Przemek Lipski

    Kapral

  • Użytkownik
  • 176 postów

Napisano 26.02.2012 - |00:52|

Absurdalny odcinek. Peter lezie do domu, nie zapala światła, tylko jak ostatni kretyn łazi po ciemku wołając Olivię i na koniec daje się złapać jak frajer...
Na koniec to oboje zachowują się jak półgłówki. Po co pozwolili kolesiowi przejść przez portal? Wystarczyłby jeden strzał wyłączający urządzenie, a oni stoją i się gapią. Jeszcze jego drętwe gadki o jego linii czasowej i Olivii. To jest jego linia czasowa...

Użytkownik Przemek Lipski edytował ten post 26.02.2012 - |01:12|

  • 0

#4 Kraven

Kraven

    Kapral

  • Użytkownik
  • 224 postów

Napisano 26.02.2012 - |12:20|

To jest jego linia czasowa...


Niestety zanim dojdzie do tego wniosku minie 8 kolejnych odcinków.
Już myślałem, że załatwią Jonesa tak jak za pierwszym razem, a oni stoją i się patrzą bo DRJ kule się nie imają.
  • 0

#5 delta1908

delta1908

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 682 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 29.02.2012 - |12:05|

Odcinek dobry, trzymający w napięciu, ale jak już zauważyli przedmówcy nie obeszło się bez pewnych uproszczeń czy wręcz głupich zachowań naszych bohaterów.
Co do Niny to po finale ostatniego odcinka wydawało się, że to ta uwięziona z Olivią jest tą "dobrą", natomiast ta druga maczała palce w eksperymentach z cortexiphanem. Ten odcinek odwrócił całą sytuację o 180 stopni. Mimo wszystko już od samego początku domyśliłem się, że uwięziona Nina to właśnie jest ta "zła". Wydaje mi się, że aktorka słabo to zagrała i była strasznie sztuczna i nieprzekonująca. Do tego jeszcze to jej wypytywanie Olivii i jej opowieści brzmiały jakoś sztucznie i byłem już w 100% pewien wszystkiego. Więc zaskoczka niezbyt mnie powaliła.
Co do ucieczki Jonesa i Niny to jakoś zbyt łatwo to wszystko poszło i przypominało trochę tą samą scenę z bodajże 1 sezonu. Tylko tam niestety finał był zupełnie inny. W sumie to nie wiem czy już gdzieś było wspomniane o tym do czego dąży Jones i ja po prostu to przegapiłem bo póki co to wydaje mi się, że mało wiemy o celu jego poczynań, ale mogę się mylić.
W końcu więcej dowiadujemy się o samych Obserwatorach, o tym kim są i jaki jest cel ich działania. I właściwie to co zaserwowali nam twórcy jest dla mnie do przyjęcia. Ot, są to naukowcy z jakiejś mega-dalekiej przyszłości. Proste i moim zdaniem logiczne wytłumaczenie bez jakiegoś przesadnego pseudo-bełkotu.
Jedyne co mnie martwi to te teksty Septembera, że Peter jest kimś ważnym. Mam nadzieję, że nie skończy się to podobnie jak w Lost, gdzie pełno było ważnych ludzi i wątków, a skończyli jak skończyli, czyli kiepsko.
Końcówka bez cliffhangera i jakiegoś większego zwrotu akcji. Spokojnie czekam na kontynuacje za miesiąc.
  • 0

#6 zagubiony4

zagubiony4

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 573 postów

Napisano 29.02.2012 - |16:37|

Odcinek bardzo dobry z kilkoma głupstwami, w większości wymienionymi. Ale nie ma co narzekać. Jest dobrze, by było lepiej.
  • 0

#7 cymrean

cymrean

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 503 postów

Napisano 08.09.2012 - |21:44|

Widzę, że tu na forum się zawsze dowiem ile głupstw było w odcinku. Ja tam nie zwróciłem na to uwagi przy oglądaniu. :) I tak ważniejszą sprawą była wizyta obserwatora niż całe szukanie Olivii.

A co do pary Peter/Olivia to są oni główną parą serialu i według znanej zasady telewizji nie mogą się zejść na stałe wcześniej niż na samym końcu serialu. Jedyne pary, które mają na to szanse to pary drugoplanowe (np. Turk i Carla ze Scrubs czy Monica i Chandler z Friends). Także tu też zero zaskoczeń, że raz jedno a raz drugie nie może.
  • 0

#8 Haes

Haes

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 395 postów

Napisano 29.12.2012 - |12:39|

Jak widzimy, da się zrobić we Fringe dobry (a nawet bardzo dobry) odcinek - jeżeli tylko scenarzyści odpowiednio się postarają. Po pierwsze: dwie Niny - to było dla mnie spore zaskoczenie. Od razu przypisałem im role: Nina uwięziona to jest ta 'dobra', a ta, która tłumaczyła się przed Broylesem - to jest ta 'zła'. I znów niespodzianka, bo jest dokładnie na odwrót.

Fascynująca sprawa do Obserwatorzy - znów wątek ten został popchnięty, tym razem dość konkretnie (na tyle konkretnie, że w sumie można byłoby go nawet zamknąć i uznać za rozwiązany - chyba, że czymś znów zaskoczą). Kilka niewiadomych zostało, ale nie są one szczególnie istotne.

No i na końcu sprawa, która (teoretycznie) nie powinna mnie interesować - a mianowicie, czy Peter wybierze Aolivię, Bolivię czy Colivię. Wątek miłosny sam w sobie wisi mi zupełnie, dla serialu i wszechświatów ma jednak kolosalne znaczenie.

Najlepszy chyba odcinek w IV sezonie. Oglądam dalej i mam nadzieję, że nie zacznie się znów seria wtop.

Użytkownik Haes edytował ten post 29.12.2012 - |12:39|

  • 0

Wyznawca Latającego Potwora Spaghetti.

 

Obecnie ogląda seriale: Walking Dead (na bieżąco), Mad Men (S02), Desperate Housewives (S01), Big Bang Theory (S06), House of Card (oczekiwanie na nowy sezon).


#9 Macmax

Macmax

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 696 postów
  • MiastoWrześnia

Napisano 31.01.2013 - |21:58|

Całkiem nieźle, pewnie że głupot sporo, ale jakoś specjalnie mnie nie raziły. Bardzo ciekawe rozwiązanie zagadki Obserwatorów, naprawdę proste i klarowne, jak najbardziej do przyjęcia. Love story między Peterem i Olivią zaczyna mnie drażnić, niby czym te Olivie się według niego różnią? Jest to tym bardziej nielogiczne że mają się ku sobie, cieszył się wcześniej że go całowała, przygotowała jakiś posiłek, a teraz zamierza szukać swojej linii czasowej, której de facto nie ma?

Z nieśmiertelnym Jonesem też nie bardzo wiem o co chodzi...


  • 0

6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair,  Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych