4 odpowiedzi w tym temacie

[johnass]

Zapraszamy do dyskusji.

Użytkownik johnass edytował ten post 01.03.2012 - |07:42|

[Tom_Logan]

Zdecydowanie lepiej niż poprzednio. Nie ma samuraja i od razu inaczej się to ogląda. Nie było może jakichś sytuacji do zrywania boków ze śmiechu nadal zionie z tego obyczajowa opowieść o Hanku ale powrót Trixie umilił oglądanie chociaż pojawiła się na krótko. Tym samym zostały nam 2 odcinki do końca i naprawdę trudno stwierdzić do jakiej to konkluzji doprowadzi ten sezon ale to chyba ze względu na brak jakiegoś mocnego wątku przewodniego.

Użytkownik Tom_Logan edytował ten post 19.03.2012 - |10:35|

[johnass]

Czułem, że Lizzie złamie serce Charliemu. Wydaje mi się, że w końcu ktoś poważnie obskoczy za Kali (bo chyba po coś wątek zazdrości odświeżają praktycznie co drugi odcinek), a właśnie pojawił się kontrkandydat.

[delta1908]

Słaby ten odcinek, jedynie scena spotkania Hanka z Trixie na plus. No i jej koleżaneczka niczego sobei. Reszta do bani albo ewentualnie średnio. No i jak wspomniał johnass, Tylerowi szykuje się niezły wpier...l, a może nawet trafi chłopaczyna do piasku i Becca w żałobie na kolejny sezon. Chociaż to mogłoby być nieciekawe i wręcz nudne.

[Macmax]

Humor mocno klozetowy, ale nie było źle. Szczególnie śmiesznie wypadł ten reżyser - Lars jak chciał obsikać panienkę No i Runkle tradycyjnie wymiata, najpierw w basenie, a później jak się dowiaduje co też wyprawia "jego" Lizzie.
Ten koleś Beccy strasznie mi działa na nerwy, brzydal jakich mało, a uważa się za lowelasa niczym Banderas, przecież taka Kali w życiu by na niego nawet nie spojrzała.
Już myślałem że tego reżysera gra Lars von Trier, ale jednak nie (dużo młodszy jest).

Użytkownik Macmax edytował ten post 05.04.2012 - |22:13|