Odcinek 009 - S01E09 - Spooky Little Girl
#1
Napisano 09.11.2011 - |22:17|
#2
Napisano 04.12.2011 - |17:31|
#3
Napisano 05.12.2011 - |02:04|
Pokładałem się ze śmiechu, chociaż prawie każdy element fabuły był już zasygnalizowany.
Że dzieci będą innej natury, kopytny antychrystny i niekopytny doktorowy. Wprawdzie myślałem, że będą w innym wieku i pierwsze będzie starszym zombiakiem koło młodszego kopytnego - ale to rozwiązanie w pełni mnie satysfakcjonuje.
Biblijna klamra odcinka też fantastycznie rozegrana. Gosposia cytuje Biblię: "duch wprawdzie ochoczy, ale ciało mdłe" - to słowa Chrystusa skierowanie do apostołów, którzy zamiast czuwać z nim w Ogrójcu - usnęli. Odcinek puentuje ludowa wizja Antychrysta ładnie zbudowana na elementach symboliki papieskiej - kluczach. A klucze są motywem biblijnym.
"Ty jesteś Piotr czyli Skała, i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie". - ten fragment to podstawa doktryny sukcesji papieskiej w katolicyzmie. Klucze mamy w emblematach Watykanu.
Lange była koncertowa - humorami przebija Barbarę z Nocy i dni i tak jak ona jednak uważa, że trzeba mieć męża - ale takiego prawdziwego mężczyznę, chociaż co do zasady to są bezużyteczni i wszystko jest na ich kobiecej głowie
A humor i perwersyjność zestawienia biblijnego cytatu z perypetiami doktora i jego szowinistycznymi marami, męską pogaduchą - pikantnie doprawiona dentystą-gwałcicielem i jakże sprawnym współdziałaniem naszych martwych rezydentów, szczególnie he he w pozycjach z żywymi - arcyzabawna
Wątki policyjne i prewencyjne w stosunku do ewentualnych śledztw też wystarczająco i bardzo śmiesznie przedstawiono - szczególnie "ktoś mi jest winien przysługę"
Doskonała rozrywka
PS Jedynie, co mnie formalnie zastanowiło, to jakie badania i dlaczego przeprowadzono, że stwierdzono podwójne ojcostwo.
Użytkownik xetnoinu edytował ten post 05.12.2011 - |02:16|
#4
Napisano 05.12.2011 - |10:04|
A co do odcinka to już się chyba przyzwyczaiłem na dobrą rozrywkę, nigdy nie narzekałem na poziom bo ten serial po prostu jest dobry.
Spooky Little Girl oceniłbym na 8/10. Moira + Ben + nowa przyjaciółka Moiry = great.
#5
Napisano 05.12.2011 - |11:53|
PS Jedynie, co mnie formalnie zastanowiło, to jakie badania i dlaczego przeprowadzono, że stwierdzono podwójne ojcostwo.
Służę wyjaśnieniami.
Mamy tu do czynienia z badaniami prenatalnymi inwazyjnymi (nieinwazyjne to np. USG i testy z krwi). Do badań tych zaliczamy:
- Amniopunkcję. Polega na nakłuciu powłok brzusznych pod kontrolą USG i pobraniu odrobiny płynu owodniowego, w którym znajdują się fragmenty tkanek płodu ( złuszczony naskórek). Komórki te są izolowane i hodowane na specjalnej pożywce, a później poddane ocenie genetycznej.
- Biopsję trofoblasu. Polega na nakłuciu (USG) i pobraniu fragmentu trofoblasu, struktury, która przekształca się w kosmówkę (jedną z błon płodowych). Komórki kosmówki są genetycznie jednakowe z komórkami płodu. Poddaje się je oczywiście dokładnym badaniom genetycznym.
- Kardocentezę. Poprzez nakłucie (oczywiście pod kontrolą USG) pobiera się krew pępowinową, którą następnie analizuje się pod względem genetycznym i biochemicznym.
Vivien miała już wcześniej przeprowadzaną amniopunkcję, więc myślę, że teraz chodzi o któryś z dwóch pozostałych.
I tu pojawia się pewne "ale". Dziwnym sposobem lekarka stwierdziła ciążę bliźniaczą dopiero po wykonaniu amniopunkcji, gdy to powinno być widoczne już wcześniej w trakcie USG. Chyba,że drugi bliźniak pojawił się później, co także jest możliwe (ma nawet swoją nazwę superfetacja). Tylko jak wykonując jedno nakłucie, lekarce udało się pobrać płyn owodniowy z dwóch różnych pęcherzy płodowych? Jeżeli u Vivien doszło do superfekundacji (zapłodnienia dwóch różnych komórek jajowych w trakcie odrębnych aktów płciowych, w tym samym cyklu owulacyjnym), to bliźnięta są dwujajowe i każdy z rozwijających się płodów wytwarza swoje własne, odrębne łożysko. W taki przypadku konieczne jest pobranie płynu z dwóch różnych pęcherzy płodowych. Jedynie bliźnięta jednojajowe mogą posiadać wspólną kosmówkę i owodnię, ale te bliźnięta posiadają taki sam materiał genetyczny i z całą pewnością zostały spłodzone przez jednego ojca.
Mam nadzieję, że wyjaśniłam to w miarę przystępnie. Scenarzyści po prostu nie doczytali wszystkiego do końca i trochę pokręcili z tymi badaniami. Wydaje mi się jednak, że i tak większość oglądających nie zwróci na to uwagi. Ważniejsze jest przecież to, co się stanie jak już dzieci się urodzą. Czy to dodatkowe będzie miało oprócz kopytek także i ogonek? Aha, badania przeprowadzono na wyraźne życzenie Vivien. Amniopunkcja jej nie wystarczyła, chciała wiedzieć więcej.
Odcinek super. Spodziewałam się, że Ben oskarży ochroniarza, bo to najprostsze wyjaśnienie sytuacji, ale chyba coś wreszcie do niego dotarło. I pewnie się zdziwił, gdy zamiast napalonej pokojóweczki ujrzał starszą panią.
Czarna Dalia słodka i naiwna. I to jej pragnienie, by zostać sławną. Hi hi. Udało jej się. Ciekawe, czy o chłoptasiu będzie tak samo głośno?
8\10
Użytkownik cooky edytował ten post 05.12.2011 - |11:55|
Ten, który walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem.
Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również na nas.
F. Nietzsche
#7
Napisano 05.12.2011 - |23:31|
Swoją drogą to strasznie dużo tych duchów. Mnożą się jak króliki.
#8
Napisano 06.12.2011 - |11:55|
Wszystko ładnie nam się zawiązuje. Co do ciąży Vivien to chyba większym zaskoczeniem to nie było. Co zaś do jej pobytu w psychiatryku to myślałem , że jakieś niezłe schizy tam dostaniemy, a tu trochę spokojnie jest, póki co.
Ben się "nawrócił" i zaczyna mu chyba zależeć na rodzinie. No i przejrzał w końcu na oczy i aż sam się zdziwił tym co zobaczył.
Z tym Tate'm to faktycznie może wyjść coś ciekawego w nawiązaniu do tych papieskich wątków połączonych z jednym z bliźniaków Viv. Co to za antychrysta nam spłodził?
Zakończenie niezłe. A w finale sezonu pewnie dojdzie do porodu i wszyscy się nieźle zdziwią Coś a la finał 1 sezonu Nip/Tuck, kiedy Christian przyjmował poród, a tu zamiast pięknego białego chłopczyka dostał pięknego mulatka
#9
Napisano 06.12.2011 - |13:53|
No też mnie to zastanowiło. Myślę, że z repertuaru apokaliptycznego, na razie będzie bez szatana jako postaci. Czyli Tate będzie jedynie narzędziem szatańskim (na chwilę go w seksie nawiedził) do spłodzenia jeszcze nie Antychrysta ale tzw Bestii czyli postaci - orędownika, przygotowującego grunt pod przyjście Antychrysta, orędownika szerzącego zło i anarchię o wyspecjalizowanych mocach. W apokalipsie jest często liczba mnoga co do Bestii czyli może ich być więcej. Antychryst przychodzi jak Bestie odwaliły co trzeba no i jak wystąpiły znaki i zjawiska. Fabularnie też nie ma co od razu z Antychrystem wyskakiwać jak jeszcze sporo można popkulturowych zabobonów okultystycznych zapodać. Jeżeli kopytne dziecko ma być szatańskie to obstawiałbym, że ma zostań Bestią a nie od razu Antychrystem. Ale zobaczymy jakie wątki wybiorą nam do dalszych odcinków.
@delta1908
Świetnie Twój pomysł pasuje do koncepcji z Bestią. Ma ona moc i dla swojej ochrony mogłaby się objawić jednak jako dziecko ochroniarza Doktorek wtedy zwątpi na 100% nawet jak mu się wszyscy rezydenci przedstawią
Użytkownik xetnoinu edytował ten post 06.12.2011 - |14:01|
#10
Napisano 06.12.2011 - |15:24|
Jak patrzę po tytułach to poród zdaje się będzie w przedostatnim odcinku czyli scenarzyści chcą nas zaskoczyć jeszcze czymś ciekawszym niż co to się zrodziło z połączenia człowieka z duchem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych