Odcinek 132 - S07E06 - Slash Fiction
#2
Napisano 29.10.2011 - |11:05|
Nic nie może ich zranić oprócz domestosa naprawdę? Przyznaje dość zabawne choć trochę płytkie. Powinien chociaż colta spróbować.
#3
Napisano 29.10.2011 - |22:57|
A mają go w ogóle jeszcze? Choć na Anioły nie działał, więc i na nie pewno nie będzie.Powinien chociaż colta spróbować.
A co do odcinka, bardzo dobry. Sporo czarnego humoru i Tigh
Scena w restauracji, tylko muzyka ciut nie ta, a poza tym to całkiem dobra kopia Tarantino.
I porzucenie Impali, szkoda autka, mam nadzieję, że jeszcze wróci.
No i Crowley, przynajmniej już wiemy, czemu będzie znowu braciom pomagać.
Mam tylko niewielki problem z panią szeryf, coś mi w niej nie gra i w tym przypadkowym odkryciu środka, który im szkodzi. Za "przypadkowe" to. Ktoś w tym macza palce.
Jeszcze ktoś narzekał, że policja i reszta służb nie reaguje na zniknięcia i morderstwa. Mam dla was dobrą wiadomość. Twórcy usłyszeli wasze narzekania.
#4
Napisano 30.10.2011 - |10:16|
- Również uważam, że to udany odcinek. Fajnie zobaczyć Tigha i te małe scenki humorystyczne. Wszystko fajnie poza jedną sceną. Końcową. IMO niepotrzebnie znowu wracają do dąsów obu braci na siebie. TO JUŻ BYŁO i teraz zrobiło się męczące.- A co do odcinka, bardzo dobry. Sporo czarnego humoru i Tigh
- Mam tylko niewielki problem z panią szeryf, coś mi w niej nie gra i w tym przypadkowym odkryciu środka, który im szkodzi. Za "przypadkowe" to. Ktoś w tym macza palce.
- Tak, pani szeryf coś za bardzo "uczynna" była i zbyt często "akcentowali" ujęciami jej spojrzenia i miny. Może to Castiel albo Śmierć lub inny nieziemski byt pod jej postacią im pomagał niby przypadkowo ujawniając największą słabość lewiatanów przy okazji nie chcąc się samemu ujawniać.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#5
Napisano 30.10.2011 - |15:02|
scenarzysta powinien dostać jakąś nagrodę. Zresztą o kultowości tego tekstu świadczy to, że ja go znam, a nigdy nie przetrwałem dłuzej niż 15 min filmu. A scenka w samochodzie - Dean podśpiewujący sobie po cichu, nie tylko Led Zeppelin człowiek żyje. No i napad z pulp fiction też niczego sobie.
Ten odcinek i poprzedni bardzo dobrze się oglądało, mam nadzieję że utrzymają ten poziom.
#6
Napisano 30.10.2011 - |21:35|
...:::Son of Anarchy:::...
#7
Napisano 30.10.2011 - |23:29|
Użytkownik Lobo edytował ten post 31.10.2011 - |09:54|
#8
Napisano 31.10.2011 - |14:13|
odcinek średni, nawet przeciętny, po co my ciągniemy dalej tą historię? przecież ten temat już się wypalił i zmierzamy do nikąd, wszystko już było, sobowtóry, durne FBI, oderwanie od rzeczywistości, żarty Deana, lubię serial, ale czas najwyższy kończyć, ziemia jest spalona, pomysły wtórne i nie ma celu. Pojawienie się kolejnego "największego" śmieszy i rozczarowuje, Crowley już zupełnie nikogo nie straszy bo przestaje być wiarygodny, słabo - powinno być 5, ale daję z sentymentu 6,5/10.
P.S. sceny z podśpiewywaniem pod nosem dobre, Tigh mocno się posunął w czasie.
Użytkownik Macmax edytował ten post 31.10.2011 - |14:15|
6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair, Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails
#9
Napisano 06.11.2011 - |12:29|
Najpierw ochlapać domestosem, potem odciąć głowę, a i tak by się nie zregenerował trzeba to wszystko trzymać osobno.
Inaczej mówiąc nie rozumiem jaką rolę pełni w tym wszystkim domestos poza tymczasowycm osłabieniem
#10
Napisano 06.11.2011 - |15:01|
No dokładnie taką, daje im czas na odcięcie głowy. Jak święcona woda na demony, też tylko na chwilę je rani.poza tymczasowycm osłabieniem
#12
Napisano 09.03.2012 - |23:49|
Odcinek bardzo fajny w porównaniu z poprzednimi paroma. Tylko tytuł sugerował, że będą z braci robić parę, a tu żadnego slashu poza dosłownym nie było.
Sam osobno pewnie nie będzie za długo. W końcu już tyle razy się rozdzielali jak Macmax zauważył.
Użytkownik cymrean edytował ten post 09.03.2012 - |23:50|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych