32 odpowiedzi w tym temacie

[johnass]

Opis:
Sitcom o dwóch dziewczynach, które pracują w restauracji na Brooklynie.

Max (Kat Dennings) pochodzi z biednej rodziny, z kolei Caroline (Beth Behrs) w dzieciństwie niczego nie brakowało, ale w dorosłym życiu już sobie nie radzi. Obie pracują razem w restauracji na Brooklynie. Nie porzucają jednak marzeń, że zajdą w życiu dalej.

Obsada:
Kat Dennings - Max
Beth Behrs - Caroline
Garrett Morris - Earl
Jonathan Kite - Oleg
Matthew Moy - Han Lee

Zwiastun:

Premiera: 19.09.2011 r.

[delta1908]

01x01
Moja przygoda z sitcomami zakończyła się ponad 10 lat temu, a i to była dosyć skromna bo oprócz Świata według Bundych (jak dla mnie absolutna klasyka gatunku), Przyjaciół oraz Życia jak sen to chyba nic więcej w całości nie widziałem. Od tamtego momentu nie oglądałem absolutnie nic z komedii i w sumie nie wiem dlaczego zdecydowałem się akurat na ten serial i powrót do tego gatunku, ale tak padło i już.
Serialik całkiem miły i przyjemny i nawet całkiem śmieszny, a spodobał mi się na tyle, że obejrzałem go sobie 2 razy (prawie nigdy mi się to nie zdarza). Kilka tekstów mocno mnie rozbawiło zwłaszcza ten o wysychającej wadżajnie
No i dziewczyny mają plan. Zobaczymy co to dalej z tego będzie.

[Mdeem]

Ja wytrzymałem do 9:03. Albo mam depresję albo już wyrosłem z pseudokomedii. Cancel.

[delta1908]

01x02
A mnie tam się podoba. Do obiadku w sam raz. Mimo że drugi odcinek nie tak zabawny jak pilot to ogląda się z przyjemnością.
Świetna akcja z pobieraniem kasy od bezdomnego. Bob spod mostu został pierwszym inwestorem
No i na gwiazdę nr 1 w tym serialu imo wyrasta ta mamuśka z Manhattanu, Peach - jest genialna, świetnie wypada w swojej roli.
A z naszych dwóch bohaterek bardziej mnie przekonuje podróbka Paris Hilton, chociaż druga bohaterka też ma swoje atuty, a nawet dwa duże atuty
Oglądam dalej. Chociaż ta suma, którą mają do zebrania wydaje się dosyć odległa i może kilku sezonów zabraknąć do jej uzbierania.

Użytkownik delta1908 edytował ten post 30.09.2011 - |12:45|

[Netor]

Jak dla mnie zdecydowanie najlepsza premiera komediowa w tym sezonie. Najzabawniejszy jest według mnie ten kucharz i ta Peach właśnie.
Oby poziom się utrzymał w kolejnych odcinkach

[kyrcer]

Fajna komedia, dobre teksty jak narazie. Kucharz daje po berecie.

[delta1908]

Serial dostał zamówienie na pełny sezon.

[Spearhawk]

Ze wszystkich premier o zabarwieniu komediowym ta wypada nadspodziewanie dobrze, fajne teksty i gagi sytuacyjne powodują, że z chęcią oglądnąłem wszystkie dostępny epizody.

No i na gwiazdę nr 1 w tym serialu imo wyrasta ta mamuśka z Manhattanu, Peach - jest genialna, świetnie wypada w swojej roli.

Coś w tym jest, teksty miała rozbrajające, zachowanie również. Motyw z koniem rewelka.

Ocena 7,5/10

[delta1908]

01x03
Nadal śmiesznie i póki co w ogóle nie męczy. Zobaczymy czy starczy pomysłów na cały sezon.
Zabrakło trochę Peach bo to fajny przerywnik w tym serialu. Tym razem za to błysnął zdecydowanie kucharz Oleg - tekst o salami mocny

[TomHaverford]

01x04

Bardzo śmieszny odcinek + sporo podtekstu czyli to co lubię.

ps Han i jego kuguary rządzą

[delta1908]

01x04
Wypada przyznać rację koledze powyżej, że to był faktycznie najlepszy epizod póki co. Tym razem odcinek dla Hana i jego karaoke. Gość wymiatał . Laski też dają radę podobnie jak nasz kucharzyna Oleg.
Nie spodziewałem się, że ten serial aż tak mi się spodoba. Normalnie wyczekuję go co tydzień i tylko szkoda, że to jeden krótki odcinek.

[TomHaverford]

01x05

Znów było bardzo śmiesznie Han w tym odcinku znów miażdżył. Oleg też nie gorszy. Perypetie dziewczyn w zabawny sposób idą do przodu. Tekstów pieprzno - pikantnych jakby troszkę mniej ale były. I to się ceni Oglądamy dalej z zaciekawieniem.

Użytkownik TomHaverford edytował ten post 24.10.2011 - |20:41|

[delta1908]

01x05
Oleg ze swoimi seksistowskimi tekstami rozbraja mnie coraz bardziej. Normalnie gość jest moim idolem Han też się rozbrykał w ostatnim czasie. Laski jak najbardziej w porządku. Jedynie ten czarny nie trafia do mnie ze swoimi tekstami.
Moim zdaniem całkiem zgrabna komedia. Co odcinek jakaś w miarę fajna historyjka ze śmiesznymi dialogami oraz niezłym humorem sytuacyjnym.

[delta1908]

01x06
Dla obniżenia sobie poziomu "stresu" związanego z ostatnim odcinkiem AHS zerknąłem sobie 2BG. I faktycznie serial rozbawił mnie momentami nawet bardzo.
Trochę mało było Olega i jego seksistowskich tekstów, ale za to wróciła Peach i jej parka kilkumiesięcznych bobasów, które w ramach relaksu mają serwowany masażyk i solarium natryskowe. Kto to wymyśla takie historie
Cały czas to kupuję. Pomysły są, nie nudzi i nie jest wtórne. Co odcinek dają nam jakąś nową sytuację.

Użytkownik delta1908 edytował ten post 02.11.2011 - |13:15|

[kyrcer]

Chan i Oleg FTW. Ostatni odcinek to mocne teksty.

[TomHaverford]

Wczoraj obejrzałem 1x05-06 i banan był cały czas na twarzy. Dziewczyny się nie pieprzą i co wymiana zdań to jakiś podtekst musi lecieć (9 cali, nowe wyro, Jesus). Mi się to podoba. Oleg jak zwykle daję radę. Peach też nie gorsza. Gdzie się podział Han? W ep 05 nie było w ogóle, a w ep 06 tylko troszkę. Dają dziewczyny radę

[Macmax]

I.01-02
no cóż dałem się skusić i obejrzałem 2 pierwsze epizody i na tym koniec. I to nawet nie z powodu jakości tego serialu, bo nie jest najgorszy, raz się nawet zaśmiałem, kilka razy uśmiechnąłem, ogólne wrażenie miłe. Niestety, sitcomy zupełnie mi się przejadły, czasy Bundych, Friendsów, Skrzydeł czy też Billa Cosbyego już dawno za nami, a dzisiaj to tylko kalka i kopia różnorakich pomysłów.
Poza tym jak to w sitcomach bywa tak i w 2BG też to występuje - przerysowane postaci, oderwanie od rzeczywistości, podkładany śmiech w sytuacjach gdzie jest mało śmiesznie, sami życiowi optymiści, brak jakiejś ciągłości i ewoluowania postaci (wątpię żeby się to zmieniło w przyszłości). Tylko dla fanów sitcomów.

[cliffhanger]

Oderwane postacie od rzeczywistości wcale nie są wadą, postacie w komediach nie ewoluują. Natomiast do reszty to zgadzam się.

Dziwię się szczerze, że podkładanie śmiechów nie poszło jeszcze do lamusa.

[delta1908]

01x07-08
A mnie tam cały czas się podoba. Zwłaszcza 8 epizod daje radę, chyba najlepszy póki co.
Nie jestem wielkim fanem sit-comów i właściwie to oglądam tylko ten jeden więc może dlatego mi się podoba. Pewnie gdybym ich oglądał kilka albo nawet klikadziesiąt to bym sobie odpuścił, a tak to miło upływa mi czas podczas seansu.
No i trafiają do mnie te seksistowskie żarty, głownie w wykonaniu Olega, których jestem fanem. Dlatego też podoba mi się takie seriale jak chociażby Louie czy Archer. Gdyby tego elementu w tym pierwszym serialu zabrakło to chyba bym go sobie odpuścił już jakiś czas temu.

[delta1908]

1X09-12
Ten serial jest naprawdę zabawny. W każdym odcinku znajdą się jakieś teksty, które rozkładają mnie po prostu na łopatki.