Odcinek 037 - S04E01 - She's Not There
#1
Napisano 24.06.2011 - |12:47|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#2
Napisano 27.06.2011 - |20:43|
Podobało mi się przypomnienie poprzedniego sezonu, nie jestem nawet pewien, czy nie było lepsze niż odcinek.
Nagły przeskok o rok, i jeszcze bardziej nie wiem o co chodzi. Bill królem? Eric po stronie Sookie?
W ogóle co to za zmiennokształtni z Samem?
#3
Napisano 28.06.2011 - |15:17|
Trochę za duża przerwa była żeby ogarnąć wszystkie wątki które kontynuowano w tym odcinku ale ogólnie można powiedzieć, że daje radę, zobaczymy co z tego wyjdzie.
#4
Napisano 28.06.2011 - |17:08|
Dzięki temu mamy urozmaicenie a do tego co nieco niewiadomych które mogą nam stopniowo ujawniać.
Jeśli chodzi o dom Sooki to myślałem, że to Bill go kupił przez pośredników a tu się okazało, że Eric.
Bardzo podobała mi się scena przemowy Erica do kamery. Siadł facet, taki na luzie przed kamerę i z marszu wygłosił taką gadkę.
Do tego Jego Wysokość Bill ? No ładnie się porobiło.
Andy na głodzie po V. To akurat mi się nie podobało.
Jason jakby trochę przytył na twarzy.
No i nowi zmiennokształtni znajomi Sama pewnie również ukrywają jakieś tajemnice.
W takim razie trzeba się brać za oglądanie odcinka nr 2.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#5
Napisano 29.06.2011 - |08:29|
#6
Napisano 29.06.2011 - |08:33|
To się ciesz, że nie zacząłeś z nią oglądać drugiego sezonu (chyba drugiego, musiałbym sprawdzić posty, gdzie marudziłem o zbyt dużej dawce seksu na odcinek...).oglądałem z dziewczyną, która widziała to pierwszy raz i stwierdziła że jestem nienormalny że to oglądam
#7
Napisano 29.06.2011 - |08:57|
- wróżki z fireballami (sic!)
- wampiry
- człekoludzie zamieniający się w konie
- dwójka gejów wskrzeszających papugę z wiedźmami
- uzależnionego policjanta
- człekoludzi, lekko retarded, w dodatku pacnąłem że się zmieniają w pantery
- lesbijki-bokserki
szkoda że nie było na dokładkę wilkołaków, trochę to odbiega od punktu wyjściowego
Użytkownik Me Myself and I edytował ten post 29.06.2011 - |08:58|
#8
Napisano 30.06.2011 - |01:33|
Tru Blood ma to do siebie, że obejrzałem w zeszłym roku dwa sezony ciurkiem po czym oglądałem trzeci tydzień po tygodniu najczęściej późno w nocy po pijaku.
I teraz przychodzi co do czego, czwarty sezon - oglądam previously i siedzę zdumiony: co ja tak właściwie oglądam?
- wróżki z fireballami (sic!)
- wampiry
- człekoludzie zamieniający się w konie
- dwójka gejów wskrzeszających papugę z wiedźmami
- uzależnionego policjanta
- człekoludzi, lekko retarded, w dodatku pacnąłem że się zmieniają w pantery
- lesbijki-bokserki
Niby wszystko rozumiem, ale muszę się na nowo przyzwyczaić.
Czy koleś który przyszedł do baru Sama z matką chłopaka Jessiki to był brat Sama?
Od kiedy Lafayette jest taki sceptyczny w stosunku do magii..?
Aha, i mamy kolejny serial, który wałkuje pole dylatacji czasu... A nie, przepraszam, to nie sci-fi tylko magia jest.
Użytkownik Grzebul edytował ten post 30.06.2011 - |01:34|
#9
Napisano 30.06.2011 - |08:16|
muszę obejrzeć to jeszcze raz na spokojnie i przeliczyć, kto tak właściwie jeszcze jest człowiekiem i czy w ogóle istnieje w tym serialu człowiek nie sypiający z istotą nadprzyrodzoną, nie parający się magią, będący zwykłym, szarym obywatelem... teraz przychodzi mi do głowy tylko arlene.
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**
I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.
#10
Napisano 30.06.2011 - |09:23|
tak, tylko trochę się postarzałCzy koleś który przyszedł do baru Sama z matką chłopaka Jessiki to był brat Sama?
od zawsze, w tamtym sezonie też się panicznie bał jak mu jego lovelas poczarował cośOd kiedy Lafayette jest taki sceptyczny w stosunku do magii..?
#11
Napisano 30.06.2011 - |10:05|
Ona zdaje się w drugim sezonie bawiła się w jakąś mroczną magię związaną ze swoim nienarodzonym wówczas dzieckiemmuszę obejrzeć to jeszcze raz na spokojnie i przeliczyć, kto tak właściwie jeszcze jest człowiekiem i czy w ogóle istnieje w tym serialu człowiek nie sypiający z istotą nadprzyrodzoną, nie parający się magią, będący zwykłym, szarym obywatelem... teraz przychodzi mi do głowy tylko arlene.
Jak dla mnie najnormalniejszą postacią w serialu jest ten jej znerwicowany mąż, Terry.
#12
Napisano 30.06.2011 - |14:27|
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**
I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.
#13
Napisano 30.06.2011 - |16:41|
#14
Napisano 01.07.2011 - |11:28|
A co do fabuły to początek z pojedynkiem wróżek WTF . Powinni chyba zmienić target na 10-15 lat i pusczać na Nickelodeon. Wyglądało mi to jak jakieś Power Rangers, który oglądałem w podstawówce
Później jakieś nostalgiczne nudy z dziadkiem Sookie i perypetie z domem, rozmowa z Jasonem i ... wyłączyłem (to był wtorek).
No ale z braku laku kontynuowałem wczoraj i dalej nawet było znośnie. Ten przeskok czasowy na plus imo. Wiele się pozmieniało w miasteczku i teraz pewnie przez cały sezon będą nam ujawniać (może w jakichś retrospekcjach) jak do tego wszystkiego doszło, skąd się wzięły poszczególne postacie. Może być nawet ciekawie, zobaczymy.
No ale kilka śmiesznych (czytaj bzdurnych) momentów było. Akcja z wskrzeszeniem papugi po prostu mnie rozbroiła swoją głupotą, ale wątek Lafayetta z tymi czarownicami nawet do przełknięcia.
Sam standardowo nuda. Chociaż obie panie z jego końskiego towarzystwa bardzo ładne Zastanawiam się czy ci zmiennokształtni to mogą się tak zmieniać w co chcą czy jak bo myślałem, że Sam może być tylko tym jednym psem. Nie wiem czy było to kiedyś wcześniej wyjaśnione.
No i cliff z poprzedniego sezonu niestety kiepsko rozwiązany. Domyślam się, że Sam postrzelił Tommiego w nogę, tylko co robi ten drugi z mamuśką Hoyta?
W końcu coś ciekawego u Tary, zmieniała orientację seksualną i to na plus, partnerkę też ma całkiem całkiem. Została jakąś mistrzynią w walkach w klatkach, mimo że wcześniej nie wykazywała umiejętności walki wręcz, więc przez rok tak się wyszkoliła czy jak, dla mnie to jest naciągane. Wydaje mi się jednak, że jej przygody pod zmienionym imieniem niedługo dobiegną jednak końca. Po tym sms-ie pewnie wróci w podskokach do Bon Temps i znowu będzie nuda i płacz co odcinek.
Na plus Eric i jego przemówienie dla telewizji - fajnie to wyszło.
Standardowo na plus Pam.
Arlene, Terry i ich dziecko urywające główki lalkom też dają radę. Dodatkowo Arlene wyglada jakoś lepiej.
No i na końcu absolutny hit czyli Jessica i jej taniec solo w Fangtasii - istny miód, uwielbiam ją Tylko dla niej chyba to jeszcze oglądam.
Całkiem niezły cliff na końcu odcinka, ciekawe co pantery planują zrobić z Jasonem. Może jakaś megamrożona wyżerka
Oglądam dalej, ale mam nadzieję, że darują sobie takie sceny jak ta z początku odcinka i że motywów z wróżkami będzie jak najmniej.
#15
Napisano 04.10.2011 - |22:00|
No i prawidłowo ci powiedziała. Źle to było rok temu, teraz to jakaś katastrofa to co zobaczyłem.oglądałem z dziewczyną, która widziała to pierwszy raz i stwierdziła że jestem nienormalny że to oglądam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych