Użytkownik biku1 edytował ten post 21.05.2011 - |08:40|
Odcinek 126 - S06E22 - The Man Who Knew Too Much
#1
Napisano 19.04.2011 - |01:34|
#2
Napisano 21.05.2011 - |11:55|
Odcinek świetny, tak jak i zakończenie.
Kurde zrobili takiego cliffhanger'a, że aż chciało by się od przyszłego tygodnia zacząć nowe odcinki oglądać.
Jeśli miał bym zgadywać to teraz tylko parę istot może choćby spróbować powstrzymać Castiela. Lucyfer i Michael(po uwolnieniu z klatki), chłopaczek antychryst, oczywiście Bóg i Śmierć, który mam wrażenie, że się tym wszystkim najbardziej zainteresował.
Można powiedzieć, że koniec końców Castiel to jednak jest "Superman gone dark side". Tylko czy na tego Superman'a jest jakiś kryptonit.
#3
Napisano 21.05.2011 - |12:52|
castiel nadal jest moim ulubionym bohaterem; kudos za to, jak wykiwał crowleya i wyszedł z pojedynku jako jedyny zwycięzca. do tego dobre przypomnienie koleżanki bobbyego w obu finałowych odcinkach.
minus za brak chucka, kolejny za trochę z bani wątek z amuletem deana i poszukiwaniem boga, no i pół odcinka zajął wewnętrzny monolog sama, a i tak nie pokazali w zasadzie niczego z jego pobytu w klatce lucyfera.
sezon jako całość rzeczywiście ma zgrabną historię. szkoda tylko trochę tego nudnego początku; można by spokojnie sprasować 3 odcinki w 2 i w zamian zyskać jeden pod koniec, kiedy już zaczęło się coś dziać.
nie mam pojęcia, co stanie się w sezonie 7 -- nawet nie chcę zgadywać -- i chyba o to w dobrych finałach chodzi
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**
I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.
#4
Napisano 21.05.2011 - |13:33|
minus za brak chucka, kolejny za trochę z bani wątek z amuletem deana i poszukiwaniem boga, no i pół odcinka zajął wewnętrzny monolog sama, a i tak nie pokazali w zasadzie niczego z jego pobytu w klatce lucyfera.
Myślę, że te rodzynki zostawili nam właśnie na kolejny sezon. To właśnie lubię w supernatural. To co dzieje się w danej chwili ma swoje ugruntowanie w tym co zdarzyło się wcześniej(nie wyciągają nowych wątków z tyłka jak np w Lost). Tylko, że wtedy przeważnie nawet nie zwracałeś na to uwagi. Myślę, że to zebranie się Sama do kupy będzie dobrym wprowadzeniem do tego co pokażą w kolejnym sezonie.
Osobiście lubię takie smaczki jak np. w 4 sezonie gdy Chuck dowiaduje się, że historie, które pisze stają się rzeczywistością. Mówi, że może być tylko jedno wyjaśnienie "Jest Bogiem".Wtedy go wyśmiali ale w finale 5 sezonu okazało się, że chyba faktycznie nim jest.
#5
Napisano 21.05.2011 - |16:15|
Jedynym plusem, dla mnie jest Crowley. Nadal żyje i pewno znowu przyłączy się do braci, bo co mu pozostało?
Castiel niestety podpał pod przysłowie: Każda władza korumpuje, a władza absolutna korumpuje absolutnie.
I niestety było to widać, od odcinki, gdy zobaczyliśmy sprawę jego oczami. Co prawda obstawiałem, że zajmie miejsce Lucyfera, ale on poszedł absolutnie dalej.
#7
Napisano 21.05.2011 - |21:45|
w dodatku przewidywalna bieda...
wprost nie moge uwierzyc, ze Rafaela załatwili jednym "plum"...
@LunatiK
mi też brakowało demonicznej czesci - myslalem, ze to ona gdy Sam zajechal do domu Bobby'ego - no, ale coz
postepek Castiela do bolu przeidywalny, nastawioano nas na to od dluuugiego czasu, szkoda Balthazara, ktory przepadł...
ogolnie zostalem utwierdzony w przekonaniu, że 6. sezon nie powinien powstać, i 7. raczej już nie obejrze, chyba, ze ujrze pozytywne opinie na tym forum
#8
Napisano 22.05.2011 - |00:41|
#9
Napisano 23.05.2011 - |14:06|
#10
Napisano 23.05.2011 - |16:21|
Autentycznie wolałabym jakby Cass miał rację, ale chłopcy by mu przeszkodzili i Rafael dopiął by swego i zaczęłaby się apokalipsa. Tyle, że apokalipsa ściągała by zagładę stopniowo i świat SN stałby się światem postapo (był jeden podobny odcinek).
#11
Napisano 24.05.2011 - |19:54|
PS Naszego nowego Boga nie zobaczymy za dużo razy w 7 sezonie, gdyż aktor grający Castiela (Misha Collins) nie podpisał umowy na regularne występy w nadchodzącej serii. Więc Cass będzie tylko gościnnie się nam "ukazywać". xD Ale może coś się zmieni.
#12
Napisano 05.06.2011 - |13:48|
Natomiast końcówka i zakończenie podobało mi się niezmiernie, to było wreszcie na poziomie SN z poprzednich sezonów, tylko ta śmierć Rafaela taka jakaś zwykła i słaba. Przejście Casa na ciemną stronę mocy to było to! Zobaczymy kto i jak z nim będzie walczył?
Cały sezon oceniam na jakieś 7/10, było kilka dobrych odcinków, opowiedziano ciekawą, spójną historię z początkiem i zakończeniem, ale brakowało błysku i wydaje się, że wiele rzeczy robiona na siłę, a to nigdy żadnemu serialowi na dobre nie wychodzi.
Użytkownik Macmax edytował ten post 05.06.2011 - |13:50|
6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair, Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails
#13
Napisano 27.11.2011 - |22:01|
Najlepszym odcinkiem sezonu był auto-pariodujący French Mistake i to trochę źle mówi o wątku głównym bo najlepszy powinien być jakiś odcinek mitologiczny a nie rozrywkowy. Ale sezon nie był tak zły (a nawet był dobry) jak się spodziewałem gdy ogłosili przeciąganie na siłę ilości sezonów.
#14
Napisano 27.11.2011 - |23:02|
Do Polski jeszcze z tymi sezonami nie doszli, reszta świata ma to kulturalnie gdzieś i dobrze, bo to nie jest temat to obrażania się.Dobrze, że nie zabili Crowleya. Castiel jako Bóg i możliwe ze Big Bad następnego sezonu ma szanse być ciekawe. Gdyby Supernatural oglądało więcej ludzi to pewnie byłyby jakieś oskarżenia o obrażanie chrześcijaństwa, ale przy takich ratingach moraliści pewnie nawet nie wiedzą że serial istnieje.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych