01x02
Nadal jest ciekawie. Poznajemy JFK jako podrywacza, który na dodatek niezbyt się kryje ze swoimy podbojami przed żoną. Tak samo zresztą czyni jego ojciec, kłania się powiedzenie "Jaki ojciec taki syn". Dodatkowo Joe Sr. w momencie ślubu doradza synowi, że może mieć tyle kobiet ile zechce byle tylko żona się o tym nie dowiedziała - to było na prawdę dobre. Niezła też była scena kiedy żona Joe przyłapała go na całowaniu się z jego asystentką i pytanie czy nie chciałaby sweterka bo noc jest chłodna po czym potulnie z mężusiem poszła spać. To się chyba nazywa żona doskonała
Fajne też początki kariery Johna oraz niezły przekręt z wyborami na radnego. Ciekawe czy to faktycznie miało miejsce czy trochę zostało podkoloryzowane dla potrzeb serialu, żeby ciekawiej się oglądało.
No i w końcu Katie Holmes przemówiła
Według mnie całkiem fajnie się prezentuje.
Ocena nadal 7,5/10. Czekam na rodzynki w postaci Marylin Monroe, Hoovera, Sinatry, Fidela oraz wszysctkich znanych gangsterów tamtej epoki. Mam nadzieję, że to wszystko będzie.
Napisano 26.04.2011 - |12:46|01x03
Tym razem trochę wolniej. Mimo ciekawe początku - Zatoka Świń i jej konsekwencje, potem coraz nudniej. Rozmowy Jackie są monotematyczne, w kółko tylko płacze wszystkim naokoło jak to John ją zdradza i że chce się z nim rozwieść.
Końcówka jest już o wiele lepsza. Pojawił się na horyzoncie Sam Giancana i od razu sporo się namieszało. Dodatkowo mamy J. Edgara Hoovera i jest dobrze. I oby tak dalej w tym klimacie i jak najmniej Jackie i jej użalania się.
Ocena 7/10.
Napisano 10.05.2011 - |12:42|01x04
Cała plejada ciekawych postaci historycznych: Sam Giancana, Frank Sinatra i jego powiązania z tym pierwszym podobnie jak tatusia Kennedy, do tego kontrolujący wszystko Hoover i mamy całkiem fajny odcinek.
Nudziły trochę te problemy JFK z plecami, ale fajnie, że to pokazali bo nawet o tym nie wiedziałem albo inaczej - nigdy mnie to nie interesowało. No i znalazł się jakiś super herr doktor ze swoim cudownym lekiem. Pewnie eksperymentował podczas wojny
No i motyw Jacky-kobiety roku najnudniejszy.
Mieliśmy również mały wątek o segregacji rasowej, eh stare dobre czasy
Nawet nieźle ten serial wygląda i ciekawie się ogląda. Sporo się działo podczas prezydentury Johna Fitzgeralda.
Ocena 7/10.
Użytkownik johnass edytował ten post 15.09.2011 - |23:44|