10 odpowiedzi w tym temacie

[Toudi]

[Dellirium]

Genialny odcinek 10/10.

Az nie moge sie doczekac finalu tej wspolpracy w nastepnych 3 odcinkach.

[Toudi]

Crowley żyje! Nawet nie wiecie jak się cieszę.

[biku1]

Świetny odcinek.
Podobało mi się jak Castiel załatwił wampirkę w piwnicy co ich o to prosiła. Bardzo fajny efekt wypalającej się od środka czaszki.
Poza tym bardzo ładnie zamieszali w fabule z Crowleyem.
Aż mi się skojarzyło z 24H gdzie też tak robili, że początkowy główny zły w tym wypadku Eve okazywała się tylko jednym z "poziomów" a z nim był kolejny z kolejnym jeszcze większym bossem.
Jeśli chodzi o rodzeństwo które Sam i Dean wywieźli za miasto to aż się o coś złego prosiło jak leciała taka lajtowa muzyczka.
No i jak się okazało dobrze mnie to jednak niepokoiło, że coś zbyt "ładnie" to wygląda.
Do tego Dean całkiem sprytnie załatwił Eve, miodzio. Szkoda tylko, że już pewnie tej brunetki nie zobaczymy a fajna była.

[katja]

castiel is the shit :3 w ostatniej scenie wyglądał jak skrzyżowanie dona corleone z puffem diddym

do tego jefferson starships; faktycznie, okropne płyty ;D. humor z supernaturala jest świetny.

[Derten]

Świetny odcinek Do tego pozbyli się wątku z potworami ..co mnie niezwykle cieszy po strasznie mnie nudził i denerwował ! O wiele ciekawsza jest ta wojna na górze . I prawdopodobnie wiemy już dlaczego pani porucznik sie zbuntowała i co to były te nieciekawe rzeczy których dopuścił się Castiel . Ciekawie się zrobiło ;] Dwa świetne odcinki pod rząd

[LunatiK]

A mi się to nie podobało.
Tzn. odcinek niezły, plot twist niezły ale fakt że matka okazała się kolejną Lilith?

PS.co słychać u proroka Chucka?

Użytkownik LunatiK edytował ten post 01.05.2011 - |21:43|

[Nadia]

Prorok Chuck zniknął po próbie zamówienia prostytutki Magdy. Co jakoś sugeruje postać Boga tudzień Jezusa Chrystusa.(tudzież obu w jednej osobie. Nie wiem jak to wygląda w mitologii serialu).

Miałam dziś dobry dzień zgadywania i to bez oglądania przypominaczy. Gdy była mowa o dobrym potworze krzyknęłam Tara (aktora na zawsze będzie u mnie powiązana z Buffy), a gdy wspomnieli, że Crowley żyje wrzasnęłam, że pracuje dla Cassa. Dziś stanowczo był mój dzień.

Mam nadzieję, że nie skończy się walką Cass vs. chłopcy bo fanki Mishy się zapłaczą.

[Derten]

Mam nadzieję, że nie skończy się walką Cass vs. chłopcy bo fanki Mishy się zapłaczą.

Jeśli tak by się stało to rozwali serial , rozwali wszystko ... pogrzebie ten serial .. sam zamiar zabicie Castiela mnie ..... ;]

[Macmax]

Znakomicie - od początku do końca trzyma w napięciu, kilka zmyłek, różnych zwrotów i zaskakujące zaskoczenie. A do tego akcji co niemiara. No i Crowley żyje, w duecie z Cassem mogą być szalenie niebezpieczni.
Z dzieciakami od razu wiedziałem, że coś jest nie tak, zbyt to rodzinnie i nostalgicznie wyglądało - 9,5/10.

[cymrean]

No nareszcie plot twist, który wyjaśnia czemu tak mało Mishy było w tym sezonie. Wszystko co się działo od początku roku jest jego dziełem we współpracy z Crowleyem. Bardzo fajny pomysł, w końcu trzeba pokonać Rafaela za wszelką cenę.

Odcinek miał u mnie wysoką ocenę już od momentu, gdy wróciła Tara z Buffy. Szkoda tylko że na tak krótko. Zapene Amber Benson jest zbyt zajęta od kiedy została pisarką, ale i tak dobrze że nie skończyła z aktorstwem.