43 odpowiedzi w tym temacie

[Quendi]

Misfits to ociekająca kozackim humorem komedia o młodzieży skazanej na roboty społeczne w ramach resocjalizacji. Pewnego dnia nad miastem pojawia się dziwna burza po której nasi bohaterowie dostają różne supermoce.

Bardzo udana komedia, z rozwalającymi tekstami i scenami zapadającymi w pamięć.

Nie jest to żadna ugładzona i kolorowa produkcją jak np Vampire Diaries a bezpośrednia i bezpardonowa brytyjska produkcja idąca ostro po bandzie.

Właśnie zaczął się s2 i powiem że początek świetny.

[cliffhanger]

Potwierdzam, oglądałem na początku roku pierwszy sezon i jest to obecnie najlepszy serial oferowany przez E4.
Żadnego dziwaczenia z fabułą, po prostu pierun strzelił i mają moce . Najlepszy jest oczywiście Nathan, aktor który go gra jest prześmieszny.

[Magnes]

Już nie pamiętałem za dobrze jak zabawne było Misfits dopóki nie zaczął się drugi sezon. Rewelacja.
"Can we please stop killing our probation workers?"

Użytkownik Magnes edytował ten post 17.11.2010 - |18:08|

[katja]

yap, ten serial wyszedl e4 dużo lepiej, niż gwałcenie 3 i 4 sezonu skinsów

btw dobrze wiedzieć, że już jest, om nom nom

[Dżakas]

Nic dodać nic ująć. Właśnie skończyłem pierwszy sezon - miazga.

Dosadny humor, ciekawe postaci, świetna brytyjska rozrywka. Szkoda tylko (jak zwykle w przypadku seriali z UK), że taka krótka)

Zapomniałbym: świetna muzyka (Joy Division, Klaxons, Prodigy, LCD Soundsystem), ale to już w sumie znak rozpoznawczy brytyjskich produkcji.

Użytkownik Dżakas edytował ten post 23.11.2010 - |00:07|

[Quendi]

Misfits s2 wprost WSPANIAŁY, miażdży za każdym razem. Scenarzyści odwalają wspaniałą robotę bo teksty, scenki są powalające.

Klip z tekstami i wygłupami Nathana

Użytkownik Quendi edytował ten post 07.12.2010 - |00:40|

[cliffhanger]

Scenarzysta, bo to jeden facet pisze.

[Macmax]

Obejrzałem sobie właśnie pierwszy odcinek i jestem mile zaskoczony. Czytałem na forum wcześniej o tym serialu i myślałem, że to będzie jakaś głupkowata komedia z durnymi gagami, a tutaj nie dość, że humor [beeep] to w dodatku mamy zalążek dramatu, kryminału, thrillera, sf i może czegoś jeszcze.
Mam tylko nadzieję, że w dalszych odcinkach będą kontynuowane rozpoczęte wątki, a nie że przechodzimy do porządku dziennego mimo 2 trupów:) W życiu bym o tym serialu nie słyszał gdyby nie to forum.

[Dżakas]

@Macmax

Spokojnie, całość ma powiązaną fabułę z początkiem, środkiem i końcem.
W takim razie polecam Ci blog: http://serialebrytyjskie.blox.pl/html, jest dla mnie kopalnią perełek z UK

Sezonu drugiego pozostał już tylko jeden odcinek .

Użytkownik Dżakas edytował ten post 19.12.2010 - |01:13|

[Macmax]

Drugi odcinek rzeczywiście potwierdza wysoki poziom tej brytyjskiej produkcji.
Humor pierwsza klasa, dramat również, wzruszenia przeplatane z niekontrolowanym śmiechem, naprawdę dobrze się bawię oglądając Misfits i oto chodzi. Przy okazji jak prosto można wymyślić super historię, a nie bawić się w komplikowanie i udziwacznianie scenariusza, gdzie nie wiadomo na końcu o co chodzi? (Heroes).
Dzięki Dżakas za tą stronkę, dawno temu gdzieś ją miałem w ulubionych - przy okazji oglądania "Małej Brytanii", ale zupełnie o niej zapomniałem.

Użytkownik Macmax edytował ten post 19.12.2010 - |22:45|

[cliffhanger]

Właśnie skończyłem drugi sezon, w skrócie to trzyma poziom pierwszego sezonu. W sumie gdyby Misfits starało się opowiedzieć jakąś bardziej ambitną historię to miałbym zastrzeżenia, co do wątków, ale sposób w jaki ukazana jest historia kupuję w 100%, tylko jeden wątek nie podobał mi się w drugim sezonie, o którym już zapomniałem.

Spoiler

Ciekawe jakie moce teraz nasi bohaterowie będą mieli? Simon będzie miał chyba przemieszczanie się w czasie, zamiast cofania czasu, które miał Curtis. No i pewnie Nathanowi przydzielą jakąś moc, która poprawi nam wszystkim humor, gdyby Jezus nie zginął, to podejrzewałbym, że przejmie moc Alishy.

Przypomniało mi się, chodziło o akcję z panem od tatuażów.

Użytkownik cliffhanger edytował ten post 24.12.2010 - |16:13|

[unnamed]

Spoiler

Ciekawe jakie moce teraz nasi bohaterowie będą mieli? Simon będzie miał chyba przemieszczanie się w czasie, zamiast cofania czasu, które miał Curtis. No i pewnie Nathanowi przydzielą jakąś moc, która poprawi nam wszystkim humor, gdyby Jezus nie zginął, to podejrzewałbym, że przejmie moc Alishy.

Spoiler

ja myśle ze moga miec zupełnie nowe moce które do tej pory nie były pokazywane, a mozliwe ze nawet będą mieli wiecej niz jedna moc - w końcu ten koles powiedział ze jak mają pieniądze to mogą sobie wybrac dowolną moc

[Macmax]

I.03
i to jest prawdziwe życie trudnej młodzieży - bez okręcania, bez ściemy, grube słownictwo, ciężki klimat i sympatyczne oglądanie, cały czas czuje się nie nachalne mruganie okiem - ja to kupuję, brawo - 8/10

[Quendi]

Angole robią bardzo dobre produkcje, głównie przez brak tej obrzydliwej amerykańskiej poprawności politycznej znanej z głównych stacji.

Do tego barwny język nie stroniący od przekleństw oraz niewybredne żarty, często o podtekście erotycznym.

Drugi sezon niezwykle mi pod pasował, bawiłem się przy nim wyśmienicie.

Z brytyjskich oglądam Top Gear (samochodowy) i czekam na kontynuację bardzo dobego Luthera i Sherlocka

[Shade]

Wlasnie skonczylem ogladac wszystkie dostępne odcinki Misfits - zabralo mi to 2 dni
To co mi sie podoba:
- swietne dialogi
- humor
- nie ma niepotrzebnego przekombinowania ktore było w Heroes, fabuła jest taka jak powinna byc
- bardzo dobra gra aktorow
- Nathan wymiata
- sa cycki

Wady:
- nie stwierdzono

Zauwazylem ostatnio ze seriale brytyjskie sa coraz lepsze. Top Gear ogladam od poczatku, tutaj nie ma sie co rozpisywac, najlepszy serial o samochodach ever.
Pozniej mamy switnego Sherlocka, bardzo dobrego Luthera i teraz wymiatajace Misfits.
Tak trzymac i czekam na nowe produkcie (jesli takowe sa w planach)

[Macmax]

I jestem po finale 1 sezonu - gdyby nie słabsze odcinki 4 i 5 uznałbym ten serial za wręcz świetny, a tak jest "tylko" bardzo dobrze, znakomity ostatni odcinek zrekompensował mi udziwnienia w 4 i 5.
Oczywiście trzeba podkreślić, że serialu nie można brać zbyt poważnie, zawiera bowiem sporo niedorzeczności i nielogiczności. Jest za to doskonałą rozrywką z prześmiesznym Nathanem - 8/10 za sezon.

[Macmax]

II.01
nie wiem dlaczego, ale niespecjalnie mi się podobało, humor był naprawdę dobry, ale całość z postacią zmiennokształtnego udziwniona i strasznie chaotyczna, poza tym konwencja serialu tak jak na początku byłem zachwycony tak teraz coraz mniej do mnie przemawia (postać tego dziwnego, tajemniczego kolesia niczym z "The Cape"), podkreślam jedno - humor i dialogi są wyjebiste - 8/10.
II.02
jedno trzeba przyznać - pomysł, wykonanie, teksty są powalające. Sama historia jednak dziwna i tak musimy do niej podchodzić - 7,5/10.
II.03 - oj kombinują angielscy scenarzyści, kombinują, historia coraz bardziej zagmatwana, cofanie się w czasie, wyprzedzanie czasu, dziwne moce pana tatoo, dobrze, że humor wysokich lotów (Nathan) - 8/10.
II.04 - dobrze się ogląda, choć historia zagmatwana i zakręcona jak słoik z ogórkami, tym razem słabiej - 7/10.

Użytkownik Macmax edytował ten post 28.03.2011 - |21:15|

[Shade]

Robert Sheehan not returning to 'Misfits' .

źródło
źródło

R.I.P Misfits ;/

[cliffhanger]

To już nie będzie to samo...

[Macmax]

II.05
właśnie obejrzałem i jednocześnie przeczytałem informację o wycofaniu się z udziału w 3 sezonie Sheehana, bez niego to właściwie od razu serial skazany jest na niepowodzenie, koleś jest nieprzeciętny, jego teksty, miny, gesty, zachowania trzymają Misfits na bardzo wysokim poziomie, nawet dziwna i pokręcona fabuła nie przeszkadza - 8/10.