Zapraszamy do dyskusji.
Odcinek 063 - S04E09 - Chuck Versus Phase Three
Rozpoczęty przez
johnass
, 10.10.2010 - |16:05|
4 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 10.10.2010 - |16:05|
#2
Napisano 23.11.2010 - |16:08|
O ile ostatni odcinek był męczocy to ten jest ok. Świetna walka Sary. Jefster jak zawsze świetni. 9/10 za końcówkę. Takich cliffhanger'ów się nie robi panowie
#3
Napisano 23.11.2010 - |21:13|
Dla mnie 10/10, swietna gra Yvonne, ktora miala nie malo roboty w tym odcinku i nie chodzi mi tylko o walki, ale tez o sceny te bardziej dramatyczne, w ktorych moim zdaniem zagrala poprostu swietnie. Troche przesadzili z tym całym "giant she-male" czy jak to tam bylo, motyw dobry, ale za duzo razy wykorzystany
#4
Napisano 24.11.2010 - |19:16|
Akurat motyw "she-male" jest obecny w azjatyckim kinie akcji jak występuje kobieta w takim typie jak to było w tym odcinku z Sara tzw. kobieta-wojownik".
#5
Napisano 24.11.2010 - |21:11|
Odcinek pełen humoru i nawiązań do różnych filmów - zwłaszcza do kina azjatyckiego (Giant She-Male) oraz niedawnego kinowego hitu "Incepcja" (sny Chucka i próba manipulacji). Zabawnie wyszło też z planem oświadczyn, naprawą komputera (czyżby to był Alienware?) i scenami Morgana oraz Caseya. Podobał mi się ten odcinek. Btw - czyżby Ellie miała Intersekt?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych