7 odpowiedzi w tym temacie

[Grinch]

Milla Jovovich ... Alice
Ali Larter ... Claire Redfield
Kim Coates ... Bennett
Wentworth Miller ... Chris Redfield

W świecie spustoszonym przez wirus zamieniający ofiary w żywy trupy Alice kontynuuje swoją podróż. Bohaterka odnajduje ocalałych ludzi i stara się zapewnić im bezpieczeństwo. Gdy walka na śmierć i życie z korporacją Umbrella sięga szczytu, bohaterka otrzymuje pomoc od starego przyjaciela. Nowy przywódca, który obiecuje bezpieczną przystań, wiedzie ocalałych do Los Angeles. Jednak miasto okazuje się być oblegane przez tysiące zombie. Alice i jej towarzysze znajdują się o krok od śmiertelnej pułapki. (filmweb.pl)

Użytkownik biku1 edytował ten post 16.09.2010 - |14:32|

[biku1]

Byłem, widziałem.
Film w sumie..... głupi jak but i jedyne co mi się na prawdę spodobało to muzyka.
Reszty nie ratuje ani 3D [swoją drogą często bardzo słabo eksponowane jak na taki efekciarski film] ani panowie na gościnnych występach Kim Coates [czyli Tigh z SoA] czy też Wentworth Miller [czyli Michael Scofield z PB].
Trochę efektownych widoczków, trochę "efektownych" walk do tego strasznie drętwy główny zły - Albert Wesker. Piękny z niego kawał drewna z tą deklamacją swoich dialogów.
Czasami film sprawia wrażenie pociętego jakby dopiero na dvd/bd miano dodać jakieś sceny i tak się zapewne stanie.

[johnass]

Również byłem i widziałem. Czas w kinie nawet szybko zleciał, ale nie jest to film przesadnie rewelacyjny, czasem miewał przestoje. Efekty 3D generalnie nie rzucały na kolana, a przecież film był kręcony w tej technologii. Muzyka faktycznie dobra, a że głupi... raczej taki miał być - nie chodzi o logikę i życiowe mądrości, tylko o akcję. Jednak z tą akcją też momentami różnie bywało.

[Jinn]

Lepszy niż 2 i 3 część ale słabszy od 1.
Efekty 3D są ale czułam duży niedosyt. Muzyka to zdecydowany atut tego filmu. Pozatym sporo akcji i momenty baardzo spokojne.
Czas szybko zleciał. Ciekawe czy będzie 5?

[biku1]

a że głupi... raczej taki miał być - nie chodzi o logikę i życiowe mądrości, tylko o akcję. Jednak z tą akcją też momentami różnie bywało.

To ja się zgadzam, że to miała być rozrywka i nic więcej bez filozoficznych dysput.
Tyle, że to średnio im wyszło chociaż i tak lepiej [tu zgadzam się z Jinn], że lepszy niż 2 i 3 część ale słabszy od 1. Z części drugiej to jedyne co pamiętam, że bardzo mi się nie podobała.
A tu wystarczy przypomnieć początek filmu kiedy to ładne stopniowane jest napięcie kiedy po kolei likwidowani są strażnicy Umbrelli i my nie wiemy przez kogo ani co i jak. A potem to chrzanią przez pokazanie klonów Alice które stoją i prują setkami pocisków w biednych komandosów. A człowiek siedzi wtedy i patrzy na to beznamiętnie na zrobioną bez polotu sieczkę i rozwałkę i myśli sobie.... kurczak.... kiedy w końcu się to skończy i zacznie dziać coś ciekawszego.

[Gally]

Dawno w kinie nie rechotałam tak głośno, musiałam ludziom przeszkadzać straszliwie...
No aale - ja się teoretycznie panicznie boję zombie i nawet po poprzedniej części RE miałam krzywe jazdy, tymczasem Czy De zamiast poprawić efekt sprawiło, że schizy poszły gdzieś i nie wróciły.
Zombie na szpilkach, zombie podwodne, zombie-prison break, zombie z tentaklami. Wo-hoo!

Jeżeli ktoś pójdzie na to do kina spodziewając się po prostu dobrej jatki - wyjdzie szczęśliwy, bo jest dużo strzelania, dużo broni (jaki ładny barrett tam na początku!) i dużo efekciarstwa. Myślenie należy wyłączyć, bo jak przypadkiem się zacznie myśleć i rozpatrywać fabułę, to cała fajność rozpada się w rękach tak samo jak logika w powieściach Coelho (nie, chwila, jaka logika...?)

A te klony Alice to mnie zdziwiły nieco. Z poprzedniego filmu pamiętam, że było jej trochę więcej niż ta garstka marna...

[Spearhawk]

Ze wszystkich czterech jakie powstały ten był najgorszy, po prostu był nudny, nie ratuje go nawet efekt 3D, który i tak wyszedł nie najlepiej. Tak jak już ktoś napisał aktor grający złego wyjątkowo słaby, drażnił mnie jego wygląd i głos. Jako fan serii gier komputerowych , które są naprawdę fajne do tzw. "odmóżdżenia się" to ta część filmowa była słaba. Już nawet trzecia część, która według wielu była nieudana przy tej jest ARCYDZIEŁEM, bo przynajmniej miała jakiś tam klimat. Tej tego zabrakło, oglądnąłem, bo chciałem, ale nie polecam nikomu. A co do kontynuacji to zapewne stworzą, bowiem film zarobił łącznie ok. 290mln$, co w całej serii było największym wynikiem.

[Quendi]

Po udanej poprzedniej części mamy taka średniawą płyciznę którą da się oglądnąć
5/10 to max