7 odpowiedzi w tym temacie

[psjodko]

Odcinek 050 - 05x02 Hello, Bandit

[Zetnktel]

Słabiej niz poprzednio.. ale od następnego odcinka już coś powinno ruszyć.

[garus]

Jest i główny wątek. Dexter kontra Quinn Można by powiedzieć, że to dopiero była premiera sezonu, a 5x1 to tak naprawdę końcówka czwartego.

Dobrze, że pozbyli się dzieciaków.

Użytkownik garus edytował ten post 04.10.2010 - |13:15|

[Zetnktel]

Jest i główny wątek. Dexter kontra Quinn Można by powiedzieć, że to dopiero była premiera sezonu, a 5x1 to tak naprawdę końcówka czwartego.

Dobrze, że pozbyli się dzieciaków.

Harrison został. Tak mi się wydaje. Ale on nie przeszkadza. I niektórych należy ostrzeć ale tuż po zakończeniu odcinka wywalają trailer do następnego, to jak ktoś nie chce go widzieć to niech uważa. Wersja 720p.

[goral_222]

Powinno się coś w końcu zacząć dziać, bo Dexter znalazł nowy cel. Jak to określił przyda się na terapię po utracie Rity Pozbyto się dzieciaków więc nie będą przeszkadzały. Tak jak już zostało napisane Dex kontra Quinn jako wątek głowny. Ciekawe czy skończy się jak zwykle, czyli Quinn nie dożyje spokojnej emerytury

Użytkownik goral_222 edytował ten post 05.10.2010 - |12:44|

[pochlast]

Standardowy początek sezonu, delikatnie usypiający, aby później ruszyć z kopyta.
Polowanie na zbieracza ścierwa będzie wg mnie tylko pobocznym wątkiem. Dexter, jak sam mówił na końcu 2-ego odcinka, nie przyniesie mu to ukojenia czy jakiejkolwiek satysfakcji. Może to spowodować, iż popełni błędy, jakich nie powinien. A FBI i Quinn mają go na oku jak nigdy indziej.
Czy Quinn trafi stół Dextera? Ciężko powiedzieć - widać, że klaruje się jakiś "związek" między Quinnem i Deb I jeśli on się zacieśni, Dex może mieć dylemat - czy pociąć kumpla z pracy w imię zasady "Nie daj się złapać" i rozbić kolejny związek siostry, czy raczej jednak dać się złapać, coby nie być już toksycznym dla otoczenia...
To będzie dobry sezon

[delta1908]

Odcinek lepszy od poprzedniego, ale dopiero w końcówce cos zaczęlo iskrzyć bo początek dosyć ślamazarny i wręcz podobnie jak w poprzednim wiało nudą. Akcja powoli się zawiązuje. Myślę, że kolekcjoner zdechłych futrzaków będzie tylko krótkim epizodem, góra 3-4 odcinki, no chyba, że okaże się jakimś genialnym mordercą albo na jego trop wpadnie też policja i wtedy zacznie się wyścig kto pierwszy go złapie.
Co do tych dzieci to faktycznie dobrze, że się ich pozbyli bo rozmowy Dexa z Astor strasznie drętwe i irytujące. Chociaż myślę, że jest to tymczasowe i dzieciaki jeszcze powrócą w tym sezonie.
Quinn chyba powoli na tropie Dexa chociaż te portrety pamięciowe średnie. Ale widać, że zmierza w dobrym kierunku. Chyba skończy na magicznym stoliku bo innego wyjścia nie widzę. Showtime nie zakończy swojej hitowej produkcji. Będą to pewnie ciągnąć jeszcze kilka sezonów, podobnie jak to ma miejsce z Weeds. Niby miało być 6 sezonów, a tu dali zielone światło na S07, co akurat mnie cieszy.
Ogólna ocena odcinka 7,5/10.

Użytkownik delta1908 edytował ten post 08.10.2010 - |10:55|

[Macmax]

Słabszy niż otwarcie epizod, takie pierduty, dzieciaki pojechały sobie i bardzo dobrze, bo tylko utrudniały i komplikowały proste sprawy Dexowi:), dziwne te beczki tak sobie pływające po tym zalewie jak gdyby nigdy nic, z drugiej strony jak to mówią najciemniej pod latarnią.
Rywalizacja w trójkącie Quinn-Deb-Dex zapowiada się znakomicie. Wątek latynoski znowu staje się najważniejszym drugoplanowcem - 7/10