Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 111 - S06E07 - Family Matters


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (12 użytkowników oddało głos)

Ocena

  1. 10 (1 głosów [8.33%])

    Procent z głosów: 8.33%

  2. 9 (5 głosów [41.67%])

    Procent z głosów: 41.67%

  3. 8 (3 głosów [25.00%])

    Procent z głosów: 25.00%

  4. 7 (3 głosów [25.00%])

    Procent z głosów: 25.00%

  5. 6 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  6. 5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  7. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  8. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  9. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  10. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 05.09.2010 - |15:16|

:)

#2 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 06.11.2010 - |17:54|

Nikt jeszcze nic nie napisał, to najpewniej nikt nie obejrzał. To może na zachętę.

Jest lepiej, Sezon ma tendencje zwyżkową. Ale to ciągle nie jest to co wcześniej. Ten odcinek miał sporo plusów, wiele wytłumaczenia, powrót Castiela, Crowleya, ale ciągle ma olbrzymi minus. Wielki minus. Całkowity brak humoru. Ani Crowley ani Castiel już nie bawią. Cała sympatia jaką te postacie zdobyły w poprzednim sezonie znikła.

No i ten czyściec. Jakoś nie kupuje tego motywu, że niby co, Crowley chce uwolnić całe zło z czyśćca? I to jeszcze Sam powstrzymał od spalenia jego kości. :|

I w ogóle cała hierarchia się sypie. W Niebie wojna domowa, a Piekle rządzi jakiś "młody demonek", co jeszcze przed chwilą był krawężnikiem (nie wiem jak go poniżyć przy użyciu wyrazu skrzyżowanie ;)).

Ale odcinek ma pozytywny aspekt, jestem ciekaw jak (jak nie czy) odzyskają duszę Sama i jak zemszczą się na Crowleyu, bo jakoś nie sądzę, by tym razem się z nim bratali, choć na pewno jakiś "zły" będzie im pomagał. Więc twórcy nie muszą się martwić przynajmniej o jednego widza na razie. ;)

#3 Rob

Rob

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 24 postów
  • MiastoBiałystok/Łódź

Napisano 07.11.2010 - |00:18|

Powiem, że jakoś od początku nie kupuję tego wątku, że Crowley jest teraz Panem Piekła. To byłoby zbyt banalne. Dokładnie tak jak powiedziałeś, że nagle taki demonek jeden z wielu przejmuje stery. Póki nie zobaczę, że naprawdę może teraz wszystko to nie uwierzą i obecnie wydaje mi się, że blefuje i manipuluje naszą trójką.

Catiel (z całą sympatią dla tej postaci) robi się już denerwujący ciągłym znikaniem z powodu jego wojny domowej. Scenarzyści powinni coś zrobić, żeby z tego tematu coś wniknęło i to szybko, bo jak tak ma to wszystko dalej wyglądać to będzie klapa.

Mam nadzieję na rozwinięcie wątku klatki. Chciałbym chociaż przez kilka sekund zobaczyć co może się tam teraz dziać. Lucek, Majkel i Sam w jednym miejscu.

Czyściec - pierwszą rzeczą jaką powinni teraz zrobić to wołać Castiela. Jeśli tak się stanie i odpowiedź będzie, że on nie wie (co jest bardzo prawdopodobne) to się chyba załamię.

Gdzie jest Bóg?
  • 0

#4 Lobo

Lobo

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 256 postów

Napisano 07.11.2010 - |01:37|

i co to niby znaczy, że Crowly jest królem piekła? to już nie ma starej gwardii? Jakiś mocny demonek z białkiem w oczach, a nie gejowaty szkot w sukience dopiero kilkaset lat na stażu. Plus z tego co można było zaobserwować to piekło tak naprawdę nigdy nie miało króla. Troche przeginają pałe. Sama Lilith najsilniejsza z demonów była w piekle niczym więcej jak więźniem dopóki nie otwarli wrót i nie wypuścili ją z innymi. A co dopiero mówić o osławionej klatce Lucyfera, którą tak naprawdę oprócz oficjalnego sposobu nikt nie mógł otworzyć, nikt.

Jakby to było takie proste do po kiego &%$@# musieli by łamać pieczęcie i czekać z tym tysiące lat?

Po drugie już w czwartym sezonie jak wskrzesili dean'a mówiła im rubi, że dean był martwy przez wiele miesięcy, i cytuje "czegoś takiego nie potrafił by zrobić żaden demon". I nie mówie tu już o Samie ale nawet ich dziadka nie powinien mieć możliwości wskrzesić żadnej, nie mówiąc już, że do tego przynajmniej musiał by mieć jego dusze w piekle.

Plus skoro sam i jego dziadek zostali wskrzeszeni zaraz niedługo po zagnaniu lucka do klatki to już tak szybko Crowly zdobył władze? w 2-3dni?
I w ogóle władze... co to ma niby być piekielne berło spełniające każde życzenia pff.


prawda jest taka że trzymają demonka bo się gra aktora ludziom spodobała. A fabuła na tym cierpi.



Tak niedopracowanego scenariusza bym się nie spodziewał. Mam tylko nadzieje, że chociaż część to blef.


+ postać pierwszego wampira
-brak humoru
-ostatnie 3 minuty i naciągana fabuła
-powoli pakowanie każdego mitu, wierzenia jaki tylko istnieje na ziemi do serialu. Co za dużo to niezdrowo.

Użytkownik Lobo edytował ten post 07.11.2010 - |01:42|

  • 0

#5 Blackregis

Blackregis

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów

Napisano 07.11.2010 - |10:40|

Poziom sezonu powoli wzrasta, ale scenarzyści zapominają o szczegółach. Jednym bardzo poważnym szczególnie w tym odcinku.
Castiel nie rozpoznał w Christianie demona gdy go zobaczył (a powinien móc). Crowley powiedział, że Christian już od kilku miesięcy był opętany. Odcinek od tamtej pory całkiem inaczej by się potoczył...
  • 0

#6 Jarek Bachanek

Jarek Bachanek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 59 postów

Napisano 08.11.2010 - |01:41|

Bałem się bardzo, że ten sezon to będzie porażka na całej linii ale jest coraz lepiej. Jak mówicie, to jeszcze nie to, ale jak to mówia mogło być dużo gorzej. Serial nie jest tak spójny jak niegdyś pewnie przez to, że nie maja wyraźnie określonych granic jak długo historia jeszcze potrwa, no i cóż nie są Kripke. Wiem on wszystko zatywierdza itd ale tak się zawsze mówi by uspokoić widzów.

Po za tym ogladałem dużo mniej spójne seriale więc mi to nie przeszkadza. Nie jestem z tych, którzy rozbierają każdy odcinek na części pierwszem po prostu ciesz się grą aktorską, postaciami, fabułą...

Zobaczymy co dalej. Póki co jedyny zarzut jaki mam to fakt że Dean znowu oberwał. Wiem, że trochę zardzewiał itd ale bez przesady. Trochę przesadzają z tym, że Robo-Sam (xD) jest taki pro a Dean tylko baty zbiera. Mimo wszystko dobrze, że pozbyli sie Lisy. Tatusiowaty Dean to nie jest mój typ, nawet aktor wypowiadał się że dziwnie było mu grać takiego miękkiego Deana.

Użytkownik Jarek Bachanek edytował ten post 08.11.2010 - |01:42|

  • 0

#7 misiokles

misiokles

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 404 postów

Napisano 09.11.2010 - |07:38|

Tak niedopracowanego scenariusza bym się nie spodziewał. Mam tylko nadzieje, że chociaż część to blef.


Najprawdopodobniej. Nie ma co epatować żółcią, tylko zaufać scenarzystom!
  • 0

#8 Kraven

Kraven

    Kapral

  • Użytkownik
  • 224 postów

Napisano 09.11.2010 - |13:48|

Najprawdopodobniej. Nie ma co epatować żółcią, tylko zaufać scenarzystom!


Pytanie tylko jak długo mamy mieć nadzieje , że z tego coś będzie.
Niestety serial się stoczył zarówno pod względem fabuły jak i aktorstwa.
Gdy po zakończeniu poprzedniego sezonu wiele osób mówiło, że nadszedł czas na ostateczny FIN epopei Winchesterów ja liczyłem na to, że powstaną kolejne dobre sezony. Teraz żałuję, że 5 sezon nie był ostatnim.
  • 0

#9 misiokles

misiokles

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 404 postów

Napisano 10.11.2010 - |13:50|

Osobiście niczego bardzo złego nie widzę w tym sezonie. Bardzo dobrze pamiętam początki serialu, gdzie scenarzyści bardzo oszczędnie rozrzucali klocki składające się później na ciekawą historię. I czuję że tym razem będzie podobnie. Jestem cierpliwym człowiekiem i wolę gdy usypia się moją czujność, by w którymś momencie dać ostro po pysku.
  • 0

#10 marcusdavidus

marcusdavidus

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 55 postów
  • Miastowwa

Napisano 15.11.2010 - |06:38|

A ja sie nie zgodze z ludzmi ktorzy narzekaj na to ze crow zdobyl wladze tak szybko

Zauwazcie ze on kombinowal jak sie pozbyc lucka. Wiec juz wtedy mial dosc potezna wladze. JEsli chodzi o to w jaksi posob stal sie krolem : bozbyl sie grozniejszych demonow lu trzyma ich w szachu. pozatym nie zapomninajmy ze jest jakis stosunek pomiedzy iloscia posiadanych dusz do stopnia mocy. nigdy nie zostalo to jakos zasadniczo wyjasnione, ale zazkladam ze do tej pory cala moc piekla byla podzielona na wiele obozow walczacych ze soba. jak crow objal wladze ostateczna to stapowal sie pod cala moc piekla i dlatego ma duzo wieksza moc niz wczesniej miala np lilith. Ja sie ogolnei zajmuje magia w realu wiec dlamnei to jest calkowcie logiczne i nei widze tutaj problemu. Lucyfer nigdy nie byl krolem piekiel bo jest aniolem nie demonem. Wiec ogolnei uwazam ze tutaj nie ma logicznego errora. i dodac musze ze motyw z s&d pracujacymi dla crowa podoba mi sie coraz bardziej.
Dlaczego szuka czysca? mozliwe ze chce sie dobrac doi mocy jaka jet tam uwieziona. skoro nie moze by krolem niba mysli sobie ze wladajac moca piekiel i czysca bedize mial wytarczajaca moc zerby dokopac aniolom.
ja ogolnei nie widze "zla" w crowleyu. on raczej jest oportunista i realista takim paranormalnym buisnesmanem. stare demony byly zle on jest poprostu sprytniejszy od innych .
  • 0
choc z cienia zem jest zrodzonym to prawosci sluze, szlachetnosci czyna leza w mej naturze, niegodziwcy zla sluzalcy strzezcie sie mego imienia , jam rycerzem jest milosci, jam jst smokiem cienia..."

#11 Macmax

Macmax

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 696 postów
  • MiastoWrześnia

Napisano 17.11.2010 - |23:33|

Ja dałem 9/10. Jest to coś zupełnie innego niż w poprzednim sezonie, ale mimo pewnych niedociągnięć i momentami słabszej gry aktorskiej nadal jest bardzo ciekawie. I co równie ważne przez 3/4 odcinka był świetny klimat,który trochę uciekł w ostatnich minutach za sprawą pojawienia się Crowleya i jego nieznośnej, wygłoszonej bardzo poważnie tyrady.
Co do tego, że Crowley jest w tej chwili królem piekieł - to pewnie blef, jest to niezwykle cwany i sprytny demon, posiadający swoje własne ogary i duże wpływy, który nigdy nie wiadomo czy kłamie czy mówi prawdę.

No i mamy pierwsze, sensowne wyjaśnienia, dziwnej, bezuczuciowej postawy Sama, czy też dziwaczenia starego Campbella.
Poszukiwania duszy, czyśca, dodatkowo walka z Crowleyem, bardzo dobre wprowadzenie do rozwinięcia 6 sezonu.

P.S. Z humoru też coś by się znalazło - Robo-Sam, czy też przyrównanie Samuela do Muppeta, z czyjąś ręką w [beeep]e:)

Użytkownik Macmax edytował ten post 17.11.2010 - |23:34|

  • 0

6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair,  Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails


#12 cymrean

cymrean

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 503 postów

Napisano 10.11.2011 - |20:47|

Bardzo fajnie mimo wszystko, odpowiedzi na pytania są, twist jest. A z niedociągnięć i zapominalstwa scenarzystów to mogliby się zdecydować czy demony mogą sie teleportować wraz z nosicielem czy nie. Bo w pierwszych sezonach z tego co pamiętam nie mogły. Inaczej odcinki takie jak Jus in Bello nie miałyby sensu. A tu sobie wskakują i wyskakują jakby nigdy nic i jeszcze wampira porywają.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych