9 odpowiedzi w tym temacie

[Grzebul]

Po finale scenarzyści zostawili nas w wielkiej niepewności. Większość bohaterów jest postrzelona, ma być zastrzelona, wykrwawia się lub czeka w przestrzeni na uderzenie pulsara

Ciekaw jestem waszych typów: kto przetrwa, a kto nie?

Ja osobiście myślę, że do piachu (o ile znajdą jakąś piaszczystą planetkę ) na 100% pójdzie Kiva.
Zastanawiam się też, czy nie zginie jeden z pułkowników - tylko który? Telford był mimo wszystko trochę eksponowany w całym sezonie, może jednak spełni się jego marzenie i zostanie dowódcą Destiny?
Źle też wróżę dziecku T.J. Choć to bardzo nie-amerykańskie uśmiercać kobiety w ciąży, a także dzieci kobiet w ciąży, jednak takie posunięcie byłoby bardzo dramatyczne i pasowałoby do konwencji serialu. A widok zakrwawionego brzucha tej sympatycznej sanitariuszki był bardzo wymowny.

Użytkownik Grzebul edytował ten post 13.06.2010 - |01:43|

[Sakramentos]

Nikt nie zginie. To niemożliwe. Mają podpisane kontrakty. Jedynie część lucków z Kivą dostanie czapę-wbrew temu bowiem, co wypisuję w temacie o ostatnim odcinku, nie będzie takiej sytuacji że ginie Young na przykład. A znając życie to ktoś zaraz zrobi cesarskie ciecie i nawet dziecko TJ przeżyje.

Nie mam wiary w odwagę twórców SGU. Zresztą spoilery już obaliły sporo tez.

[wujek_szatan]

Ale byś się zdziwił jakby się okazało, że te kontrakty to taka podpucha.
Tak jak pisałem w temacie dotyczącym finałowego odcinka, nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek z pierwszoplanowych ziemskich postaci zginął. Nie wiem co prawda jak wygląda ta sprawa z kontraktami, ale zgonów nie przewiduję. Nie mam tylko pewności co do Telforda, ale jemu scenarzyści pewnie też nie pozwolą pójść w stronę światła. Na odstrzał przeznaczyłbym jedynie Kivę.

Ciekawa sytuacja jest z dzieckiem TJ, ale znając życie to pewnie je odratują, bo kula przecięła tylko pępowinę. Wątpię, żeby twórcy SGU uśmiercili nienarodzone dziecko. Zwłaszcza, że w 00:14:44 widzimy coś jakby skurcz u TJ. A to pewnie sygnał od scenarzystów, że dzidziuś jest gotowy do wyjścia.

[jaarek13]

Dziecko nie ma kontraktu, jest do odstrzalu:)

Poza tym taka utrata moze wplynac znaczaco na Tamare, moze przestanie byc taka altruistka?

Oczywiscie najczarniejszy scenariusz to iz nikt nie zginie, a wszystkie rany okaza sie powierzchowne.

[Atlantis]

Cesarskie cięcie? Litości... Nie wiem do końca który to miesiąc, ale optycznie mi nie wygląda to na odpowiednio zaawansowaną ciążę, by dziecko mogło przeżyć poza organizmem matki.

[misiekk]

Moja kuzynka była w dziewiątym miesiącu ciąży a nie było prawie po niej widać.. więc nie wiadomo w którym miesiącu jest TJ

[kozuch]

Na pewno zginie dziecko Tamary tak myślę, potem Kiva i jej Lucki chociaż równie dobrze możemy ich wyrzucić na jakieś planecie nie chciałbym żeby zostawali na 2 sezon i byli częścią tego serialu no może oprócz Kivy dobra aktorka.

[DevilDrom]

Wiadomo, że żaden z głównych bohaterów nie zginie, odpadnie jedynie Kiva, spora grupa lucków (prawdopodobnie nie wszyscy) oraz dziecko TJ, bo wątpię, by scenarzyści chcieli, by w przyszłych sezonach po pokładzie latał jakiś szkrab.

Użytkownik DevilDrom edytował ten post 18.06.2010 - |19:09|

[rogue_ruda]

Na pewno nie zabiją nikogo z głównych bohaterów. Co do dziecka to nigdy nic nie wiadomo. Scenarzyści wpadają czasem na "szalone" pomysły. Zresztą małe dziecko na statku? Jakoś mi to po prostu nie pasuje.

[Tom_Logan]

Ciąża TJ i tak była maskowaniem dla realnego stanu Alainy Huffman więc istnieje prawdopodobieństwo, że scenarzyści jednak posuną się tak daleko.