SGU, SGA, SG1 - oceny 18 pierwszych odcinków
#1
Napisano 24.05.2010 - |00:40|
ostatnio napisałem program, który pomógł mi obliczyć średnią ważoną ocen 18(17) pierwszych odcinków odpowiednio SGU, SGA i SG1 wystawionych przez nas tutaj na forum, oczywiście mogłem się gdzieś pomylić w kodzie co pozwoliło na jakiś błąd, ale nie sądze.
17 pierwszych odcinków czyli pilot (2 odcinki) + 16 normalnych przedstawiają się następująco:
Stargate Universe:
Otrzymanych punktów za wszystkie odcinki 124,52 na 170 możliwych (17 odcinków ocenianych na 10), średnia ocen dla każdego odcinka jest następująca:
1-2: 7,84
3: 7,05
4: 6,82
5: 7,8
6: 6,88
7: 6,34
8: 7,45
9: 4,74
10: 8,06
11: 8,02
12: 8,27
13: 7,12
14: 7,55
15: 8,55
16: 7,83
17: 5,63
18: 8,57
Stargate Atlantis
Otrzymanych punktów za wszystkie odcinki 137,53 na 170 możliwych, średnia ocen dla każdego odcinka jest następująca:
1-2: 8,88
3: 7,41
4: 7,5
5: 7,44
6: 7,69
7: 7,62
8: 8,34
9: 7,48
10: 8,94
11: 8,81
12: 8,01
13: 8,05
14: 8,31
15: 8,64
16: 8,24
17: 8,16
18: 8,01
Stargate SG1:
Otrzymanych punktów za wszystkie odcinki 131,41 na 170 możliwych, średnia ocen dla każdego odcinka jest następująca:
1-2: 9,13
3: 8,33
4: 5,2
5: 7,41
6: 6,46
7: 7,62
8: 8,68
9: 7,46
10: 8,9
11: 8,37
12: 7,52
13: 6,64
14: 8,3
15: 7,36
16: 6,92
17: 8,42
18: 8,69
Z wszystkiego ogólna klasyfikacja wygląda tak:
SGA(137,53) > SG1(131,41) > SGU(124,52)
Wyniki mnie zdziwiły, ponieważ byłem niemalże pewny, że SG1 wygra bez konkurencyjnie tutaj, ale okazało się, że źle myślałem i nam użytkownikom najbardziej podobał się SGA, to są nasze oceny z tego forum, więc nie ma żadnych bajeczek.
Dlaczego ten temat? Ponieważ chciałem się dowiedzieć dokładnie jak seriale były oceniane a po co trzymać to dla siebie, wydaje mi się także, że zdecydowana większość tutaj osób uwielba SGU, lecz wyniki mówią same za siebie - lepiej ocenialiśmy SG1 i SGA.
A i jeszcze jedno, żeby tutaj czasem nie powstał jakiś flamewar bo nie widzę sensu po co się kłócić skoro wyniki są jednogłośne jak wychodzą seriale w naszych oczach.
#2
Napisano 24.05.2010 - |01:19|
Ale musisz pamiętać, że to statystyka, a ona nie oddaje wszystkiego. Na przykład ja praktycznie nigdy nie wstawiam oceny 10 czy 9, a od momentu zmiany skali ocen coraz rzadziej również 8. Dlaczego? bo dla SGU mam wyższe wymagania. W SGA z miejsca wstawiałem często 8 czy 7.5, podobnie w SG1. Mimo oczywistych baboli nie wstawiałem często 6 czy 5, te były zarezerwowane na dno, podczas gdy 4 czy 3 nigdy mi się nie zdarzyły. Tymczasem w SGU nie wstawiłem ani jednego 10, ani jednego 9, za to dużo 8 i 7, zdarzyło się 5 i 6. Nie oznacza to, że bardziej podobało mi się SGA, tylko że mam inny sposób oceniania obu seriali. Nadto ja pierwszą połowę SGU oceniałem znacznie łagodniej niż drugą-postanowiłem dostosować się do tego, że serial jest tak krytykowany i zaostrzyć wymagania. Gdybym tego nie zrobił osobiście wstawiałbym oceny o co najmniej punkt wyższe.
Poza tym zapomniałeś o zmianie sposobu oceniania z połówek na całości.
Wyniki mnie nie dziwią w ogóle i tego się spodziewałem. W sumie różnice nie są specjalnie duże.:
SGU 73,24 %
SGA 80,9%
SG1 77,3%
Różnica największa to 7% miedzy produkcjami. Kosmetyka, odzwierciedla jednak istotną zmianę formy i związane z tym kontrowersje.
Poza tym pierwszy sezon SGA był jako całość naprawdę dobry, SG1 raczej kiepski, SGU kontrowersyjny. Inaczej się akcenty rozłożyć nie mogły.
Zauważ, że SGU jest najbardziej nierówno ocenianym-raz wzbudza entuzjazm, a raz zalicza doły. Najniższe z możliwych (poniżej 5) ale mimo to potem odbija-to wychodzi z tego porównania. Oznacza to, że serial ma potencjał, skoro potrafi odrobić część z tak wielkich strat, podczas gdy SGA w pierwszym sezonie było bardzo równe.
Gdyby jednak serial był wyemitowany dziś, nie byłby brany na poważno. Rynek się zmienił.
Dla mnie dane mówią same za siebie: SGU się podoba. Część zraziła, ale zdecydowana większość uważa że warto oglądać. Jeśli uznać SGA za stempel, to około 9% widzów woli SGA nie SGU. To mało. Jeszcze nie PSL, ale takie SLD. Reszta-ot, taki Fidesz.
Użytkownik Sakramentos edytował ten post 24.05.2010 - |01:24|
Winchell Chung
#3
Napisano 24.05.2010 - |10:38|
Ale musisz pamiętać, że to statystyka, a ona nie oddaje wszystkiego. Na przykład ja praktycznie nigdy nie wstawiam oceny 10 czy 9, a od momentu zmiany skali ocen coraz rzadziej również 8. Dlaczego? bo dla SGU mam wyższe wymagania. W SGA z miejsca wstawiałem często 8 czy 7.5, podobnie w SG1. Mimo oczywistych baboli nie wstawiałem często 6 czy 5, te były zarezerwowane na dno, podczas gdy 4 czy 3 nigdy mi się nie zdarzyły. Tymczasem w SGU nie wstawiłem ani jednego 10, ani jednego 9, za to dużo 8 i 7, zdarzyło się 5 i 6. Nie oznacza to, że bardziej podobało mi się SGA, tylko że mam inny sposób oceniania obu seriali. Nadto ja pierwszą połowę SGU oceniałem znacznie łagodniej niż drugą-postanowiłem dostosować się do tego, że serial jest tak krytykowany i zaostrzyć wymagania. Gdybym tego nie zrobił osobiście wstawiałbym oceny o co najmniej punkt wyższe.
W sumie racja - nie pomyślałem o tym, że każdy może mieć inne wymagania od seriali, od jednego wymagamy więcej i gorsze oceny dostaje, jeśli chodzi o mnie to próbuję porównywać SGU do SGA czy SG1 chociaż wiem, że przecież serial miał w założeniu być całkowicie inny od wcześniejszych ale jednak jakoś zawsze mnie coś pcha do tego.
Użytkownik bolek edytował ten post 24.05.2010 - |10:40|
#4
Napisano 24.05.2010 - |13:00|
#5
Napisano 24.05.2010 - |13:56|
Dokładnie tak. Wyniki odnośnie SG-1 nie są wiarygodne.Moim zdaniem ocena wystawiona SG-1 przez forumowiczów kilku pierwszym sezonom jest zawyżona, bo była wystawiana czasami po kilka lat od czasu oryginalnej emisji (więc często stawiając ocenę kierowano się chyba czymś w rodzaju nostalgii), a nie jak w przypadku SGA i SGU na bieżąco.
Trzeba też wziąć pod uwagę fakt, że oceny nowego serialu zaniżają SGU-haterzy, którzy chyba tylko ze złośliwości i żalu po zakończeniu SG-1/SGA wstawiają tragicznie niskie noty. Do tych osób należy choćby założyciel tego tematu. Publiczna ankieta dostępna jest dla 14 odcinków SGU. Z tego co widzę, Bolek 9 razy wstawił ocenę 1. Naprawdę, aż tak słaby ten serial nie jest.
Przy robieniu tego typu statystyk pewną część skrajnych opinii trzeba odrzucać.
#6
Napisano 24.05.2010 - |14:30|
Mogę mógł głos odrzucić jeśli jest to takim problemem, ale uwierz - średnia zmieni się nieznacznie i nie będzie dużej różnicy (może nawet prawie żadnej), zastanawiałem się właśnie czy przy zakładaniu tego tematu ktoś przyczepi się do oceny mojej poszczególnych odcinków, ale tak jak napisałem, jeśli tak naprawdę komuś to przeszkadza to zrobię od nowa dla SGU średnią bez moich głosów dla odcinków w których dałem 1.
Co do odrzucania skrajnych opinii to albo masz na myśli wszystkie oceny między 1-4 albo osoby którym się SGU nie podoba (w sumie chyba na jedno wyjdzie), ale w takim razie jaki to sens miałoby? Usunąć wszystkie oceny SGU między 1-4 a dla reszty seriali zostawić? Tak sami jak SGU haterzy znajdą się SGA haterzy, którzy woleli SG1.
Dodająć jeszcze jako ciekawostkę, w czasach SGA była jeszcze ocena 0, także była odnotowana do liczenia średniej ważonej.
Użytkownik bolek edytował ten post 24.05.2010 - |14:54|
#7
Napisano 24.05.2010 - |15:12|
Jednak w dalszym ciągu uważam, że porównywanie ocen SG-1 i SGU nie ma sensu. Ludzie po latach oceniają odcinki łagodniej. Widać to choćby po ocenach chyba najgorszego odcinka 1 sezonu SG-1 ("Emancipation") i najbardziej dennego odcinka SGU ("Life"). Z "Emancipation" ludzie obeszli się dość łagodnie (oceny poniżej 4 to jakieś 28% wszystkich not). "Life" mocno dostało po twarzy, bo aż 37% ocen to skala 1-3, z czego ocenę 1 to prawie 19% wszystkich ocen. Po prostu wymagania ludzi i kryteria oceniania są zupełnie inne w przypadku tych dwóch seriali i porównania średnich ocen nie są moim zdaniem statystycznie istotne.
Inaczej sprawa wygląda z SGA, bo tutaj widzimy reakcje bezpośrednio po obejrzeniu danego odcinka.
Użytkownik wujek_szatan edytował ten post 24.05.2010 - |15:15|
#8
Napisano 24.05.2010 - |15:43|
Ustaliliśmy więc, że wyniki nie są do końca miarodajne, ale nie zgadzam się z wujkiem_szatanem-to co kolego proponujesz to manipulacja danymi
Dla rozrywki i dodania badaniu głębi możnaby sprawdzić, jak 18 odcinków SGU sprawia się w porównaniu do np. 9 sezonu SG-1 czy 4 SGA. Wtedy może nie spełnione zostałyby wymagania formalne, ale jakościowe już tak. W ogóle jestem ciekaw jak przedstawiają się średnie ocen z każdego sezonu każdego serialu. Nie wiem ile to pracy wymaga, ale jeśli bolek nie masz nic przeciwko, to byłbym wdzięczny za to info.
Tak czy siak będzie problem z porównaniami bo sezony od 1 do 7 SG-1 są dwudziestodwuodcinkowe. Jak zamierzasz to rozwiązać? No najłatwiej jest brać tylko sezony od 8 w górę.
Tak czy siak rozsmarowanie ocen SGU, wielka ich polaryzacja świadczy nie tyle o słabości, co sile. Ktoś wstawił tyle razy 1, ale ktoś cały czas wstawiał 10.
SGA systematycznie spada od wyniku pilota w dół, by odbić się w połowie gwałtownie (apogeum sezonu, 8,94) i znowu wyrównać do dołu poniżej poziomu pilota. SG-1 tymczasem jest nierówne, nie ma dobrych i gorszych połówek. Po świetnym starcie zalicza dół, potem z różnym szczęściem po sinusoidzie pnie się do góry by znowu zaliczyć dół i wreszcie skończyć całkiem nieźle.
Co ciekawe SGU jest jedynym serialem w tym zestawieniu którego odcinek osiemnasty ma wyższą ocenę od pilota, który tradycyjnie otrzymywał najhojniejsze noty tak w SGA jak SG-1 (W SGA tylko odc. 10 sprawował się lepiej). Według tych danych "Subversion" jest niewiele gorsze od pilota SGA. Wg tych danych SGU po prostu pnie się do góry, podczas gdy reszta lekko dołuje w porównaniu z wyśmienitym startem. Wynikom zaszkodziły odcinki "Earth" oraz "Pain", które były cienkie. Jak na dłoni też widać, że druga połowa sezonu jest o niebo silniejsza od pierwszej.
Tak jak pisałem-jest dobrze. Nie rewelacyjnie, ale każdy popełnia na początku błędy. Serial wyraźnie się rozkręca, szło mu to opornie, ale jest coraz lepiej. To dobra prognoza.
Winchell Chung
#9
Napisano 24.05.2010 - |15:52|
Dla rozrywki i dodania badaniu głębi możnaby sprawdzić, jak 18 odcinków SGU sprawia się w porównaniu do np. 9 sezonu SG-1 czy 4 SGA. Wtedy może nie spełnione zostałyby wymagania formalne, ale jakościowe już tak. W ogóle jestem ciekaw jak przedstawiają się średnie ocen z każdego sezonu każdego serialu. Nie wiem ile to pracy wymaga, ale jeśli bolek nie masz nic przeciwko, to byłbym wdzięczny za to info.
Jak będzie chwila to to zrobię ponieważ sam jestem cholernie ciekawy jak wygląda sprawa z SGA i SG1 w późniejszych sezonach, a szczególnie końcowych i jak to ma się do całości (czy naprawdę potem było tak źle wg. nas).
Ale te forum muli masakrycznie, nic nie da się zrobić (albo to mój net).
Użytkownik bolek edytował ten post 24.05.2010 - |16:01|
#10
Napisano 24.05.2010 - |16:08|
Zaufaj weteranom tego forum i uwierz-opinia o SGA była zła. Co nie oznacza, że serial był znienawidzony i wieszano na nim psy i urządzono balangę po cancelu. No wiem, dla SGU-haterów totalny kosmos. Ale dla nas to była codzienność. Stąd obrzydzenie tą reakcją na SGU.
Winchell Chung
#11
Napisano 24.05.2010 - |16:47|
Niektóre metody zbierania opinii i tworzenia ankiet zezwalają na odrzucanie wybitnie skrajnych odpowiedzi, żeby nie zamazywać jakichś realnych tendencji w badanym obszarze. W tym wypadku faktycznie nie ma to jednak większego sensu.to co kolego proponujesz to manipulacja danymi
@bolek
Forum się sypie, bo u mnie to samo.
#12
Napisano 24.05.2010 - |17:46|
Te wyniki nie są obiektywne ponieważ wiele razy zauważyłem jak ludzie wypowiadają się a nie wstawiają ocen w ankiecie .
#13
Napisano 30.05.2010 - |14:05|
#14
Napisano 31.05.2010 - |13:11|
ostatnio napisałem program, który pomógł mi obliczyć średnią ważoną ocen 18(17) pierwszych odcinków odpowiednio SGU, SGA i SG1
Jak rozumiem napisałeś program, który wyciąga zgrabnie i szybko oceny ze wszystkich tematów?
Jeśli tak, to czy nie mógłbyś opublikować w jakimś arkuszu tych danych, tak żeby każdy mógł się pobawić z liczbami?
Użytkownik SGTokar edytował ten post 31.05.2010 - |17:16|
#15
Napisano 31.05.2010 - |14:34|
Jak rozumiem napisałeś program, który wyciąga zgrabnie i szybko oceny ze wszystkich tematów?
Jeśli tak, to czy nie mógłbyś opublikować w jakimś arkuszu tych danych, tak żeby każdy mógł się pobawić z liczbami?
Nie wyciąga z tematów, nie miałem takiej potrzeby aby sam wszystko zrobił (strata czasu i pisania), ale za to po prostu wklejam z jakiegoś tematu skopiowane dane:
10 (43 głosów [35.83%]) 9.5 (19 głosów [15.83%]) 9 (28 głosów [23.33%]) 8.5 (12 głosów [10.00%]) 8 (7 głosów [5.83%]) 7.5 (3 głosów [2.50%]) 7 (5 głosów [4.17%]) 6.5 (0 głosów [0.00%]) 6 (1 głosów [0.83%]) 5.5 (0 głosów [0.00%]) 5 (0 głosów [0.00%]) 4.5 (0 głosów [0.00%]) 4 (1 głosów [0.83%]) 3.5 (0 głosów [0.00%]) 3 (0 głosów [0.00%]) 2.5 (0 głosów [0.00%]) 2 (0 głosów [0.00%]) 1.5 (0 głosów [0.00%]) 1 (0 głosów [0.00%]) 0.5 (1 głosów [0.83%]) 0 (0 głosów [0.00%])
A średnią ważoną mi wylicza.
Użytkownik SGTokar edytował ten post 31.05.2010 - |17:17|
#16
Napisano 15.10.2010 - |21:11|
Jest wiele osób na Forum, które jedynie czytają, nawet się nie rejestrują. Ja takim wieloletnim biernym czytelnikiem byłem, dopiero cały ten atak na SGU sprowokował mnie, że zacząłem się pisemnie udzielać, a co za tym idzie regularnie głosować.
Przyznaję jednak, że wynik mnie zaskoczył w tym aspekcie, że różnic spodziewałem się większych.
Jak sam sobie zadam pytanie, co mi się bardziej podobało to nie jest to takie proste. Pierwsze odcinki SG-1 znałem z telewizji. To historia i sentyment. Zupełnie inaczej ogląda się sezon jako całość a inaczej z wielomiesięcznymi przerwami, inaczej hurtem a inaczej co tydzień.
Wymagania do SGA były inne, kiedy koegzystował on z SG-1, a inne kiedy został sam. SGU miało zupełnie inny start i ma to miejsce w warunkach eksplozji seriali obyczajowych na lepszym niż kiedyś poziomie.
SG-1 miało swoje kroki milowe w fabule poprzez wprowadzanie i umiejętne lub mniej umiejętne prowadzenie kolejnych wrogów przy żelaznym wręcz kanonie typów osobowościowych. Ze struktury domykalnej w jednym odcinku, który można zobaczyć w niemal dowolnej kolejności dopiero z czasem złapało nić dramatyczną i rozwinęło się to wszystko do tej całej wielkiej mitologii itd. SGA dostało to w prezencie i tu takiego skoku jakościowego w rozwoju fabuły kolejnych sezonów nie było. Wręcz zaczęło się psucie mitu Pradawnych a technobełkot stracił kobiecy urok na rzecz męskiej hipochondrii. W zamian za to było bardziej widowiskowo, co wynikało także ze spadku cen na cyfrowe efekty. SGU natomiast postawiło sobie za cel przebudowę stylu i nową interpretację stworzonego uniwersum.
I co tu począć z oceną. SG-1 od czwartego sezonu złapało wiatr w żagle i parło do ósmego a przez dwa się zgrabnie z widzem żegnało. Atlantis miał fajny początek, ale się potem skutecznie zamulił, bo przestał wnosić nowe elementy do świata SG - cały czas to były podrasowane schematy. SGU bardzo powoli się rozkręca ale ma ambicję wnieść coś nowego. Na nowo opowiedzieć coś o relacjach Ziemian z kosmosem i tym co tam jest. Pewnie niedługo nastąpi w nim powiązanie losów Tauri z tym co dzieje się na Przeznaczeniu, bo to ta relacja napędzała pierwotnie fabułę uniwersum SG. I w przeciwieństwie do Treka tu nie wolno od tej relacji uciekać.
Zatem który serial?
I chyba trzeba tu użyć odpowiedzi Kaliguli. Mawiał on, że w takich sytuacjach należy postępować dokładnie tak jak z kobietami. Wybory są niezdrowe i trzeba brać je wszystkie:)
#17
Napisano 15.10.2010 - |22:44|
no ale, poczekam na finał sezonu i wrócę do tematu
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**
I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych