Czy ty wy też zauważyliście jak wyjątkowo głupi wydaje się Skynet ? W jego postępowaniu brak jest jakiejkolwiek logiki, jeżeli to ma być komputer przyszłości to dobrze, że się zbuntował, bo jeszcze zaczął by pracować dla nas i dopiero by było. Panowałby totalny chaos i prędzej czy później wszystko by poszło w cholerę
Zacznijmy jednak od początku. Powstaje sobie komputer przygotowany przez wojsko który w magiczny sposób sam z siebie uzyskuje samoświadomość! Więc co robią sprytne komputery gdy uzyskują nad sobą kontrolę? Ze strachu, że ludzi chcą go wyłączyć wysyła w zaświaty połowę ludzkości przy pomocy głowic nuklearnych. Łebski plan, nie ma to tamto, ale to nic w porównaniu do durnych błędów które popełnia później. Nie możemy tu pominąć naukowców który go stworzyli, nie mogą się pochwalić zbyt wielkim rozsądkiem. Jak głupi musi być ktoś kto podłącza do zasobów światowego internetu inteligentny komputer. Ja osobiście nigdy nie dopuściłbym aby pierwsza sztuczna inteligencja miała dostęp do czegokolwiek co może użyć przeciwko swym stwórcom. No bez jaj ! Czy w ich uniwersum nie maja filmów ? Jak ciężko jest rozważyć podstawowe kwestie bezpieczeństwa ? Czy nikt nie wpadł na to że komputer może się zbuntować ? Dlaczego nikt tam nie wpadł na zabezpieczenia jakie występują na przykład w grze Mass Effect, gdzie ich sztuczna inteligencja którą testowali była odcięta od innych komputerów i jedyne co mogła kontrolować po zbuntowaniu to system obrony wokoło siebie. W tym uniwersum dali Skynetowi dostęp do bombowców wyposażonych w głowice oraz pośrednio kontrole nad wszystkimi podłączonymi do sieci komputerami. Gratulacje dla jego wesołych twórców, kabarety pisać nie broń przyszłości tworzyć
Nadchodzi moment gdzie Skynet się buntuje i tu zaczyna się jego głupota. Jestem przekonany że te głowice miały na niego równie negatywny skutek co na ludzi, bo jak można wytłumaczyć tak amatorskie błędy. Jedzmy po kolei. Głowice nuklearne to rzeczywiście jakiś sposób, równie dobry jak wybicie nożem swojej rodziny gdy nam powie że dostaniemy szlaban. Gdy już zniszczymy infrastrukturę wroga (w Terminator Salvation widać jak świetnie nam poszło, skoro ruch oporu dysponuję nietkniętymi odkrytymi lotniskami) to najlepiej zacząć produkować humanoidalne roboty które w swoich wczesnych wersjach są głupie, wolne i nadają się tylko do napieprzania do wszystkiego przed sobą z miniguna. Dobrze że chociaż stworzyliśmy jakieś wodne i latające terminatory. Czy ktoś na sali wie dlaczego maszyny z Matrixa potrafiły zbudować jakieś latające ośmiornice, które mimo, że padały jak muchy, to były w stanie jakoś atakować i być przy tym całkiem skuteczne, a te kloce na dwóch nogach do czasu t-800 to tylko groźnie wyglądały? Prawdziwa Scooby zagadka! Nieślubne dziecko transformersów które widzę jako ciężka broń w większych potyczkach, pełni funkcję łapacza ludzi! Nic tak się nie maskuje jak ogromny czarny robot wydający głośne dźwięki. Prawdziwą perełkę zostawiam na koniec, maszyna pozwalająca na podrożę w czasie ! Oczywiście wysyłamy terminatory by zabiły przyszłego przywódce ludzi, bo przecież jak go zlikwidujemy zanim ktokolwiek go pozna to ludzkość nie znajdzie sobie nikogo w jego miejsce ! Widać Skynet w swoim myśleniu mocno naśladuje swoich ojców, ale przecież każde dziecko tak ma. Oczywiście ponosi porażkę, jakże by inaczej. Główny kompleks zostaje zniszczony i pewnie w ileś czasu dalej Skynet zostaje pokonany.
Czy da się zrobić to inaczej ? Oczywiście ! Zacznijmy od powstania samoświadomości, jeżeli ludzie podpinają go do internetu to jak ciężko jest przekopiować się w różne miejsca w razie czego ? Gdy nas będą próbowali wyłączyć pojawiamy się w innym miejscu. Zamiast wytaczać najcięższe dziali warto zbadać na początek sposób w jaki zachowuje się ludzki gatunek i opracować strategie, nie trzeba koniecznie nawalać z broni atomowej na dzień dobry.Ale zawsze musi być pod górkę, mamy sytuacje, że już po ptakach i połowa ziemi to atomowa pustynia. Czy teraz możemy tworzyć humanoidalne istoty i napieprzać się z karabinów z ruchem oporu ? Odpowiedz brzmi nie! Czy jako komputer który kierował [beeep] amią mamy przypadkiem dostępu do broni biologicznej ? Założę się że tak ! Więc wtedy łapanie ludzi ma jakiś sensowny cel. Nie potrzebne nam jakieś badania nad sztuczną skórą do naszych przyszłych robotów zabójców, tylko sposób na ich szybką i łatwą eksterminację. W kotka i myszkę to się możemy bawić gdy ludzie już praktycznie wymarli, a my ich możemy liczyć na palcach, nie gdy stanowią poważny problem. Nie samą bronią biologiczną człowiek żyje, gdy widzimy w 4 części jak te ogniwa ładnie wybuchają, to dlaczego z tego nie skorzystać ! Bierzemy kilku ludzi których złapaliśmy zaszywamy im bomby tak aby ich nie znaleźli i fingujemy ich ucieczkę, jestem pewny że zwieją do jakiejś grupy ludzi a jak będziemy mieli szczęście to dotrą do ludzkiej bazy i Kaboom ! Możemy także iśc po całości i po prostu zanieczyścić jakąś trucizną całą wodę i atmosferę, bo skoro jesteśmy cholernymi maszynami to nadająca się do oddychania atmosfera czy pitna woda to nasze najmniejsze zmartwienie. Jeżeli coś nas pokusi i zaczniemy produkować humanoidalne roboty to nie popełniajmy błędów konstrukcyjnych ! Może świecące czerwone oczy na głowie z metalu wyglądają groźnie, ale my mamy terminatory nie strachoboty. Jaki problem sprawia wyposażenie go w większa ilość czujników które sprawią że będzie widział w każdą stronę ? Czy wbudowanie mu na stałe broni wymagało jakieś 20 lat ? Chyba tak bo dopiero t-x ma taka funkcję. Montowanie jego najważniejszych elementów czyli procesorów nie jest możliwe w opancerzonym korpusie ? Czy tylko w łatwo zniszczalnej głowie da się go wsadzić ? Wiem, że nie wyciągnie się go wtedy nożem, ale coś za coś. Wiec Podsumujmy, wbudowane bronie, możliwość widzenia dokoła i dobrze zabezpieczony procesor. Te elementy powinny sprawić że nie będzie to zabawka do łatwego zniszczenia tylko kolejne źródło śmierci naszych wrogów. Zmierzamy w kierunku perełki! Panie i panowie, Maszyna czasu ! Stanie się ona tylko kolejna skuteczną bronią, a nie ostatnią szansa kiedy jesteśmy już atakowani. Wcześniej napisałem, że wyeliminowanie obecnego przywódce zanim zostanie przywódca nie gwarantuje, że nie pojawi się lepszy, więc szanse widzę tu raczej w infiltrowani ruchu oporu od początku i niszczenie go od środka. A skoro już nie przejmujemy się jakaś linią czasową, czy innymi bzdetami tego typu, to dlaczego nie przejąc władzy posyłając najnowocześniejsze roboty infiltratory, dzięki którym będziemy mogli przejąć i kontrolować media wraz z władza polityczną aż uzależnimy ludzkość od nas i nie będzie ona widziała sensu w walce z nami ?
Można ? Oczywiście ! Kilka prostych zmian, a zamiast grac w szachy po kieliszku, możemy po prostu wygrać! To chyba powinno być celem? Widząc co wyczynia ten Skynet nie jestem tego pewien.
Liczę na waszą opinie i jakąś dyskusje na ten temat
FAQ Zagłady ludzkości
Rozpoczęty przez
suluf
, 04.04.2010 - |23:57|
1 odpowiedź w tym temacie
#1
Napisano 04.04.2010 - |23:57|
#2
Napisano 05.04.2010 - |14:50|
Szczerze mówiąc nie ma tutaj moim zdaniem za bardzo o czym dyskutować. W Terminatorze występuje bardzo dużo nielogiczności i sprzeczności, o których piszesz w swoim poście. Taki był jednak koncept Camerona i nic na to nie poradzisz. Gdyby Skynet postępował logicznie i zamiast budować roboty zdecydowałby się na całkowitą eksterminację ludzkości poprzez użycie broni biologicznej, nie byłoby Arnolda. A jak nie byłoby Arnolda to nie byłoby filmu
Po prostu trzeba przyjąć uniwersum Terminatora takie jakim jest. Razem z jego dziurami logicznymi.
Tutaj akurat bym się nie zgodził. Co prawda dawno nie oglądałem Terminatora, ale z tego co pamiętam to Skynet nie był samoświadomym AI, któremu dano w ręce (a raczej w kable) arsenał nuklearny USA. To był po prostu zaawansowany system sztucznej inteligencji mający nadzorować technologię wojskową, który spontaniczne zyskał samoświadomość. Naukowcy nie wiedzieli, że taki będzie skutek uruchomienia systemu.
Jednak tak jak mówiłem, dawno nie oglądałem filmu, więc pamięć może mi szwankować
Po prostu trzeba przyjąć uniwersum Terminatora takie jakim jest. Razem z jego dziurami logicznymi.
Ja osobiście nigdy nie dopuściłbym aby pierwsza sztuczna inteligencja miała dostęp do czegokolwiek co może użyć przeciwko swym stwórcom.
Tutaj akurat bym się nie zgodził. Co prawda dawno nie oglądałem Terminatora, ale z tego co pamiętam to Skynet nie był samoświadomym AI, któremu dano w ręce (a raczej w kable) arsenał nuklearny USA. To był po prostu zaawansowany system sztucznej inteligencji mający nadzorować technologię wojskową, który spontaniczne zyskał samoświadomość. Naukowcy nie wiedzieli, że taki będzie skutek uruchomienia systemu.
Jednak tak jak mówiłem, dawno nie oglądałem filmu, więc pamięć może mi szwankować
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych