Skocz do zawartości

Zdjęcie

Producenci popełnili błąd...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 27.03.2010 - |23:42|

Brad Wright jeden z twórców serialu Stargate Universe, udzieli ostatnio wywiadu w którym przyznaje się do popełnienia błędów, wytykanych mu przez wszystkich fanów poprzednich seriali SG-1 i Atlantis. Jednak jak sam tłumaczy: "Myślę, że druga połowa pierwszego sezonu zaciekawi wszystkich fanów poprzednich seriali, nowe epizody "Space" (01x11) i "Divided" (01x12) są pełne akcji i nowych obcych".


Bardzo nie spodobała mi się ostatnia nie rzetelność Hataka. W nagłówku wiadomości padło stwierdzenie że twórcy SGU powiedzieli słowa: „popełniliśmy błąd” powołując się na wywiad Brada Wrighta ze strony Chicago Now.
Tymczasem Brad Wright odnośnie serialu niczego takiego nie mówi. Po pierwsze to sam prowadzący rozmowę redaktor wnioskuje że Brad Wright przyznał się do błędów popełnionych we wczesnych odcinkach SGU. Tymczasem z rozmowy zupełnie co innego wynika. Słowo „mistake” padło przy stwierdzeniach w których Brad uważa za błąd to że wszedł w dyskusję na blogu Joe z krytycznymi fanami, oraz to że popełnił jeszcze większy błąd wchodząc w dyskusję z recenzentem.
Sam Wright jest przekonany że druga połowa sezonu przekona zawiedzionych fanów do pozostania w świecie SG. Jest powiedziane że nowe odcinki rozwijają serial i było to możliwe dzięki fundamentom które stworzono właśnie w pierwszej połowie.
Szkoda że Hatak teoretycznie wywodzący się z świata SG nie potrafi dać tej szansy twórcą dwóch fantastycznych seriali. Próbowano nie stworzyć seriali od początku pełnego plastiku. Jak Brad mówi chciano na samym początku położyć nacisk na postacie, a następnie osadzić je w sytuacji zagrożenia i świata akcji. By to że jakaś postać ucierpi w ogóle obchodziło widza.
Wczytując się w wywiad dowiadujemy się że Brad uważa ostatni rok za wspaniały. Podkreśla że wie o istnieniu fanów którzy nie darzą jeszcze sympatią serialu z podkreśleniem na słowo JESZCZE. Słowa te były skierowane do fanatyków natychmiastowego przedstawienia obcych i wprowadzenia wielkich bitew kosmicznych. I nie ma co kryć. Nowy trailer był skierowany właśnie do tych osób którzy bez typowego schematu nie potrafią przetrwać. Teraz będzie „cool”, będą obcy, wygenerowani komputerowo i straszni. Tylko niektórych głód wyczekiwania na coś przerasta.
Brad dalej uważa że udało im się dotrzeć do nowego grona widzów. Przedstawia lamenty przeciwników do stwierdzenia że zakazują oni tworzenia dramaturgii, a chcieliby wrócić do robienia malutkiego śmiesznego serialu. Brad nie chciał sprowadzić swoich dzieł tylko do serii polegającej na niemal komiksowych relacjach miedzy ludźmi i humoru wstawionym niemal w każdej scenie. W wywiadzie padają słowa że SGU jest innym serialem od swoich poprzedników i Brad jest dumny z tego. Dalej pytanie po pytaniu Brad odpiera zarzuty o seksizm, o za duże ilości seksu.

Radzę przeczytać cały artykuł i powiem to jeszcze raz. Smutne jest to że ekipa Hataka staje po stronie podżegania i zawiedzenia serialem nie dając mu szansy. Tworzy newsa najwyraźniej na podstawie pierwszego akapitu. Polecam wszystkim przeczytać całość:
http://www.chicagono...ny-for-sgu.html




Odpowiedział bym na hataku ale nie mam konta.


Update: I widzę że strona socjum za hatakiem zacytowała tą wypowiedź. Gratuluje.

Właśnie Gateworld wstawił newsa na ten temat. Też jego lekturę polecam.
http://www.gateworld...rgate-universe/
Podkreśla się tam że Brad sie przyznał do jeszcze jednego błędu: że w pierwszych odcinkach postacie kobiecie było nie aż tak obecne. Ale dobrze wiemy że nie o to większości chodzi w przyznawaniu się do błędów.

Użytkownik SGTokar edytował ten post 28.03.2010 - |09:14|

Log65: Happy camper

#2 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 28.03.2010 - |01:16|

W całym tym wywiadzie najbardziej podoba mi się fragment:
"I didn't want to do that again this time; [creating] latexed-faced, English-speaking aliens is not something in our plan."

Oby się tego trzymali.
  • 0

#3 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 28.03.2010 - |01:43|

English-speaking

Ale co jak co, i tak będziemy musieli zrozumieć mowę obcych, przynajmniej my jako widzowie (choćby przez napisy), niekoniecznie postacie. Bo inaczej jak zrozumiemy ich intencje, kulturę, czy nawet czyny?
To nie jest jednoodcinkowy horror, gdzie nie ważne są takie rzeczy.

#4 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 28.03.2010 - |09:07|

No cóż, po przeczytaniu newsa na Hataku, pomyślałem sobie. "Błąd to wy teraz popełniacie, jeśli chcecie z SGU zrobić kolejną kopię SG1". Jak się okazuje, trzeba było jednak sięgnąć do lektury oryginalnego newsa. Ale ten na Hataku mnie tak załamał, że już nawet nie miałem na to chęci.

Na szczęście dzisiaj odzyskuję wiarę w twórców SGU.

Co do obcych, to nie wiem czy tak od razu musimy poznawać to co mówią. A może oni nie będą mówić, tylko porozumiewać się np. telepatycznie :).

Użytkownik Pawel edytował ten post 28.03.2010 - |09:08|

  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#5 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 28.03.2010 - |09:25|

Dokładnie. Brak zrozumienia tego o czym mówią potęgowałoby tylko uczucie tajemniczości i "obcości" nowej rasy. Ale nawet jeśli widzowie mieliby widzieć napisy z tłumaczeniem to nie byłoby aż takie złe rozwiązanie. Ważne, żeby nasi żołdacy z Destiny ich nie rozumieli.
  • 0

#6 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 28.03.2010 - |12:31|

Ja nie widzę problemu w braku komunikacji, ale fajny smaczek.

Co do newsa-nie mam zamiaru go czytać. Większość krytyki SGU to krytyka debilna, zarzucająca babci że nie ma kółek i nie jest dyliżansem. Pokazuje to jak wiele osób siedzących w SGversum to pajace. Można tylko liczyć na to, że podczas przerwy doszli do wniosku że nie będą oglądali SGU.

Są rzeczy za które można serial z łatwością skrytykować, ale nie są to te, które namiętnie wyciągano.

Jedyny błąd, który zrobili twórcy to ten, że nie zasygnalizowali w lepszy sposób nadchodzącej akcji i wstrzymywali się z nią aż do połowy sezonu, podczas gdy już wcześniej można było namieszać, skupiając się nadal tylko na postaciach (kwestia Spencera-omawiana zresztą w odpowiednim temacie odcinkowym).

A jak serial poradzi sobie w drugiej połowie-to jeszcze zobaczymy. Nie ma powodu by dawać mu fory za ładny "wybuchowy" trialer.

Smutne w tym wszystkim jest tylko to, że potwierdziła się niekorzystna opinia o widzach-dużo osób wyciąga odcinek "200" SG-1 i każe porównać scenę "młodzieżowego" SG z obecnym SGU. A może byście tak, pajace, porównali siebie i statystycznego widza opisywanego przez Martina? More explosions make better trailers, better trialers-more viewers? Singulairty is about to explode? Weapons are at maximum? Audience looove weapon at maximum? And audience is not gonna know difference? Przecież to lubicie-i dostaliście w nowym trailerze. Lubicie być traktowani jak kretyni, gratulacje.
  • 1
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#7 rasdel

rasdel

    Orion-Tokra

  • Orion-Tokra
  • 339 postów

Napisano 28.03.2010 - |17:37|

SGTokar - dziękuję za uwagę. No cóż.. po części masz racje, ale ta całość jest z SpoilerTV, nie widzieliśmy całego wywiadu, tytuł na SpoilerTV był trochę długi, trzeba go było skrócić. Ale nie zgodzę, się że treść newsa jest zła, co więcej, przyznał się do pewnych błędów i powiedział, że wszyscy zawiedzeni fani dostaną to czego chcieli. Być może trochę inaczej mogłem sprecyzować tą całość, jednak nie pokusiłem się o sprawdzenie tego w oryginalnym źródle, za co przepraszam, mój błąd.

I tak na marginesie, ja SGU nie uważam za zły serial, co więcej mnie się nawet spodobał, zresztą w całości popieram to co napisał Sakramentos.

Użytkownik rasdel edytował ten post 28.03.2010 - |17:40|

  • 0

#8 dr Danielle Jackson

dr Danielle Jackson

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 335 postów
  • MiastoŹwirek

Napisano 28.03.2010 - |23:30|

hm rozumiem, że można mieć negatywny stosunek do serialu, ale na bogów, nikt nie zmusza do oglądania. jak kogoś nudzi, kogoś nosi i nie jest w stanie oglądać, to niech wyłączy komputer i pójdzie na spacer. człek bedzie zdrowszy a i na forum będzie mniej niekonstruktywnych komentarzy.

a jeżeli ktoś tak strasznie tęskni za SG-1 i SGA, to niech spobie puści stare odcinki, jest ich przeszło 300, więc trochę rozrywki będzie.

SGU jest nowym serialem, możemy sie spierać, czy lepszym, czy gorszym, ale jest odrębną historią. Trailer do drugiej częsci sezonu wygląda bardzo zachęcająco, mam nadzieję, że tych, którym serial się spodobał, bądź tych, którzy dali mu szansę, mimo pierwszego ambiwalentnego wrażenia, czeka wiele miłych chwil na Destiny.
  • 0
- And a hug is just like a public dry hump.
- I think you're hugging wrong.

#9 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 28.03.2010 - |23:46|

Ja powiem tak, rano poprawię ten tekst… po piszę go pod kropelkami ;) Więc pewnie stylistyka będzie leżeć w tym tekście,…

Po pierwsze do głównego błędu do którego się Brad Wright przyznał to był taki że postanowił próbować bronić swojej koncepcji przed częścią bardzo krytycznych fanów prostszej formuły, o wiele bardziej rozrywkowej polegającej w znacznej mierze na dowcipie i eksplozjach. Tak! Ja też to lubię i z tego powodu pewnie ja i wiele innych oglądali SG.

Na czasie premier połowy sezonu BSG bardzo doceniłem ten serial za stworzenie solidnych fundamentów i wstyd się przyznać było że w pewnych względach BSG bije świat SG o głowę. Wtedy premierowe były odcinki około ósmego sezonu SG1 i drugiego BSG, rozbudową i polem do dyskusji bardziej rzeczowej biło na głowę świat SG. Zbiegiem okoliczności postanowiłem obejrzeć przed chwilą pierwszą połowę finałowego odcinka BSG. Szczerze bez tego melodramatau czy Sarbacuk-Adamą, Atena-Helo, Adama-Roslin i wieloma innymi sceny te by traciły na znaczeniu. Nawet bez tego głupiego stuknięcia kieliszkiem na koniec rewelacyjnej sceny w finalnie całość straciłaby na wartości i byłaby tylko wtórnością kolejnej wypasionej bitwy z próbą dorównania ilością efektów specjalnych do superprodukcji Hollywood.

Koniec końców Wright w wywiadzie przyznał się do błędu że był za niski nacisk na postacie kobiece. Przyznał się do błędu wchodzenia w dyskusję (może to i mój błąd, bo rano będę musiał to sprawdzić). Jednak powiedział jedno i to było oczywiste dla wszystkich swoistych obrońców SGU. Że to na co większość czeka pojawi się w swoim czasie i wcześniejsze odcinki były budowaniem napięcia. Swoją drogą chyba nie znam osoby która by bardzo SGU wielbiła.
Ale wróg i kosmici i bitwy nie pojawią sie dlatego bo tak chcieli krytycy tylko od początku miała być taka kolej rzeczy.

Mówiłem to sto razy powiem jeszcze raz. Farscape i BSG (i z innej kategorii Friends) po pierwszym sezonie powiedziałbym że są u mnie skreślone. Tymczasem w kolejnych sezonach (dla Farka pod koniec nawet pierwszego, BSG to początek drugiego, a Firends środek drugiego) okazało się że są naprawdę dobre, by potem stały się moimi ulubionymi obok oczywiście SG.

Skreślanie SGU na obecnym poziomie uważałem za nieobiektywne. W Farku Scorpiusa który też nie do końca jest wrogiem poznajemy pod koniec pierwszego, a akcja wchłania zupełnie pod koniec drugiego. Z wyrokowaniem czy zamysł scenarzystów jest haniebny czy postacie są źle prowadzone czy wątki źle konstruowane bym jednak poczekał. Twórcy którzy stworzyli bardzo dobre seriale SG-1 i SGA wzięli się za nowy gatunek bardziej wyrafinowany który jednak wymaga większego zrozumienia i cierpliwości.
\
Niestety wydaje się że do Polski doszedł pewien wcześniej amerykański stereotyp że ludziom potrzebna jest tylko i wyłącznie prosta rozrywka. W tej roli dla mnie dobrze sprawdzają się sitcomy bo i ja lubię proste zabawy. Jak w świecie sci-fi ciężko niektórym przetrawić sprawy obyczajowe i żąda się tylko wybuchów, ufoludków i eksplozji - to parę osób dojdzie do stereotypu Amerykanina którego sami wcześniej obśmiewali.

Użytkownik SGTokar edytował ten post 29.03.2010 - |08:36|

Log65: Happy camper

#10 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 29.03.2010 - |09:23|

Jak w świecie sci-fi ciężko niektórym przetrawić sprawy obyczajowe i żąda się tylko wybuchów, ufoludków i eksplozji - to parę osób dojdzie do stereotypu Amerykanina którego sami wcześniej obśmiewali.

Otóż to. Naprawdę śmieszą mnie niektóre komentarze na hataku typu "ale ci hamerykanie głupi", podczas gdy sami żądają prostej jak cep rozrywki i twierdzą, że szukanie wody w innej galaktyce z wykorzystaniem gwiezdnych wrót nie jest science-fiction.
  • 0

#11 rasdel

rasdel

    Orion-Tokra

  • Orion-Tokra
  • 339 postów

Napisano 30.03.2010 - |16:42|

Dziś wprowadziliśmy poprawki do newsa, które wyżej wymienił SGTokar
"Szkoda że Hatak teoretycznie wywodzący się z świata SG nie potrafi dać tej szansy twórcą dwóch fantastycznych seriali." - szkoda, że takie stwierdzenie padło od Ciebie w mailu jak i tutaj, bo nikt nie ma zamiaru zaprzepaścić tego serialu, co więcej oglądałem i oglądał będę kolejne odcinki Stargate Universe. Jak napisałem powyżej przepraszam za zaistniałą sytuację, chyba nikt nie jest nieomylny w tym co pisze.
  • 0

#12 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 30.03.2010 - |18:28|

Przyznam się do jednego. Fakt słowa może były zbyt ostre wobec samego Hataka (ten powyższy fragment). Była to źle skierowana reakcja na jednak krytyczne wypowiedzi osób komentujących którzy otwarcie się wypowiadają o tym że chcieliby aby serial trwał jak najkrócej, że Ci co nie krytykują serialu na całej linii i mają zamiar go oglądać dalej to pseudo fani i tym podobne...
Omylność jest rzeczą ludzką (sam robię ich też dużo). Mówi się że nie myli się ten kto nic nie robi. Sam jak jeszcze pisywałem newsy też miałem wpadki.
W tej sytuacji jednak widać są między widzami pewne tarcia. I tak sformułowany news wiadomo musiał dać atut przeciwnikom. Trzeba przyznać że jak ja zobaczyłem tą informację to sam osobiście zgłupiałem bo znałem wcześniejsze wypowiedzi producentów.
Log65: Happy camper




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych